Byłam przez 1,5 roku w układzie fuckfriends

Co o tym myślicie? :) Ja myślę, że to z******te rozwiązanie. Na co dzień nie miałam problemów z facetami takich jak moje koleżanki np. jest zazdrosny i wściekły, że poszłam do klubu; zapomniał o rocznicy; zamiast siedzieć ze mną w piątkowy wieczór poszedł z kolegami na piwo itp. Bezstresowe życie :D Na początku świrowaliśmy trochę w sensie, że najpierw jakaś kolacja czy obiad i film, a dopiero potem seks. Później to już przeważnie od progu drzwi zaczęliśmy wstępną grę :D Dobre czasy, najlepsze chyba dotychczas

wisi mi to bardzo niskim kalafiorem

Jeśli nie połykałaś to był to słaby układ

jasne, ze połykałam :D

up

Łapiecie się na marne prowokacje jakiegoś opłacanego przygłupa :)

mogłam się bzykać godzinami, az mój friend miał mnie dość :D

Twoja sprawa co robisz ze swoim cialkiem . Ciekawe ktory sie z Toba ozeni :-D

A skad niby bedzie wiedział co robilam wczesniej? :D Jakiś naiwniak się znajdzie, ważne by był przystojny i zaradny, by przynosić mi w zębach pieniądze

a co się stało, że już nie jesteś?

postanowilam to zaonczyc, gdyz poznalam fajnego chlopaka, ale nie jestesmy razem. w kazdy razie tmten tez sobie kogos znalazł

to studzia? :O

Dzisiejsze kobiety wogole nie mają honoru za grosz , trzeba sobie szukać żony w Afryce bo takiego czegoś bym nie tknal

Boże ale Ty masz nawalone w głowie , kiedyś kobiety miały klasę a teraz zostały tylko takie chocholy , gdzie się podziały te prawdziwe wartościowe kobiety : /