nauczycielka W PODSTAWOWCE NA SWIADECTWIE NIE NAPISALA PRZY NAZWISKU MGR

mam podejrzenia ze nie ma magistra na swiadectwie córki teraz patrze jak przegladam w szafce papiery i widze ,ze wychowawca jest podpisana tylko nazwiskiem i imieniem bez mgr. dziwne .. zawsze na swiadectwie pod pieczatka powinno byc napisane imie i nazwisko z tytulem.. mam podejrzenia wiec ze nauczycielka ta nie ma tytulu magistra...czy moge zapytac o to dyrekcje ?

nie masz innych problemow?:O

Możesz, chociaż akurat w szkolnictwie są twarde formalne zasady zatrudnień na dane stanowisko i nawet jak przyjmują kogoś "po znajomości" to musi on mieć formalne papiery.

nauczyciele nie mają obowiązku mieć mgr ,zależy od przedmiotu

dziwne na swiadectwach zawsze jest umieszczany wychowawca i zawsze mial napisane magister .odkad pamietam.

ja tez przejrzalam swoje hehe i tez mam jak byk mgr bapisane, spytaj w szkole u dyrekcji.

a może jest inzynierem?

Bo to tępa pała, bez wykształcenia, a dostała się po znajomości do szkoły. Większość nauczycielek to banda starych ciotek, po SN trzymających się kurczowo stołków. W szkole rączka rączkę myje, a przyjęcie się do pracy do szkoły graniczy z cudem. Dyrektor woli trzymać w szkole kadrę starych, stetryczałych ciot, bez mgr, z metodami nauczania jak za Gierka i Bieruta, siedzących co rusz na zwolnieniach dla podratowania zdrowia ( choć niejedna by prześcignęła Usaina Bolta ) niż przyjąć do pracy świeżych absolwentów, po studiach. No cóż, tak to już jest w tym chorym systemie....

ale debile z was moze ma licencjata ta nauczycielka

"niż przyjąć do pracy świeżych absolwentów, po studiach. No cóż, tak to już jest w tym chorym systemie..." W tym chorym systemie to każdy może skończyć studia, gorzej z wiedzą...

Może mieć licencjat. Albo po prostu podpisuje się bez tytułu. Z ciekawości przejrzałam moje świadectwa i w liceum wychowawczyni też podpisywała się tylko imieniem i nazwiskiem - a mgr miała na pewno.

jak to?? wychowawczyni z magistrem w zyciou nie podpisze sie na swiadectwie szkolnym bez tytulu...kitow nie pieprzcie..

osoba posiadająca tytul jak mgr lub inż.. musi obowiązkowo się tym tytułem posługiwać podczas podpisywania świadectwa Na pewno nie ma magistra, a ukończony licencjat/ college czy tam jakies podyplomowe Choć jak dla mnie ( mój osobisty pogląd) pedagog jako nauczyciel powinien mieć mgr ,czyli 5 letnie przygotowanie do zawodu a nie mniej

toksyczna kobieta ma racje tylko 5 letnie studia sie licza nauczyciel z magistrem musi uzywac tego tytulu na swiadectwie szkolnym. takie sa przepisy wiec ta osoba takiego tytulu nie posiada.

buhahahahah toksyczna ales ty głupia. nauczyciel ma napisac lic. na swiadectwie?? juz lepiej nie pisac nic.... zenada...

pewnie nie ma magistra, jest z przygotowaniem pedagogicznym z wyższym wykształceniem (licencjat) ale bez magistra są tacy nauczyciele, znam takich bo pracuję w szkole.

jak tacy moga uczyc bez mgr i byc wychowawcami???nie rozumiem..powinni tego zakazac..moze unia cos z tym zrobi...?

i tacy są zatrudniani zgodnie z przepisami prawa , więc nic w tym dziwnego nie ma przpisy pozwalaja zatrudniać bez magistra ale musi byc wyższe i przygotowanie pedagogiczne

"jak tacy moga uczyc bez mgr i byc wychowawcami???nie rozumiem..powinni tego zakazac..moze unia cos z tym zrobi...?" mogą bo przepisy na to pozwalają maja tylko niższe wynagrodzenie

Szkoła, brrrrrr, jak słyszę to słowo, to mam dreszcze obrzydzenia. Taki z niej mgr jak z koziej dooopy trąba. Pewnie niedouczony tłuk, kuzynka dyrektora, lub inny pociotek pani od wf. I dlatego ze szkoły wychodzą matoły, skoro uczą ich takie osoby....

ale ta nauczycielka jest bardzo dobra i uczy najlepiej w calej okolicy krakowa.nie ma lepszej od niej.jest elokwentna i mądra ale chyba nie ma magistra i wlasnie to odkrylam jak zobaczylam na swiadectwo córki robiąc porządki.

Moja koleżanka uczy w szkole, odkąd uczy, stała się zdziwaczałą, niemiłą, zgorzkniałą torbą i choć ma 33 lata, zachowuje się jak te torbiszcza tam. Ma mgr, ale podobno uczenie bez tytułu to norma. Przynajmniej w tej szkole. To po co męczyć się na studiach 5 lat, skoro i bez tego da się wkręcić do pracy w szkole? Pffffff, do doooopy z taką szkołą i edu.

Szkoła to total dziadostwo, bo zatrudnia takie osoby. Dobrze, że ja edukację mam za sobą, i też miałam takie nauczycielki, matoły bez szkoły.

gościu z 12:55] -facepalm !!! czytaj uważnie!!!! NIE licencjat , pisałam o mgr i inż. jeśli taki stopień posiada to MUSI się nim posługiwać podczas wypisywania świadectw, nie ma tego ,wiec nic nie wpisuje przed nazwiskiem Licencjatu się nie używa zazwyczaj , ale mgr czy inż. lub tez wyższe stopnie naukowe owszem trzeba podawać

Choć nadal będę obstawać przy swoim ,ze nauczyciel pracujący w każdej szkole powinien mieć MINIMUM 5 lat studiów, czyli przygotowanie do zawodu pedagoga. 3 lata łącznie z odbębnionymi praktykami wliczając w ten okres czasu to jest pryszcz

To niesprawiedliwe, że pracę w szkole dostają takie osoby, a z dyplomami całują klamkę i są odsyłani z kwitkiem, bo miejsc brak. Mojej kol ze studiów, doktorantce, pani dyrektor pewnej szkoły powiedziała, że jej nie może zatrudnić, bo robi doktorat. serio. i nie chodziło o dyspozycyjność, tylko stara raszpla zasugerowała, że to by kolidowało z wykształceniem koleżanek po fachu. Stara po SN a młoda z doktoratem, no i jakby to wyglądało? Ch.....jowo.

Wszystkie prawie ciotki w szkole zioną nienawiścią do młodych i wykształconych. Bo trzęsą zadami, żeby ich nie wysiudali z pracy. A niedoukom i skryto-matołom w szkole mówimy stanowcze nie!

młodych i wykształconych. To taki żart? Wiesz ilu ja młodych i wykształconych widziałem? Nie w szkole, w firnie produkcyjnej. Gość po ekonomii nie umie liczyć bez kalkulatora.

Szkoła to system ,który wymaga solidnej lewatywy ;-)

Jak masz wątpliwości i potrzebujesz to wiedzieć to zapytaj. Mi się wydaje, że mógł być po prostu błąd, albo coś tam, albo faktycznie ma tylko licencjat. A z ciekawości - z czego wynika że nauczyciel MUSI podpisywać się z podaniem tytułu mgr lub wyższy?