czy poradze sobie sama z wychowaniem dziecka co robic

Chce sie rozwiesc. Dziecko ma piec miesiecy.. Wyjade do rodzicow ale w koncu musze sama stanac na nogi.. Mam prace ale musialabym poszukac innej bo rodzice meszkaja w innym miescie.. I potem cale zycie codzienne.. Czy sie nie zalamie..czy lepiej jednak sie nie rozwodzic i meczyc z kims kto mnie poranil ale teraz jest w miare ok bo boi sie ze odejde. Jednak patrzenie na niego jest taka meka... Nawet gdyby bylo absolutnie ok to i tak sie mecze.. Ale czy zyjac sama nie bede zalowac ze nie mam wsparcia finansowego i pomocy w drobiazgach zycia codziennego.. Jak czujecie?

Jasne że dasz rade. Czasem samemu łatwiej niż z kimś kto nam "przeszkadza". Oczywiście nie zapominaj że tata też jest rodzicem tak samo jak Ty.

A dlaczego miałabyś sobie nie poradzić ? Ile jest samotnych rodziców ( bez pomocy nikogo ! - Ty będziesz miała rodziców) i znakomicie sobie sami radzą.

Nie mam prawa jazdy. Jestem bardzi wrazliwa i boje sie ze psychicznie sie zalamie.. On odebral mi sily..

dasz radę , a jak masz rodziców którzy Ci pomogą to nie ma się nad czym zastanawiać bo zajdziesz w następną ciążę i będzie dopiero masakra