"Kobieta z dzieckiem" gorsza od puszczalskiej bez dziecka

Mama mojego narzeczonego odradza mu ślub ze mna. Woli, by jego żoną została jego była dziewczyna. Znam tę laskę. Ona zmienia facetów jak rękawiczki, Przyszła teściowa też wie o jej przeszłości i teraźniejszości, ale ciągle ją tłumaczy, że to osoba nieszczęsliwa, bo w młodym wieku straciła ojca i że ona nie jest zła, tylko zagubiona. Natomiast często mnie oczernia przed swoim synem (mówił mi), odradza mu małżeństwo, bo ja mam kilkuletnie dziecko z poprzedniego związku. Jestem kilka lat rozwiedziona (z tym że nie mieliśmy slubu kościelnego). Były mąż to chłopak, z którym spotykalam się od podstawówki, przeszliśmy całe liceum razem i wypaliło się, a raczej zauwazyłam, że nadajemy zupelnie inaczej. Jak moge być gorsza od panny, która co weekend sypia z innym na dyskotece? Jak mogę być gorsza od panny, ktora tyko dlatego że ma plaster antykoncepcyjny jeszcze nie wpadła?? Oświeccie mnie. Obecny narzeczony to mój DRUGI chłopak.

obie jestescie dobre

Dziękuję, bo to oznacza , że nie jestem gorsza!

co to za narzeczony co słucha mamusi jak nadaje na jego narzeczoną...jeszcze ci to wszystko przekazuje, jab chciał ci pokazać jaką łaskę ci robi ze jest z tobą mimo tego że mamusia woli inną....litości

ja cie oswiece jesli pozwolisz kupilem bank sprzedalem bank ale przez rok dzialalnosci banku potroilem zyski i zaprzepascilem 100 lat jego niezkazitelnej dzialalnosci

ty od banku nie pomagasz - nie czaję wcale :P faktycznie - po co on mi to mówi? Zalezy mi na akceptacji jego mamy, chciałabym żeby mnie chociaż lubiła.

najgorsza jest dziewica bez doswiadczenia:O

Ale ty wzięlas rozwód ,nie tamta. tobie sie coś "wypaliło " .Wiesz -w tym kraju malo kto bierze rozwód "bo sie wypalilo" zwlaszcza bardzo mlodzi ludzie przed 35 rokiem zycia, wiec coś na bank ściemnaisz i ukrywasz gorsze rzeczy jakie tam u was były w małzenstwie. dziecko obce to zawsze jest balast nie kazdy chce brac cos takiego na siebie . jesli jej synuś ma tylko taki wybor to chyba nie jest nic ciekawego i widocznie jego matka tak zwyczajnie po ludzku za tobą nie przepada że woli tamtą i tamta usprawiedliwia a nie ciebie- kwestia sympatii i upodoban

Jesli nie zrozumialas sensu wypowiedzi kelnera z rewala to jestes glupsza niz ustawa przewiduje. Wiesz co to INTELIGENCJA???

na puszcalskie jest w brud chetnych, one nigdy nie sa samotne, kobiety z dzieckiem maja pelno znajomych wszyscy im udzielaja pomocy wspolczuja jest jez zainteresowanie mamami z dzieckiem przez mezczyzn, natomiast dziewica zakukana? obiekt drwin, wysmiewania, ponizania i gardzenia przez mezczyzn:(

odradza mu małżeństwo, bo ja mam kilkuletnie dziecko z poprzedniego związku x i bardzo slusznie

było coś wiecej. Ale nie chcę pisac na forum. Nie wyszłam ot tak bo miałam taką potrzebę chwilową, dla dobra dziecka uciekłam. Ta kobieta to wie, bo z nią kiedyś rozmawialam. Myślałam ze to jets przyczyna.

oswiec mnie i powiedz jak to sie stalo, ze tak nisko upadlas nakrecajac sobie w glowie porownania w walce o spodnie?

To nieważne jest jaką jestem osobą? Dla was już jestem kims gorszym od puszczalskiej?

zawsze szczery twoje opinie to akurat mam w d***e. znam twoje wypowiedzi, wynika z nich, że jesteś ograniczonyi to wszystko co mam tobie do powiedzenia. Co do historii z bankiem - jest zbyt metaforyczna, mozna ją zrozumiec na kilka sposobów. Inna kwestia: rozumiem juz ze kobieta po przejsciach z dzieckiem to towar gorszy od panny przechodzonej wielokrotnie. oswieciliscie mnie. załamuje się wiec.

Dla was już jestem kims gorszym od puszczalskiej? x mamy cie kompletnie w d***e, podobnie jak twoje kretynskie dylematy, jedno jest jednak pewne, jestes zwyczajnie glupia i pusta

Myśl kobieto realnie - tu nie chodzi o puszcza się, nie puszcza tylko o to, że dziecko to balast.Dla faceta, dla przyszłej teściowej. Każda matka, chce dla syna jak najlepiej - a cudze dziecko to problem.

od panny przechodzonej wielokrotnie x i tyle w temacie :-) nadajesz sie na rzeczniczke prof pawlowicz

Posłuchaj, moja siostra wpadła przy swoim pierwszym i ostatnim na długie lata razie...a to się stało jak miała 22 lata. Następny stosunek miała dopiero w wieku 35 lat :) jeżeli posiadanie dziecka oznacza puszczalstwo no to ja naprawdę nie wiem.... Nie walcz o akceptację teściowej, bo po co Ci akceptacja człowieka który nie jest mądry? Ona ma mentalność Dulskiej, czyli nie przeszkadza jej puszczalstwo póki nie można go udowodnić :D dziecko wg niej jest takim dowodem, więc sąsiedzi będą gadać, rodzina plotkować. Fakty jej nie interesują. Najważniejszy jest ten Twój facet, on powinien Cię ochraniać, a nie powodować Twój dyskomfort w przebywaniu z nią w jednym pomieszczeniu. Ta sprawa to jest sprawa między nim a jego matką i tak prawdziwy facet by to załatwił, że matka nie miałaby wątpliwości kto jest kobietą jego życia, więc nawet o tym wszystkim nie powinnaś wiedzieć.

umiem kochać - to pokazuje moje życie. Tamta ma problemy ze swoimi uczuciami. Jeżeli kwestia finansowa jest wazniejsze od kwestii zdrowia psychicznego i spokoju w domu - to kapituluję. To tamta jest bezrobotna. Dodam.

wyglada na to ze twoja ,,konkurentka'' ma wiecej ognia w d***e i ze tak szybko sie,, nie wypali''

Ale to nie chodzi o jakaś pogarde kobietą po rozwodzei z dzieckim. tylko ta pani koloryzuje, mam przekonanie że tamta druga wcale nie jest taką puszczalską żeby co weekend miec nowego faceta w łózku ( = co najmnie 4 facetów miesiecznie, a rocznie ponad 200 )- jestes niesptrawiedliwa w ocenach innych ludzi a na swoj temat kłamiesz, najpierw "wypalilo sie" , teraz "ucieklam dla dobra dziecka". mataczysz kombinatorko, moze po prostu jestes trudna w pozyciu? A tamta robi rozne rzeczy ale przynajmniej nie jest fałszywa albo ma lepszy charakter od ciebie?

jeden błąd życiowy - i to zrobiony w ielu 13 lat!! bo wtedy poznałam byłego męża i jestem na zawsze skreślona. Żebym chociaż sobie zabalowała. Załuję, nie czułabym się teraz tak podle i niesprawiedliwie potraktowana.

okej miała dwie skrobanki, sypia co weekend z innym. trudno ci pojać, że takie osoby istnieją??? Małą ma wyobraźnie, albo mało lat.

Akceptacja przyszłej teściowej Ciebie jako synowej, to problem drugorzędny. Ważniejsze jest to, jak w takiej rodzinie traktowane byłoby Twoje dziecko. Obcy "bachor" ? Po co Ci to ?

no ale jakiej i od kogo Ty sprawiedliwości oczekujesz? Jesteś rozwódką z dzieckiem jakich wiele na świecie i dramatyzujesz, że komuś to nie odpowiada...to tak jakbyś dramatyzowała że 90% społeczeństwa to bezmyślne, bezrefleksyjne osły... przestań przeglądać się w oczach głupców, to nie ma sensu.

dla nieumiejacych czytac uważnie: napisaam wypalilo, bo nie chciałam pisać za dużo szczegółów. chodziło mi o suche porównanie, bo taki argument podała jego matka: że ja mam dziecko , a ona jest nieszczęśliwa (co pokazuje jej życie - czyli wg matki wchodzenie w krotkie znajomosci i sex na jedną noc).

zalezy mi tylko na opinii tej mojej przyszłej teściowej. Siedzi ze mną godzinami, rozmawia jak dora przyjaciółka, a potem się okazuje, że przeszkadza jej to, że mam dziecko. To gdzie indywidulane podejście do człowieka? czy ja ją oceniam powierzchownie? Nie. Tu niby jest taka wspólczująca dla tamtej , anie umie dostrzec tego, że ja tez potrzebuję miłości?

Ale tu są osoby które potrafia czytać i do doskonale. Zwlaszcza miedzy wierszzami. Jesteś antypatyczną osoba i sama też masz niemale problemy ze soba, podobnie jak tamta.

no ale boisz się, że Twój narzeczony posłucha matki?