Kuchnia w apartamencie

Witam. Niedawno udało nam się kupić po dość okazyjnej cenie świetny apartament w Warszawie. Kuchnia, która tam jest w ogóle mi się nie podoba, więc pierwsze co chcę je wymienić. Kuchnia połączona jest z jadalnią. MOżecie mi coś poradzić w tym temacie? Jaką kuchnię wybrać?

A ile masz miejsca na tą kuchnię i jadalnię? Jest to całość czy jak?

Tak, jest to całość. Około 28m2 w prostokącie.

chcesz zachować kuchnię z jadalnią/salonem czy postawić ściankę?

Absolutnie nie chcę wstawiać żadnych ścianek. Kuchnię chcę mieć otwartą, połączoną z jadalnią.

Nie napisałaś jeszcze jednej rzeczy, która jest ważna, a mianowicie czy ta kuchnia i jadalnia są również otwarte na salon? To jest jedno wspólne pomieszczenie, czy są to oddzielne przestrzenie?

Nie- kuchnia jest razem z jadalnią, salon jest oddzielony. Myk polega na tym, że ścianę dzielącą kuchnię i salon można spokojnie usunąć i taką opcję też rozważamy. Chociaż sama nie jestem pewna, czy chcę mieć kuchnię w salonie. Każde propozycje i pomysły mile widziane.

Teraz to jest bardzo modne, a również funkcjonalne. Tym bardziej, że sama Twoja kuchnia jest bardzo duża. Z salonem to będzie olbrzymia, otwarta przestrzeń. To tylko moja sugestia. Przykład takiej realizacji: http://www.touchofart.eu/designers/photos/DUOdesign_architektura_wnetrza/609f91e8a1145da8e5ee32e445d73b3c_z.jpg Co o tym wnętrzu sądzisz?

Najwieksza glupota-kuchnia z salonem.Chyba,ze nie bedziesz gotowac.Wszelkie zapach,tlusty osad i kuchenne opary beda chulaly po calej przestrzeni. Salon lepiej osobno a kuchnia z jadalnia razem.

Dlatego właśnie się zastanawiam nas połączeniem tego salonu. Kambura- wygląda to pięknie.

podobną kuchnie widzialam u znajomych ale oni mieli rozsuwaną ścianę między kuchnią a salonem.

Jak nie masz dużo kasy, a nie chcesz mieć 20-30 lat jednej kuchni, to kup z Ikei, bo wtedy korpusy masz na całe życie, a okresowo zmieniasz fronty i uchwyty/gałki, blat i masz zupełnie nową kuchnię. Wewnątrz korpusów też możesz sobie dowolnie zmieniać przeznaczenie szafek, zmieniając pułki na kosze, szuflady i inne bajery. Uważam, że to lepsze niż wpakowanie się w drogi indywidualny projekt, z którym będziecie zmuszeni żyć potem kilkanaście-kilkadziesiąt lat, bo szkoda będzie rozebrać, dlatego że kosztował kupę kasy, ani nie będzie można zaktualizować wyglądu, bo wszytko było robione na zamówienie i części drogie, a wy już nie będziecie mogli na niego patrzeć, bo się znudził. Takie jest moje zdanie.

Dziękuję Ci za Twoje zdanie Doświadczona, ale u mnie kuchnia kupowana w sklepie zupełnie odpada! Może i masz rację z tymi frontami, itp, ale dla mnie te meble są po prostu gorsze gatunkowo. Druga sprawa- mimo standardowego kształtu kuchni to niestety nie jest ona standardowych wymiarów.

Oj kochana, nieprawda, nieprawda. Pewnie się nasłuchałaś cudów, co to po Polsce krążą o Ikei, bo ludzie zazwyczaj kupują najtańsze rzeczy z oferty, bo na droższe nie mają kasy i potem głoszą niepochlebne opinie, ale powiem ci, że kuchnie to akurat w Ikei maja naprawdę porządne. Korpusy są uniwersalne (tej samej jakości), natomiast fronty, blaty i maskownice są już różnej jakości w zależności od ceny - wiadomo, że jak weźmiesz najtańsze z dostępnych to nie masz co się spodziewać rewelacji, ale jak dołożysz do takich w średniej lub wyższej cenie to będziesz miała mega wypas. Reszta wyglądu kuchni zależny od twojego projektu i inwencji, naprawdę. A kształt pomieszczeń to przy dzisiejszej ofercie nie jest problemem, bo da się te korpusy przycinać, wycinać itp. No chyba, że masz dużo skosów, dziwnych wnęk, półokrągłe ściany, ale nie sądzę, że jest tak źle.

Chciałam napisać kształt i rozmiar pomieszczeń.

Doświadczona1 - może masz rację co do Ikei, ale ryzyko jest prawda? Zwłaszcza jak się czyta te opinie. Troszkę ryzykowne są takie zakupy, ale ja nie zamierzam narzucać swoich odczuć ;) Każdy sam wybiera. Co do wypowiedzi odnośnie tego, że kuchnia połączona z salonem jest niefunkcjonalna najprawdopodobniej należy do osoby nie mającej nigdy do czynienia z takim pomieszczeniem . Zapachy nie są problemem, można sobie z nimi bez problemów poradzić

Jak ktos ma kuchnie na pokaz to nie przeszkadza,ale jak regularnie sie gotuje,piecze i smazy to nawt najlepszy okap z wyciagiem nie zapobiegnie osadzaniu sie wszedzie tlustego nalotu a w polaczeniu z kurzem to dopiero paskudnie sie czysci.Funkcjonalnosc urzadzonego mieszkania sprawdzi sie,jak w nim pomieszkasz.

Jeśli chodzi o Ikeę to pisałam na podstawie mebli, które widziałam u znajomych-może faktycznie nie wybierali najdroższych. Tak czy siak- zdecydowałam już, że kuchnię będę robiła na wymiar. Nie chcę także, żebyście podawali mi tu plusy i minusy aneksów kuchennych- moja kuchnia połączona jest z jadalnią, jeśli byłby to salon to tak jak pisałam dłużej bym się nad tym zastanawiała i się zastanawiam. Mi chodzi o pomysły na aranżację tego pomieszczenia.

Polecam wyspę lub kuchnię w formacie litery L. Co prawda najpopularniejsze, ale to dlatego, że najbardziej funkcjonalne.

Kuchnia w formie L jest super

Hmm... myślałam o literze I z wyspą po śrdoku, ale litera L też fajnie brzmi.. więcej blatu...

do wyspy musi byc wieksza powierzchnia wnetrza

Kształt I z wyspą moim zdaniem jest lepszym pomysłem. Co byś powiedziała na taką realizację http://wizjadomu.pl/files/2012/10/3.jpg ? A 1-1,5 metra od wyspy można postawić duży stół dla 6-8 osób (zależy od Twoich potrzeb)

Ja bym ten blat wolała wykorzystać jako stół a zabrać z tamtą tą kuchenkę, więc podłączenia kabli przez tą kuchenkę na środku

Coś takiego byłoby super, tylko właśnie też nie chciałabym tej płyty gazowej na wyspie. Myślicie, że takie rozwiązanie by się sprawdziło? Ma ktoś z was tak w domu?

W poprzednim miejscu zamieszkania była kuchnia z Ikei miałam prawie 15 lat, bez śladów użytkowania; teraz mam kolejną - nic się nie dzieje, nie wypacza, nie psuje. 2 mieszkania wstecz miałam kuchnię robioną na wymiar, z drewna - gdzieniegdzie widać ubytki lakieru. Z tym że ta kuchnia 17 lat temu kosztowała 20 tysięcy. No i kolejny minus - na kuchnię zamawianą czeka się czasem 4-6 tygodni. Dopasować kuchnię Ikea można bez problemu - KAŻDĄ kuchnię. Po to są elementy wykończeniowe, listwy które docina się na wymiar na miejscu. Meble kuchenne z Ikea są bardzo porządne, niejednokrotnie porządniejsze niż wiele robionych na zamówienie (teściowa zamówiła szafki na wymiar i było to wyjątkowe badziewie) Aha - kuchnię połączoną z salonem/jadalnią praktykuję od 20 lat - i jakoś o dziwo nie ma nigdzie tłustego osadu. Co ty gotujecie???

Płyta kuchenna na wyspie bardzo dobrze się sprawdza, bo jest wokół dużo miejsca na gotowanie. A skoro Ty masz naprawdę dużą kuchnię, to szkoda wyspę wykorzystywać jako stół. Lepiej postawić obok duży dla całej rodziny lub gości

Każdy ma inne upodobania a jaą kuchenkę wybrać najlepiej gazowa, indukcyjna? Z iloma palnikami?

To wszystko zależy dla kogo. Dla dużej rodziny to mogą być nawet 6-palikowe kuchnie. A tak to myślę , że standard - 4. Gaz czy indukcja? Odwieczny problem i ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Jedno i drugie ma wady i zalety. W moim osobistym odczuciu gaz jest lepszy. Ale prawda jest taka, że ilu ludzi, tyle opinii

Gościu- ja nie zniechęcam do Ikei czy innych sklepów :) Dla mnie meble na wymiar są po prostu lepszym rozwiązaniem. Jak zrobię płytę na wyspie to będę musiała też zrobić na środku jakiś wyciąg, a wydaje mi się, że z tym bardzo dużo roboty jest.