Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co dzieci widzą w schodach ???

Polecane posty

Gość gość

Mój 20 msc syn gdzie nie zobaczy schodów tam musi na nie wchodzić. Obłęd. Czasami się zagadam z sąsiadką na klatce np ale zamiast porozmawiać muszę ganiać co chwila go po schodach. Bo wejść umie ale ze schodzeniem już gorzej. Kilka razy łapałam go unikając spadnięcia ze schodów. Obserwuję to też u dzieci koleżanek w podobnym wieku. Czy wasze dzieci też tak mają, miały ? Kiedy to minie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anne from Green Gables
ach to Basilium :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to minie to zacznie się co innego. Codzi po shcodach, czepia się na drabinki i jestem zadowolona. Ma 18 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko glupie dzieci tak maja hehe wchodzic na wszystkie schody to juz obsesja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem zadowolona, bo wreszcie moje 16 m-czne bliźniaki schodzą same, nie muszę ich znosić z IIp. Ale Ty autorko pewnie z tych, które dziecku każą siedzieć na d***e cały dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 m-cy i zafascynowały go schody?? Późno......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też kochał schody zwłaszcza u teściowej. Przeszło mniej jak miał mniej więcej 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka od kiedy odkryła do czego sluza nogi miała fazę na wspinania się np. po meblach, krzesłach, wchodzenie na lawę, schody to był dla niej malpi gaj. Oczywiście swoimi sposobami ją tam ganiałam werbalnymi i niewerbalnymi, ale tez nie raz już kiedy byłam totalnie zniechęcona pozwalałam jej fiknąć , aby zobaczyła czym to grozi. Zdarzyło się ze zleciała z krzesła czy z lawy, żal mi nie było....choć ryku przy upadkach nie było, wstawała zszokowana co to się stało . Guzy i siniaki przez to były non stop zanim rozum do główki pacholę nabrało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_zaryczy_soon
taki etap, równie dobrze można spytac co dzieci widzą w otwieraniu szafek, wybebeszaniu szuflad itepe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego schody nie fascynują ,od kiedy chodzi i jest winda to do widy idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schody go fascynują odkąd zaczął chodzić...miał 10 msc. Tylko wtedy wspinał się na raczkach a teraz wchodzi już normalnie na nogach. Tylko jeszcze nei dawno nie było tak źle a teraz jest coraz szybszy i sprytniejszy. I w oka mgnieniu jest u góry. to ja autorka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można dziecku pozwolić upaść ? ja zawsze wszystko robie, aby moje siniaków sobie nienabijalo i nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to co, że nie ma siniaków? To Twój sukces wychowawczy, czy jak???? Ja tam jestem za tym, aby pozwolić dziecku czasem przekonać się na własnej skórze, dlaczego po raz 1500 nie pozwalamy mu czegoś robić.... No może nie pozwoliłabym mu spaść ze stołu czy schodów, ale na mniej niebezpieczne upadki tak. Oczywiście tylko i wyłącznie w sytuacji, kiedy tak jak piszę- nie pozwalam i powtarzam to tysiąc razy dziennie- a do dziecka jak nie trafiało, tak nie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schody sa naturalna potrzeba organizmu - ruchy naprzemienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzminaaa
mój 6miesieczniak wlazł mi w domu na pietro, bardzo strome sa te schody, gdy go zobaczyłam na gorze mało nie padlam na zawal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzic odpowiada za upadki dziecka, a pozwalanie dziecku zadawać sobie bólu świadczy o skłonnościach sadystycznych matki wobec dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oczywiscie nie pisze o maktkich dzieciach, ktore wiadomo nie maja takiej koordynacji, ale o dzieciach powiedzmy 1,5 roku wzwyz, takich juz rozumniejszych of course!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprzysz jak potluczona! Poczekamy az Ty bedziesz gadac dziecku do znudzenia zeby nie skakalo po lozku a ono i tak swoje. Spadnie raz i gwarantuje ze sie nie zabije- ku Twojemu zaskoczeniu!!! I sie oduczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×