czy zachowal sie wlasciwie?

Witam, piszę tu aby podzielić się z Wami nurtującym mnie ostatnio tematem., i poznać Wasze zdanie.. Otóż ostatnio byłam na 18-stce kolezanki, wzielam ze sobą znajomego bo nie chcialam iść sama (grubszy powod). Zgodzil się z chęcią, jest on tylko moim znajomym, startowal do mnie swego czasu no ale mniejsza z tym. Umówiliśmy sie, ze ja kupuję prezent, on natomiast zakupi flaszkę, gdyż "tak jest wychowany, ze z pustymi rękoma na krzywy ryj sie nie wchodzi". Nawet przed samym wyjazdem zapytal mnie, czy cos kupić wiec ja przypomniałam mu o wódce. Kiedy przyjechal, zapytalam czy oddac mu pieniążki a on pokazal mi rachunek z kwota ponad 30zl.. Wiec oddalam mu te pieniądze, były to moje ostatnie 40zlotych ale cóż... I chcialam zapytac, czy postapil wlasciwie? Mnie to trochę zdenerwowalo. Do tego jeszcze podczas składania życzeń i wręczania prezentów, mówil tak, dumny, "a to taki mały drobiazg ode mnie". dodam, ze on jest facetem 24-letnim, dobrze zarabia a ja mam sie 18 lat i pieniążki muszę wyżebrać od rodzicow. Zapraszal mnie tez wcześniej kilka razy na piwo, za które i tak sama musialam zapłacić. Dodam jeszcze, ze cala impreze byl dla mnie niezbyt mily i traktowal to jakby przyjechal z wielkiej łaski.. Wiem, ze on nie mial żadnego obowiązku kupowania czegoś bo to ja go zaprosiłam jako osobę towarzyszaca, ale chodzi mi o sam gest.. Bo i tak wcześniej wspominal, ze nie chce isc na krzywy ryj. Wcześniej, gdy szlam z kimś, nigdy nie bylo opcji żeby partner przychodzil z pustymi rękami. Nie jestem jakaś materialistką, chodzi mi o sam gest bo dla niego nie jest to żaden majatek a juz to inaczej wygląda jak cos przyniesie. Chce znać wasze zdanie, co o tym myślicie?