Fatalna współlokatorka

Mieszkam już z nią drugi rok w pokoju obok niej. Mam już jej dość. Wyprowadziłabym się ale na razie nie mam kasy na to. Nie mam wcale do niej zaufania bo wiele razy mnie zawiodła, min. podczas przeprowadzki z poprzedniego mieszkania nie dopilnowała rzeczy które jej powierzyłam. Z resztą długo by wymieniać. Nasze pozostałe współlokatorki też jej nie trawią. Niestety nie mogę się jej od tak pozbyć, bo umowa jest na nas dwie i tylko właściciel mógłby ją wywalić. Co robić?Pomóżcie...

Najgorsze jest to, że zwraca uwage dziewczynom z dużego pokoju na bałagan a sama po sobie nie sprząta. Generalnie jak wraca do domu po pracy to mega złą energię wprowadza. Jak w kuchni już się spotykamy to nawet się do siebie zbytnio nie odzywamy. Tak jakby coś wisiało w ;powietrzu.

wynajmij płatnego killera

A coś mniej drastycznego?

Zaproponuj jej zabawę w bycie miłą. Jak ona będzie miła to wy też, jak ona nie będzie miła to wy też nie będziecie. Powiedz jej to jasno.

olwac:Polewac:Pi tyle :D

Powiem tak, żeby naświetlić problem bardziej. Ona jest miła na pokaz a za plecami robi i mówi co innego. Taki typ człowieka. Ma taki styl życia że wprost niczego nie powie tylko czyni jakieś chore aluzje. Np. Mamy grafik sprzątania, który był trochę pogmatwany i nasza nowa lokatorka nie ogarnęła, że jest jej kolej żeby wyrzucić śmieci, to ta p***a stawiała worek ze śmieciami na środku kuchni, żeby tamtej uczynić aluzję że wynosi śmieci.

olewac,udawac,ze nie zauwazacie jej zlosliwosci ;)

Generalnie chore aluzje są przyczyna ciezkiej atmosfery w domu. My jeszcze studiujemy a ona juz po studiach i obnosi sie jaka to z niej pani magister a my chołota. Tak jakos lekcewazaco nas traktuje. Szkoda mowic

Skoro grafik jest pogmatwany, to może lepiej z niego zrezygnować i wprowadzić system zadaniowy. Jedna wynosi śmieci, druga myje podłogi, itd.

Tak samo lekcewazaco ja traktowac ;) ona jest sama ,was jest wiecej wiec to jest latwe :) nie rozmawiac z nia ,lekcewazyc ,nie reagowac na jej zlosliwosci, traktowac ja jak powietrze,wtedy sama poczuje ,ze nie jest mile widziana

W sumie juz kilka osob mi mowilo ze mam olewac ja ale ja jakos jeszcze do konca nie potrafie wlasnie przez te aluzje itd