Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

FAKTY SA TAKIE ze osobie po 30 stce bardzo trudno znalezc prawdziwa milosc

Polecane posty

Gość gość

wiem, komus tam sie udalo, ale to wyjatki ludzie paruja sie w wieku 20-kilka lat, mam grupe ok 15 relatywnie bliskich znajomych, tam wszyscy od dawna sparowani, tylko dwoch meskich dziwologow nie ma kobiety od awsze, reszta sparowala sie jak miala ok 20-kilka lat po 30-tce trzeba szukac partnera na sile, jest presja, desperacja, a wczesniej przychodzi to naturalnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Czemu ci dwaj dziwni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden po prostu od zawsze niesmialy wobec kobiet, choc chlac alkohol lubi drugi to majsterkowicz w okularach, hoduje pajaki itp, niby ciekawe hobby, ale jednak zyje we wlasnym swiecie, imprez nie tyka, do tego lubi poezje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
Znam to... Wszyscy znajomi się sparowali, tylko ja zostałam sama... Zauważam jeszcze jedną prawidłowość - nawet jeśli ktoś tam się mną interesuje, to nigdy nie jest facet w zbliżonym do mnie wieku - wiem to m.in. z neta. Z ciekawości założyłam sobie profil na portalu randkowym - odzywają się do mnie 20-latkowie, którzy mają ochotę na "seks z doświadczoną" - jak to jeden wprost określił, albo panowie grubo po 40-stce (a raczej bliżej 50-tki i po). Faceci po 30-stce, którzy do tej pory się nie sparowali, dalej próbują sobie znaleźć studentkę, tak jakby się zatrzymali tylko na tym targecie, a sami się nie starzeli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
hahaha dzięki, też jestem po 30 i nigdy z nikim nie byłem. Chyba też jestem dziwny, znaczy nie chyba, a na pewno. Ale może są jeszcze jacyś normalni. :) Chyba tak się nam robi bez kobiet. :) Ps. z tym drugim przesadziłaś trochę, źle że lubi poezje, a imprezy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapent
też widzę, że kobiet samotnych po trzydziestce są setki , samotne dziwolągi bez żadnych zainteresowań , pryszczate i zaniedbane , spasione z tłustymi kłakami w niedzielne popołudnie wychodzi na spacer po osiedlu odziana w kalesony a tłuszcz się wylewa z zadka , tzytzki podskakują i wpatrzona w asfalt czegoś szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
A mi po co próchno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym slyszala moja przyjaciolke :) tez narzekala, analizowala kazdego 30 paro latka filtrowala mowiac ze rozwodnik albo zonaty albo jakis dziwak az w koncu poznala jednego wolnego bez przeszlosci w postaci bylej zony itp... dlugo sie do niego przekonywala... cud ze chlopak tyle wytrzymal sa razem juz drugi rok i z tego co wiem jest im super najgorzzej to sie uprzedzic i stracic wiare ze moze sie cos zadziac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapent mógłbyś łaskawie pokazać swoją fotę zobaczymy jak ty wyglądasz i czy masz prawo oceniać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotnaaaaaaaa A mi po co próchno?? x więc nie jęcz, bo faceci i tak lepiej się starzeją, a kobiety szybko wiedną, taka natura, było łapać jak byłaś młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
Standard - napisz coś, a zaraz zostaniesz próchnem z tłustymi kłakami, więdnącym spaślakiem bez pasji, wyglądu i charakteru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
Zresztą co to za określenie "było łapać"? Miałam brać pierwszego lepszego tylko dlatego, że się nawinął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten od pająków wcale nie dziwne, że sam. Jak się pająki okocą, to ciężko upilnować tę całą menażerię. Rozbiegnie się to po kątach i patrzy z góry. Ja bym do niego nie przyszła w gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapent
samotnaaaaaaaa jak zapewne już się zorientowałaś , są takie sytuacje i takie klimaty, które zdarzają się tylko jeden raz i więcej się nie powtórzą , więc miej serce i patrz w serce albo samotne noce i dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotna nie obraz sie ale piszesz jak ksiezniczka- tak sie zachowujesz szukasz ksiecia z bajki... naogladalas sie amerykanskich filmow i ak budujesz zycie nie kazdy facet jest przystojny, ustawiony, oczytany, z pasjami - zycie jesli nadal bedziesz szukac boga mozesz obudzic sie jako 40 dziecha a wtedy ..... TAKIE SA FAKTY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapent ty nikogo nie szanujesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
Typowe myślenie - powinnaś "brać" jak był chętny. Może pił, może bił - nieważne, najważniejsze że był chłop. A jak się chce spędzić życie z kimś inteligentnym i na poziomie, to od razu "szukasz księcia z bajki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie brać pierwszego lepszego(sama pokazujesz typowe myślenie) tylko zakręcic się za młodu w dobre towarzystwo i tam złapać kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki81
temat o mnie... mam 33 lata (w lipcu skoncze) i coz nic... mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu z siostra i kolezanka. prace mam ale malo rozwojowa i malo platna mialam faceta (pond 5 lat) mial byc slub gosc sie ulotnil.... ochorowalam to mocno a teraz no coz zostaly imprezy w klubach z nadzieja ze kogos poznam sa koledzy ale to tylko koledzy... jestem atrakcyjna, wysoka blodynka, zadbana przyciagam samych kretynow mam wrazenie ze nikt mnie nei traktuje powaznie a do tego prawie wszystcy znajomi sparowani, mezatki, dzieciaci, zareczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki81
samotna masz wypaczone nie zyciowe myslenie bil, pil -chetny prostak a inteligent na poziomie nie? a jaka masz pewnosc ze elegenacki i elokwentny pan na pozniomie wieczorami by cie nie lał ??? stereotypy w twojej glowie cie unieszczeliwiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
Wyobraź sobie claude speed, że "kręciłam się" w różnym towarzystwie i nie jestem sama od zawsze. Ale niestety nie miałam tego szczęścia, żeby się "dopasować" z dawnymi facetami. Zawsze czegoś brakowało - albo z jednej, albo z drugiej strony. Zresztą tytuł dotyczy "prawdziwej miłości", a nie "kogoś tam, żeby tylko nie być starą panną i nie narzekać na samotność". A w ogóle - jaka jest Twoja sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety coś w tym jest. Dlatego chyba lepiej już być samej :( W sumie z jednej strony przykre to jest ale z drugiej cieszę się, że nie muszę dla żadnego faceta truć się pigułkami anty, bać się czy mnie zostawi, zdradzi, bać się niechcianej ciąży (nie chcę mieć dzieci, mam prawie 30l).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
Pokazałam tylko dwie skrajności - nie zakładam z góry, że człowiek wykształcony nie może być tyranem. Wręcz przeciwnie - takiego też miałam nieprzyjemność poznać. Chodziło tylko o pokazanie, jakie często jest myślenie na zasadzie "bierz go, bo nikt lepszy ci się nie trafi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ignorujcie tego trola gimbusa claude speed, ktoremu od walenia \konia i oglądania po\rnoli mozg sie rozpuscil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
Dlatego uważam claude speed, że nie masz prawa komentować. Zajmij się lepiej swoim ego i nie oceniaj kogoś, jeśli nic o nim nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Claude koczuje na kafeterii od dawien dawna. Więc jaką może mieć sytuację? Nie do pozazdroszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki81
a nie brac pierwszego lepszego nie ma co ... ale tk naprawde chyba nikogo nie mozna byc pewnym .. moj byly razem 5 lat myslalam ze znam czlowieka czuly kochajacy a dwa tygodnie przed slubem przyszedl do domu z kwiakami i walizka (myslalam ze kupil na podroz posubna) i mowi mi spokojnie ze sie zakochal i odchodzi.. spakowal sie i wyszedl a ja stalam jak ni nie wiedzialam co sie dzieje a bylam pewna ze to jest to -ta prawdziwa milosc, rozmawialismy o przyszkolci o dzieciach a tu z dni8a na dzien zonk nie wierze w prawdziwa i jedna ma cale zycie milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaaaaaaa
W ogóle po pewnym czasie komentarze w stylu "spóźniłaś się z szukaniem faceta" albo "bo szukasz księcia z bajki" są już nie tyle denerwujące, co zwyczajnie stają się nieprzyjemne i bolesne... Ja pozostanę idealistką z przekonaniem, że w miłości musi być "to coś". Że to nie jest podejście racjonalne, rozumowe i na zasadzie "zwiążę się z tym co jest teraz, bo mam 27 lat, a potem będzie za późno". Że po prostu się czuje, że to jest ta właściwa osoba. A ja niestety nie miałam szczęścia trafić na taką osobę. I być może nie trafię na nią nigdy, pozostaną mi tylko moje przekonania. Ale nie będę potrafiła żyć z kimś, z kim nie mam o czym rozmawiać, kto mnie nie podnieca, albo tak ogólnie nie "kręci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×