malzenstwo z dzieckiem w mieszkaniu dwupokojowym

mam do was pytanie - czy majac dziecko wszyscy macie mieszkania 3 pokojowe? A moze jest ktos kto ma dwupokojowe....jak wam sie mieszka?

Ja mam dwie sypialnie i salon. dzieck ospało z nami w jednym pokoju do kiedy miał aż 2 lata 3 meisiace, ale to dlatego, że wtedy mieszkaliśmy na mniejszym, dwupokojowym... ale nie było źle.

ja mam 2 pokoje i jest ok

Masakra. Ja mam dwa pokoje i dziecko, starsze już nieco. W dużym pokoju jest wszystko... salon, jadalnia, sypialnia. Kicha.

no bez przesady, a ile pokoi mieliscie za dzieciaka? zazwyczaj mieszkalo sie w jednym z rodzenstwem i bylo ok, w d****h sie poprzewracalo

nie wyobrazam sobie nie miec sypialni i codziennie rozkladac wersalke w salonie. A jak ktos z gosci przyjedzie?

No jasne. Kiedyś snopkiem drzwi się zastawiało i też było dobrze. Chcesz żyć jak plebs, Twoja sprawa.

Ja też mam dwa pokoje a ze słońca prosto pod rynne, bo dzieciństwo spędziłam w 300metrowym domu z 10cioma pokojami! Lepiej na swoim niż w pałacu z rodzicami-tyle na ten temat! Codziennie zachodzę ....jak sprawić sobie o jeden pokój więcej i wystarczyłoby mi 30tys żeby rozwiązać ten palący problem, lub bańka i z rynny znów na słoneczko. Życie życiem.

Hu jnia jest ale co zrobić? Tyle dobrze że jeden pokój to 18metrów a drugi 35.