Co zrobić aby mnie nie wyrzucili z pracy?

1. Jestem na wychowawczym, ktory konczy mi sie we wrzesniu. 2. Chce wrocic do pracy. 3. Corka we wrzesniu bedzie miala 2 lata i zostala przyjeta do zlobka (prywatny). 4. Ja pracuje w przedszkolu w tym samym budynku co zlobek. 5. Mam umowe na czas nieokreslony. 6. W umowie mam 8 h dzien pracy, w rzeczywistosci pracuje (nie tylko ja) 7 h. 7. Dziecko jest raczej chorowite, wiem, ze moze sporo lapac tych wirusow w pierwszym roku zlobka. 8. Jestem samotna matka i nie mam NIKOGO do pomocy. 9/ Gdy dziecko zachoruje bede musiala brac L4. Pytanie - co zrobic aby mnie nie wywalili gdy bede chodzila na L4?

Jeszcze nie wróciłas do pracy, jeszcze ci sie dziecko nie rozchorowalo, jeszcze nie jestes na L4 a juz sie martwisz :( spokojnie.

Poszukaj opiekunki na czas chorób dziecka. Moja kumpela zostawiała dziecko ze swoją sąsiadka i płaciła jej za to. Dogadaj sie.

Probowalam wrocic, dalam dziecko do zlobka, po miesiacu trafilismy na OIOM. Wiec tak, sie martwie...

A z czego zyjesz na wychowawczym?

Z oszczednosci.

wróć na zmniejszony etat do pracy w zwiążku z wychowawczym -masz ochronę przez rok: Prawo do obniżenia wymiaru czasu pracy Zgodnie z art. 1867§ 1 Kodeksu pracy pracownik uprawniony do urlopu wychowawczego może złożyć pracodawcy pisemny wniosek o obniżenie jego wymiaru czasu pracy do wymiaru nie niższego niż 1/2 pełnego wymiaru czasu pracy w okresie, w którym mógłby korzystać z takiego urlopu. Pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownika. Gdyby zatrudniony podał niższy niż dopuszczalny wymiar czasu pracy, pracodawca obniża wymiar do połowy pełnego wymiaru czasu pracy. Dopuszcza się także możliwość uwzględnienia niższego wymiaru zaproponowanego przez pracownika. Ochrona stosunku pracy po złożeniu wniosku Kodeks pracy w art. 1868 przewiduje ochronę stosunku pracy po złożeniu wniosku o obniżenie wymiaru czasu pracy. W takim przypadku pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w oznaczonym okresie. Liczy się go od dnia złożenia przez pracownika uprawnionego do urlopu wychowawczego wniosku o obniżenie wymiaru czasu pracy do dnia powrotu do nieobniżonego wymiaru czasu pracy. Okres ten nie może być dłuższy niż 12 miesięcy.

Ale jak obnize do 7/8 to bede pracowac za obecna stawke (teraz u nas sie pracuje po 7 h a w umowie wszyscy maja 8 i za 8 dostaja wynagrodzenie). Glupio wracac np na 9/10, nie?

wiem sporo na ten temat i najlepiej jak złożysz podanie na 7/8. będziesz pracować przez 7 godz dziennie ale wynagrodzenie to też 7/8 z pensji, czyli na pewno nie zwolnią ciebie ale będziesz mieć niewiele mniej pieniędzy a czas pracy taki jaki miałaś- bo puszczali was szybciej,w tej opcji na pewno nie zmniejszą ci znów o godzinę. a masz jakieś obawy o zwolnienie- rzeczywiste, ktoś ci mówił że planują cię zwolnić? bo może jednak nie chcą cię zwolnić a lepiej byłoby zostać na całym etacie?

na czas choroby może poszukaj kogoś- sąsiadki która za niewielkie pieniądze coś sobie dorobi, koleżanki, cioci itp. od czasu do czasu l4- na większe awarie.

ja cigale chodzilam na zwolnienia. niemialam nikogo do pomocy.

Mysl pozytywnie, poprostu miej nadzieje ze dziecko nie zachoruje. A jak zdarzy sie awaria przeciez wszyscy beda wiedziec u ciebie w pracy ze twoj maluch zachorowal i ze nie bierzesz l4 tak ot tylko bo masz chore dziecko. Chyba znaja twoja sytuacje rodzinna i wiedza ze jestes sama. No i tak jak ktos tu napisal pogadaj z jakas sasiadka emerytka ktorej ufasz, albo moze jakas studentka za niewielkie pieniadze w sytuacji awaryjnej kazdy chetnie zostanie. Wybierz jakas sasiadke na emeryturze albo bezrobotna dla ktorej kazdy grosz sie liczy. No a pozatym pracujesz 7h nie wiem jak daleko masz do pracy ale naprawde w razie w to tylko pare godzin nieobecnosci. A w przypadku dluzszej choroby L4 i tyle A no i pogadaj z szefostwem. Ze jestes matka samotnie wychowujaca dziecko i ze bedziesz sie starac robic wszystko zeby znalesc jakas opiekunke czy cos w razie choroby dziecka.

znajdz sobie bogatego dziada i problem z glowy

A gdzie byli Twoi rodzicie, gdy zachodziłaś w ciąż z jakimś debilem ?

Oddaj bekarta do adopcji i bedziesz miala spokoj. Utrata pracy nie bedzie ci grozic i mozesz zaczac zycie od nowa.

zycie trudne z bachorami no na spoko :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

A dziecko znow chore...