Nie chce miec dzieci

Witajcie, jak w temacie - bron Boze nie chce tutaj wchodzic w dyskusje czy nalezy czy nie nalezy miec dzieci (malo tego uwazam ze nalezy). Nie jestem "mloda, niezalezna i zbuntowana" - mam 35 lat (od 9 lat w zwiazku), mamy pieniadze, dwa mieszkania itd. - nigdy nie chcialm miec dzieci i nadal nie chce... i to jest dla mnie smutne bo "chcialabym chciec";/ Ja sie zale, a nie przechwalam czy cos - jak myslicie skad to moze wynikac?

No taka jesteś i tyle, nie rozumiem nad czym się tutaj rozwodzić. I co to w ogóle ma znaczyć - "chciałabym chcieć"? Masz problem, bo nie masz problemu z tym że nie chcesz? Baby to jednak są nie do ogarnięcia...

Ja tez nie chce miec bo nie czuje takiej potrzeby, jestem 10 lat mlodsza od Ciebie, ciaza i macierzynstwo by mnie unieszczesliwily po prostu, dla mnie samo bycie w ciazy to bylaby najgorsza kara

Zaklej pizę kropelką i problem z głowy.

A czy przypadkiem instynkt macierzyński to nie jest mit? Pytam, bo nie spotkałam jeszcze kobiety, która by potwierdziła, że coś takiego czuła. Dziewczyny z mojego otoczenia, które mają dzieci, twierdzą, że podjęły taką decyzję po analizie za i przeciw lub po prostu wpadły. Te, które nie mają dzieci, często nie chcą ich mieć i nie odczuwają żadnego instynktu.