Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jula9222

Co zrobić z przełożoną z pracy?

Polecane posty

Gość Jula9222

A mianowicie zacznę od tego,że od odbywam staż w markecie Intermarche na stanowisku technik handlowiec. Problem polega na tym,iż przełożona (wiek ok 50 lat) strasznie się na mnie uwzięła. Ta kobieta potrafi wszystko wytłumaczyć moim koleżankom (tez stażystkom) co powinno się zrobić w danej sytuacji itp. spokojnym głosem, dodam że są dni kiedy z nimi pożartuje,porozmawia itd, a do mnie wyskakuje z krzykiem. I tak jest od początku Marca. Z początku myślałam,że to minie,ale nie. Ostatnio wydarła się na mnie w sklepie tak głośno,że klienci aż się patrzyli.Nie potrafię powiedzieć tej kobiecie,że nie życzę sobie aby się na mnie wydzierała jak na najgorsze stworzenie bo ona swoim tonem powoduje u mnie taki strach,że ja nie jestem w stanie wydobyć z siebie jakiegokolwiek słowa. Takie sytuacje zdarzają się kilka razy w tygodniu.Mało tego w zeszłym miesiącu wyzwała mnie od najgorszych i dodała,że wszystko co w sklepie jest źle zrobione to moja sprawka. Wykonuję taka samą prace jak inni. Nie ma dnia abym coś olała bo ochrona nas pilnuje zarówno jak i jedna z kierowniczek. Byłam już na rozmowie u głównej kierowniczki,bo zdążyła zauważyć,że od jakiegoś czasu chodzę przybita. Powiedziała,że jak powtórzy się taka sama sytuacja to mam to od razu jej zgłosić. Boję się tego,że będe miała potem jakieś problemy. Nie wiem co zrobić bo za każdym razem jak ide do pracy to czuję się jakbym szła na skazanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modl sie za nia na roozancu. Przychodz do pracy usmiechnieta i nawet w myslach zycz jej dobrze. Żartuj z nia i traktuj z szacunkiem. Wowczas ona zmieni podejscie do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula9222
Staram się jak tylko potrafię,ale to nic nie zmienia. Nawet jak pożartuje w jej obecności to wali miny jak oparzona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da sie kazdego lubiec. i ty tego nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nią o tym, że nie życzysz sobie krzykow w romowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do kogoś kto stoi nad nią, kierownik lub właściciel sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula9222
Nie zmienię owszem,ale nie powinna mieszać swoich prywatnych spraw z zawodowymi. Ja osobiście jak kogoś nie lubię to chociaż okazuje mu jakikolwiek szacunek,bez względu na to czy jest to osoba młodsza czy starsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musicie sie lubic ale podstawy kultury wymagaja minimum a krzyki. Powiedz jej nastepnym razem gdy zwroci Ci uwage krzykiem, ze prosisz ja o normalny ton z kultura a nie z wrzaskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno jesteś najładniejsza spośród wszystkich stażystek i zazdrości ci młodości i urody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula9222
Właśnie chcę to jej powiedzieć,ale uwierzcie mi,że jak ta Pani krzyknie na mnie to ciężko mi cokolwiek powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja774444
Olej ją,a jak Cie wkurzy i to perfidnie to powiedz jej ,że nie ma prawa się na Ciebie wydzierać,bo tak jak ona jesteś pracownikiem a nie psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×