Pracowałam przez ostatnie dwa miesiące w telemarketingu i powiem krótko

Szczerze? Nigdy nie podjęłabym się takiej pracy. Mnie trafia szlag jak dzwonią i na siłę coś próbują wcisnąć- wiem, taka praca, natomiast jest to bardzo niewdzięczna praca.

Nie udzielam sie na forach internetowych, wiec nie bede sie wdawac w dyskusje napisze tylko, ja jestem czlowiekiem wyksztalconym, dobrze wychowanym nienawidze chamstwa, nienawidze braku poszanwania do prawa jak ktos jest chamem i lamie prawo, to odmawiam mu prawa do godnosci niech zdycha i tyle taki pracodawca jest dla mnie zerem i to tyle z mojej strony

wykształcenie nie oznacza kultury osobistej, jesteś chamem, na chamstwo odpowiadając chamstwem, pewne rzeczy są niedopuszczalne, życzenie komukolwiek śmierci i to za taki banał świadczy o zerowym poziomie danej osoby :O

Heh, Polak mądry po szkodzie, jak to mówią. Ja podjęłam się takiej roboty z braku innego zajęcia, zresztą to blisko mojego domu, więc wydawało mi się, że jest sens spróbować. Wcześniej nigdy o takiej pracy nie myślałam. Na początku jeszcze było ok, niektórzy ludzie po prostu mówili, że nie są zainteresowani, a ja odpowiadałam grzecznie "rozumiem", ale potem praca zmieniła się w koszmar. Bałam się tam przychodzić, dlatego też zaczęłam szukać czegoś innego. W tym tygodniu na szczęście zadzwoniła do mnie pani z propozycją innej pracy i od poniedziałku zaczynam szkolenie. Oby tym razem było inaczej.

zauw/ażcie że gdy/by pry/watna oso/ba mnie w ten spos/ób nękała to miałbym prawo zgłosić to na policję jako upor/czywe dręcz/enie. skoń/czyło by się sądowym zakazem. / natomiast gdy na mojego m/aila dosta/je tony wiad/omości żebym sobie powięk/szył pe/nisa albo skorzystał z jakichś usł/ug fina/nso/wych to "stalkingu" nie ma. nawstawiałem tych kresek bo głupia kafeteria ciągle mi pisze że "treśc została uznana za spam". co za debilny engine.

Mnie też wkurza ten spam. Ciągle dostaję np. wiadomości typu "gratulacje, wygrałaś w grze internetowej..." i szlag mnie trafia. Czemu nie można tego gdzieś zgłosić?

i nikt kto tego rodzaju wiadomości wysyła nie znalazł by usprawiedliwienia że wysłano z serwera w singapurze czy innych d**erelek. policja przetrzepała by mu d**ę aż miło. no ale oczywiście firma która zajmuje się tego rodzaju nękaniem mimo że przecież wpisana do działalności gospodarczej, że posiada nip, siedzibę i konto bankowe które można skontrolować to jakoś jest nie do ruszenia. jednym słowiem prawo we współczesnym świecie jest tylko dla "osób fizycznych" a jak ktoś schowa się za szyldem firmy, korporacji jakiejś to jakoś dziwnie staje się zupełnie bezkarny.

Kurde, to jest straszne, że takie g***o zalewa mi w dzień w dzień skrzynkę, a ja nie mogę się tego pozbyć, mimo że zaznaczyłam opcję rezygnuj. Ciekawe skąd mają mojego maila?

Najgorzej mają chyba telemarketerzy wciskający na siłe firmom reklamy internetowe za kilka stówek. Na dodatek kłamią że tak było ustalone a za miesiąc dzwonią znowu i nabierają tego człowieka.

Wiecie, co jest najgorsze? Że teraz głównie tego rodzaju oferty pracy przeważają. To plaga.

Szukam, szukam, nawet mam widoki na pewną pracę związaną z moim zawodem, więc teoretycznie nie powinnam myśleć o tym, ale boję się, że ten psychol poda mnie do sądu za to, że do niego dzwoniłam. /// Cos ty, masz sie uspokoić . Ludzie to podle, często głupie stwory. I gadają mnóstwo bzdur. A pozwać nie może NIGDY ciebie, tylko twoja firmę. I nawet wtedy nie wygra :-D

Kochani, a wasze meile o penisach i innych przychodzą dzięki rejestracji waszego meila na wspaniałym " a tfu, fejsbuku.

nie mam konta na "fejsie" a mój mail trafił do bazy po tym jak kupowałem przez internet w jakiejś firmie w singapurze czy usa mp3 playera.

Hello czytam dyskusję i uważam że większość ludzi to jednak bydło, które za grosz nie ma szacunku do innych. Czy wy do k***y nędzy nie rozumiecie że taka praca to dziś normalka i z tego powodu powinniście dobrze traktować telemarketerów a jeśli wam coś nie pasi to zgłosić to do centrali firmy żeby was wykreślili.

//teraz jestem mega zniechęcona do pracy, która wymaga kontaktu z ludźmi// x Są tacy co nawet na słuchawce pracować nie musieli a tak mają :D

"Czy wy do k***y nędzy nie rozumiecie że taka praca to dziś normalka" x jeżeli jakiś oszust "w imieniu firmy" nazywa ciągłe próby naciągnięcia mnie "normalką" to niech za "normalkę" uzna też że od czasu do czasu stracę cierpliwość i go op******ę.

Sory ludki ale robicie problemy z d**y. Takie rzeczy trza od razu zgłaszać wyżej a nie atakować bezbronnego pracownika który nie za bardzo ma jak temu zapobiec. Żaden telemarketer nie jest pasjonatem który chce zakłócać wasz święty spokój po prostu robi to za kasę.

Co więcej życzę wam żebyście się udławili się za to że tak atakujecie pracujących sumiennie ludzi bo to jakie chamstwo prezentujecie jest jeszcze gorsze od praktyk narzucanych przez te firmy.

jak ktoś decyduje się na taką robotę to raczej wie, co go czeka, więc nie co narzekać tylko znaleźć sobie inną pracę i tyle.

nie ma co narzekać*

Ok masz rację Alicjo z tym że czasy są ciężkie i ludzie chwytają się czegokolwiek by tylko przeżyć. Ofert telemarketingowych jest akurat najwięcej więc też stąd dużo osób próbuje z musu. Inna sprawa że o ile można być przygotowanym na op*****l to już niekoniecznie na groźby sfrustrowanych ludzi którzy uciekają się tylko do zastraszania psychicznego i tym podobnych działań. Dobrze że macie normalną robotę inaczej byście zmienili zdanie o telemarketerach.

właśnie dlatego, że czasy są ciężkie, to nagabywanie ludzi jest mocno nie na miejscu i dlatego się wku/rwia/ją.

tfu, powtarzam się :o

Ok w takim razie zawinili ci co wpadli na taką formę docierania do klientów a nie ludzie którzy wykonują tą niewdzieczną robotę. Serio myślisz że ktoś dzwoni do kogoś z nudów? Nie. Jeśli dajmy na to ja tylko grzecznie zapraszam na pokaz lub do restauracji a nie sprzedaję to nikt nie ma prawa na mnie naskakiwać.

Nie przejmuj się. Wiadomo, że ciężko, ale olej tych wszystkich frustratów, którzy wyładowują swoje kompleksy na dzwoniących. Ja nie przepadam, kiedy mnie nękają telefonami, ale nigdy nie jestem chamska. Najwyżej ucinam i tyle - szczególnie, kiedy nie mam czasu gadać. A teraz znajdź fajniejszą pracę i zapomnij o tamtych doświadczeniach :) Powodzenia!

ja wolę yebać na produkcji, stac pól dnia niż być telemarketerem. Nie muszę być miła ani się uśmiechać do klienta maszynę to yebie czy jestem miła czy nie :)