Czy można stworzyć związek z kolesiem poznanym na portalu erotycznym?

Pomóżcie, bo sama już nie wiem. Jakiś czas temu miałam konto na portalu erotycznym z czystej ciekawości, nie spotykałam się z nikim, nie szukałam związku. No i pewnego pięknego dnia napisał do mnie jakiś koleś, o dziwo, bez zdjeć penisa na profilowym :D Miał za to swoje, zwykłe, co prawda - jedno bez koszulki :P No i zaczęliśmy pisać, wyglądało to inaczej niż jak gadałam z innymi. Miałam napisane w zainteresowaniach, że lubię koncerty więc zaczęliśmy o tym gadać no i tak gadamy od miesiąca. Żeby opisać całą relację to musiałabym napisać ze 2 strony więc postaram się skrócić :D Po jakimś czasie zaczął mi pisać, że jestem jakaś inna od tych wszystkich dziewczyn, które próbują dorwać się tylko do jego rozporka, o seksie praktycznie nie rozmawialiśmy. Pisał, że nie może patrzeć na moja zdjecia (tak, miałam zdjęcie w staniku ale bez mordki), bo nie chce patrzeć na mnie tylko i wyłącznie jako obiekt seksualny. Mówił mi dużo o sobie, a ja mu o sobie. Na początku mu nie ufałam, bo przecież to tylko facet z neta i jak tylko pisał coś podejrzanego, zeby tylko mnie poderwać na "romantyka" to pisałam, że nie jestem naiwna i żeby sobie coś takiego darował. On wtedy pisał, że po prostu zawsze pisze to, co myśli. Strasznie długo nie chciałam mu wierzyć w pewne sprawy, bo po jakimś czasie przerodziło się to w jakieś love story i mu napisałam, że ja sie w takie rzeczy nie bawie, on pisał, że po prostu go zauroczyłam swoją osobą, że nie jestem taka jak inne podobno(standardowa gadka ludzi próbujących zaciągnąć kogoś do łóżka?). W końcu zaczęliśmy gadać na poważniejsze tematy, on mi opowiedział o swoich problemach, ja na początku nie chciałam nic mówić. Ale stwierdziłam, że jak mu powiem, że jestem chora(choruję na łysienie plackowate, praktycznie nie mam włosów, chodzę w peruce) to zwykły koleś na pewno ucieknie, bo kogo kręci seks z łysą kobietą... O dziwo nie uciekł, zaczął ze mną rozmawiać i stał się dla mnie dużym wsparciem. Nigdy mi nie napisał, że mnie kocha czy coś w tym stylu ale pisał, że chciałby żeby coś pomiędzy nami było, że nie będzie mnie oszukiwał, że seks go nie interesuje ale przede wszystkim interesuje go ja. Spytałam go też po co miał konto na portalu erotycznym skoro nie szuka nikogo dla seksu. Tłumaczył, że jest niedowartosciowany i chciał zobaczyć czy podoba się kobietom. Powiedział mi pare dni potem, że usunął konto tam, bo nie ma już tam czego szukać, bo poznał mnie. No i faktycznie, usunął, nawet przeszukałam portal w poszukiwaniu jego innego konta - nic nie znalazłam(a detektyw ze mnie niezły :P). Piszemy codziennie na fb, smsy. No i on chce sie spotkać, bo mówi, że chce mnie poznać. No i sama już nie wiem czy sie z nim spotykać. Dodam, że między nami jest 7 lat różnicy, ja mam 19 a on 26 lat. Pewnie pomyślicie, że jestem strasznie naiwna ;) Otóż nie, próbuję się właśnie was poradzić jak to wygląda z innego punktu widzenia. Może troche chaotycznie to wszystko napisałam i pewnie zapomniałam o czymś ważnym, ale jak coś to pytajcie. Jak ktoś dotrwał do końca to podziwiam i pozdrawiam :D

Nie zaszkodzi spróbować, być może zrodzi się z tego fajna znajomość. Gorzej, bo facet pisał, że "czuł się niedowartościowany". Jest szansa, że trafi się chory zazdrośnik.

No spotkaj sie jak się wydaje ok co tu roztrząsać, może mówi prawdę a może to jest bajera skierowana pod Ciebie ciężko ocenić.

taaa. a napisał do ciebie dlaczego? bo mu się zdjęcie w staniku spodobało, reszta to kit, w ogóle gdzie ty masz szacunek do siebie, że takie focie ślesz aby sobie spocone knury mogły oglądać? nie dziwie sie, że tam maja konta dziewczyny "zarabiające ciałem" ale zwykła 19 latka? powodzenia nie masz czy co? :D

Na pytanie w temacie, odpowiadam, że nie. Normalni tam kont nie mają, tylko zboki to robią sobie zdjęcia k****a i wysyłają innym, ich życie kręci się koło k****a, taki bydlak nie będzie ci wierny, szybko mu się znudzisz i pójdzie do innej, bo on myśli dolną częścią ciała. Ale jesteś młoda i głupia więc musisz dostać w zyciu po doopie, żeby zmądrzeć..

nie same zboki tam sa. mialam zwiazek z kims z portalu erotycznego. po prostu gdy spotkaja sie fajni normalni ludzie i cos zaiskrzy to moze byc cos wiecej. nie ma reguly.

normalni na portalu z gołymi ptakami :DDD nie rozśmieszaj mnie, w takie wulgarne miejsce idą skrzywieni ludzie

ja np. na mydwoje poznałem kobietę która zaproponowała seks-układ więc nie ma reguły, spotykaliśmy się pół roku.