Szyjka na poczatku ciąży

Hej.. Dziewczyny, jak to jest z tą szyjką..? Boję się, że moge być w ciąży, ale nie chcę... Niby nie mam rzadnych objawów, ale jednak jest jakoś inaczej, mój chłopak mówi, że jakoś onaczej się zachowuję i wgl.. No nie wiem.. sprawdzę sie jeszcze, kupię test, ale najpierw chcę się jeszcze dowiedzieć.. Czy na początku ciąży (1-2 misiąc) szyjka jest już zamknięta i twarda..? Czy to nie zawsze tak jest? Czytałam już dużo, wyczytałam, że szyjka jest twarda i szczelnie zamknięta podczas ciąży, żeby utrzymac dziecko, a jeśli nie wytrzymuje 'ciśienia' to dochodzi do jej niewydolności, co jest powodem poronień lub przedwczesnych porodów.. Normalnie, to ona się otwiera dopiero przed porodem.. Ale słyszałam ostatnio od starszej kobiety, że to wcale nie jest prawda, że ona kiedyś też sprawdzała sobie szyjkę, była otwarta i miękka, a potem się okazało, że jest w ciaży, już od jakiegoś czasu.. To jak to jest.? Mam sie martwić, często tak się zdarza, że na początku szyjka jest miękka i otwarta..? U mnie jest ona mięciutka, teraz mam okres, prędzej była odrobinkę tylko twardsza.. Ale ciągle wysoko i otwarta, szeroko (spokojnie zmieściłabym pale, pewnie nawet 2) Mogę być pewna że nie jestem w ciąży, czy jednak jest to możliwe..? Przepraszam że tak sie rozpisałam, jestem tu pierwszy raz i strasznie się boję.. ;(

palec* pewnie nawet 2 Tylko prosze o madre wypowiedzi, jeżeli nie jesteście pewne, albo się nie znacie, to mnie lepiej nie straszcie... Z góry dzięki.. gdybyście chciały jeszcze czegoś sie dowiedziec, to pytajcie, moge wtedy naeet podac gg... ;)