Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

smutna

Polecane posty

Gość gość
Autorko fajnie z elubisz swoje miasteczko i ludzi itd ale chcialam zauwayc ze mieszkasz z matka i bez meza i to od 6 lat. Maz przyjerzdza na weekedny i jest super boo jestescie stesknienie. Ale uwierz mi im szybciej zaczniecie razem meiszkac tym lepiej. Bo to praktycznie tak jak by si enic u ciebie nie zmienilo, Masz meza ale jestes z mama i dzieciakami. Z mezemw idujesz sie tak jak bo to byl twoj chlopak weekendowo. Klimat miasta jest wazny ale wazniejsze sa dzieci i maz. A wyobrarzasz sobie jak to bedzi ejak zaczneicie nagle razem mieszkac? na pocztaku bedzie super ale potem bedzie masakra. Bo bedziecie kusieli sie nauczyc mieszkania razem a to czesto konczy sie rozwodem. Im szybciej tym lepiej zamieszkajce ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dlatego parcie na swoje bo jak mam płacić kupę kasy za wynajem to kredyt bym spłacała a na wynajem kupę kasy i jeszcze czasami na chwilę i trzeba szukać dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem ale przecież dużo rodzin tak żyje tzn. Mąż w delegacji a żona i dzieci osobno, przecież ciężko o porządną pracę jeśli nie jest się np. Lekarzem no tylko u nas ta mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie widzę, że nawet jakbyś była sama z dzieciakami a mąż na weekendy to byłoby ok, tylko u was ta mama jest elementem powodującym kwasy. Porozmawiaj z nią może, przecież to twoja matka, powinna chcieć dla ciebie jak najlepiej, może zrozumie że potrzebujesz żyć na własny rachunek, bez ciągłego nadzoru. Dorośli ludzie nie powinni mieszkać z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że większości z was wydaje się to proste. Porozmawiać i ok. Ale ja wiem że to nic nie da :-( nawet opiekunki mi płoszy, tak jak pisałam wczesniej, ona wszystko wie lepiej a to nasze życie. Mama gdyby chciała nam pomoc wyprowadziła by się ( ma swoje mieszkanie ) ale wynajmuje z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamto jej mieszkanie stoi puste, nikogo w nie nie wpuści a sama z nami jest. Ja jej wygnać nie moge, ona wie że tu płacimy grosze i gdzie indziej jest dużo drożej no i że tu mamy dożywocie , ona też a tamto mieszkanie jest własnościowe i stoi puste nawet do pracy iść mi ciężko bo opiekunki przegania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak tak to musisz zacisnąć zęby i wynająć coś droższego ale osobno. Twoja matka to najwyraźniej toksyczna osoba, i dopóki się od niej nie uwolnisz, nie będziesz żyła normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiemy to dlatego mąż szuka czegoś lepszego bardziej płatnego, wtedy wyprowadzka i opiekunka i ja do pracy. Tylko to nie takie proste. . . Z ta praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może róbcie tak, że teraz odkładajcie ile się da co miesiąc, za jakiś rok powiedzmy wyprowadzka i wtedy ty na luzie szukasz pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i to jest pomysł ale tak jak pisałam by coś odłożyć mąż szuka pracy za granicą, bo zostaje nam 2000 ( pisałam o tym wczesniej ) . A ze znalezieniem tej pracy ciężko i to wszystko razem naprawdę dołuje , wiem że inni mają gorzej, my mamy siebie , zerowe dzieci ale ja psychicznie wysiadam , zauważyłam u siebie też już objawy nerwicy lekowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być zdrowe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja daję słoiczki
jak się mama nie chce wynieść, to wy wynajmijcie coś sami i się wyprowadźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chora sytuacja matka ma wlasne mieszkanie a mieszka z wami w wynajmowanym? paranoja ; to niech sprzeda i kupcie wieksze powiedziec wprost,ze chcecie mieszkac sami ,co za problem? a jak nie to nie skamlecz tu nic ci nie pasuje jak widze,przeprowadzic sie nie chcesz bo nie to czego ty chcesz? siedz na d***e i nie jecz jak nic zmienic nie chcesz a weekendowy maz i tatus to nie jest dobry pomysl ludzie sami stwarzaja sobie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weekendowy tatuś nie jest ok to już wiem, ale powtarzam duuuużo rodzin tak żyje bo u nas czyt. Polska jest ciężko i nie każdy dostanie dobra pracę. I tu nie o to chodzi tylko o mamę która nam zatruwa życie :-( ktoś tu pisał wprost, mama wie że nie chcemy z nia ale jak jej wspominam to mówi nie pasuje to się wy wyprowadzcie i wiem że to chora sytuacja że mama ma mieszkanie i że siedzi z nami ale jak pisałam z tym akurat nic nie zrobię. A my chcemy się wznieść, może nie chcemy ( bo fajne mieszkanie i niedrogie ) ale musimy i tak zrobimy jak mąż znajdzie lepsza pracę. Pisałam o tym wczesniej dlaczego więc nie pisz że ja chcę tak siedzieć. Pisałam też że nie chcę krytyki i gotowych rozwiązań bo nie ma takich na razie. Chciałam porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie czytacie dokładnie tego co autorka pisze? Ona nie jęczy, pisze jak jest. Wyprowadzka dobry pomysł ale kupę kasy daję się w czyjąś kieszeń, dlatego autorka pisze o kredycie na własne m, tu ma tanio ładnie ale mama i autorka wie że musi się wyprowadzić ale by spłacać kredyt trzeba mieć sporo , więc nie naskakujcie na nią, ja cie rozumiem, tu piszą idź wynajmij . . . Ale nie wiem jak tam gdzie mieszkasz ale u nas wynajem kosztuje tyle co jedna rata kredytu więc też mi byłoby szkoda na wynajem. . . Bo spłacałabym swoje. . . Autorko życzę by mąż znalazł dobra pracę i żebyście mogli uwolnić się od matki której serdecznie ci współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie pomyślałaś o tym zanim zdecydowałaś się na dwójkę dzieci? a teraz płacz, bo wynajmowane, bo matka, bo ty nie pracujesz, bo kredytu wam nie dadzą itp... sama sobie takie życie wybrałaś. trzeba było iść do pracy to by was stać było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty mieszkasz tylko z mamą ? A ja z mamą, tatą, babcią i oczywiście mąż, ja i dziecko..też nie zawsze jest ciekawie..ja dostaje macierzyński, a mąż to co, na boku zarobi, nie ma umowy, a w sierpniu ślub oczywiście tego roku..koszt ślubu ok 35tys zł i to jest dopiero patowa sytuacja, nie mówiąc o tym, że na ślub nie mamy ani grosza, a rodzice nam nie zapłacą..liczymy na koperty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierzeesz ślub dzieląc skórę na niedźwiedziu w dodatku z chłopem bez roboty na umowe? baby to są jednak głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty mieszkasz tylko z mamą ? A ja z mamą, tatą, babcią i oczywiście mąż, ja i dziecko..też nie zawsze jest ciekawie..ja dostaje macierzyński, a mąż to co, na boku zarobi, nie ma umowy, a w sierpniu ślub oczywiście tego roku..koszt ślubu ok 35tys zł i to jest dopiero patowa sytuacja, nie mówiąc o tym, że na ślub nie mamy ani grosza, a rodzice nam nie zapłacą..liczymy na koperty x SZOK patologia dla mnie. slub nie kosztuje 35 tys. po co robicie wiec wesele skoro was nie stać???/ dlaczego siedzicie rodzinie na głowie??? jak wy to życie zaczynacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego nie wynajmniecie sobie czegos osobno?gdyby było to wasze wspólne mieszkanie wlasnosciowe to bylyby problem a tak poszukajcie czegos dla siebie ,albo mamie cos mniejszego i po bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Siedzimy rodzinie na głowie, bo chcemy ślub zrobić..byłam pewna, że coś odłożymy, ale się nie udało" od naszych rodziców dostaniemy 10 000 zł i z kopert resztę kosztów pokryjemy..a po ślubie będziemy myśleć o czymś swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry teraz doczytałam ze mama ma swoje m a wynajmuje z wami......coz mysle ze to taki typ człowieka ,ze woli siedzieć z wami i się wam wtracac ,pewno nie ma własnego zycia wiec się wtraca w wasze.....coz albo deprecha ,albo wyprowadzka i wynajem za większe pieniądze....może jak mama zobaczy ze się wyprowadzacie sama się wyniesie do swojego -chyba nie będzie jej stać placic za dwa mieszkania samej/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu czytałaś /es temat od początku do końca? Chyba nie, więc przeczytaj i dopiero zadawaj takie pytania, bo każdemu z osobna nie będę pisać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie :-( szkoda tego mieszkania ale wyjścia nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej męża za granicę wyjechać. Chyba nie wiesz jak to jest? Mam małą firmę zatrudniam Polaków za granicą i wiem nie wytrzymuje rozłąki ani presji jaka na nich wywiera np żona. Często alkohol potem płacz ze zona ma innego. Poza tym to nie te czasy gdy mozna bylo kokosy zarobic.Przemysl to bo na razie bujasz w obłokach. A mamę powinnaś wyprosic z waszego życia tak czy inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×