Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"musi się zwrócić za talerzyk!"

Polecane posty

Gość gość
gość czyli malżeństwo z dwójką dzieci 600 zł x no przynajmniej tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
no miałam na myśli listy prezentów, czyli np co się młodym podoba i wtedy wybierasz- konkretny zestaw płyt, ekspres do kawy, zastawę stołową itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja daje po 100 zl ode mnie, meza i dziecka, bo tyle oni nam dali pare lat wczesniej. mysle, ze nie poczuja sie urazeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba że dzieci mają powyżej 15 lat to wtedy powinny być liczone jak dorośli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie w mieście za dzieci w wiekszosci lokali sie placi, za dzieci do lat 7. ------ Dlatego ja zrobiłam małe wesele, tylko najblizsza rodzina, najtanszym kosztem, tylko żeby glodni nie siedzieli - to bylo najwazniejsze. Bo nie chcialam sie rozczarowac ze sie nie splaci itp. To był nasz dzień, a dla nas nie chodziło o "pokazanie się". Tylko o uczczenie tego dnia. Nam się akurat spłaciło. Nawet wyszło troszkę na plus ale nie pamietam ile.... Sukienkę kupilam z autletu za 300zł - wszystkim tak sie podobała ze mysleli ze kosztowała kilka tysięcy, jedzenia bylo dużo i b. dobre. Alkoholu pod dostatkiem. Tylko nie było dj więc zabawa tak srednio sie udała (muzyka z płyty) ale i tak wszyscy tanczyli. Na koniec nawet byli pod wrażeniem że tak skromnie a podobało się im. Kazdy z kazdym pogadał. Było spokojnie a udało się w 100% wesele. Najbardziej świadczy o tym fakt że trwało od 15 do 2 w nocy :) (zaczelo sie tak wczesnie bo to był ślub cywilny). Nie bralismy koscielnego ze wzgledu na koszt - 1000zł dla klechy... dla nas to było nie do przyjęcia. Ślub cywilny kosztował nas 80 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ja daje po 100 zl ode mnie, meza i dziecka, bo tyle oni nam dali pare lat wczesniej. mysle, ze nie poczuja sie urazeni. x a wtedy to inna sprawa, ja tak samo traktuję gości, tak jak mi dali tak ja im teraz ładnie oddaje. oczywiście mało jest takcih "wyjątków" ale może jakąś lekcję wyciągną z tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co ty nie dałaś księdzu za kościelny? jak mogłaś? jak może kogoś być nawet na ślub nie stać hahaha. już widzę jak się tu zaraz skrajne buractwo zleci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie wycwanilam i po naszym weselu spisalam kto ile nam dal. Teraz nie mam problemu daje tyle samo+50zl, bo wiadomo ze wszystko zdrozalo. Ale i nas na weselu znalazla sie rodzina z dorosym synem i koperta z 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba u was ksiadz bierze tysiaka, u nas 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Ja sie wycwanilam i po naszym weselu spisalam kto ile nam dal. Teraz nie mam problemu daje tyle samo+50zl, bo wiadomo ze wszystko zdrozalo. Ale i nas na weselu znalazla sie rodzina z dorosym synem i koperta z 50. x dzieki za pomysł! ja tez tak zrobie i oddam takim cwaniakom to co oni nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sugerując się tym co piszecie to my z narzeczonym musielibyśmy "wołać" o conajmniej 300zl od osoby, my w tym roku będzey płacic 320zl od osoby. nie robimy tego wesela zeby sie pokazac ani żebrać robimy je dla siebie a chcielismy ładne miejsce takie o którym zawsze marzyliśmy. mamy gości zaproszonych którzy mają ciężka sytuacje materialną ale nie ważne dla najwazniejsze będą z nami w tym dniu i nie oczekujemy niczego. Kredytu nie musieliśmy brać sami zarobiliśmy sami urządzamy i nie ważne kto ile da i czy da. Ważne że będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzygam talerzykami. U mnie na weselu beda głownie obcokrajowcy, ktorzy nie maja zwyczjau dawac kasy, najwyzej cos z "listy prezentow" , ktorej i tak nie robie, bo nie bede sie napraszac. Za to sobie zalatwiaja hotele i nie muszą przychodzic na siłe z żadnymi "osobami towarzyszacymi" . Pieniadze na wesele mam "odżalowane" i nie licze na to,zeby i sie cokolwiek zwróciło. Póki nie mielismy kasy, nie planowaliśmy wesela, teraz dobrze zarabiamy, więc mozemy zaszalec. Niczego od gosci nie oczekujemy, oprócz dobrej zabawy i fajnej atmosfery - bo o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylisz się, chodzi o kasę tylko i wyłącznie, ten co mało da to skąpiec i dziwak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wy tylko ze za talerzyk a ja patrzę jednej corce sukienka + buty drugiej sukienka + buty , ja sukienka fryzjer, mąz conajmniej koszula to sa juz koszty ogromne i jeszcz koperta .:( tak na to nie patrzycie niestety :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co co mowia ze nie musi sie zwrocic to na 100% wesele urzadzaja im rodzice bo nie wierze ze mlodzi ludzie wyloza ciezka kase na wesele i im bez roznicy czy i sie zwroci czy nie:/ A nie oszukujmy sie wstyd jest dac mniej niz 400zl idac z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz wyglądać ładnie to twoja sprawa, dzieci nie powinno się brać bo nie od dziś wiadomo że sa niemile widziane przez państwa młodych, kręcą się, biegają, przeszkadzają w pierwszym tańcu wcinają się ze swoimi mordami w kamerę, ryczą, smierdzą pieluchami. lepiej iść bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cie nie stać na wesele to nie wyprawiaj. jak chcesz aby ktoś ci je ufundował to wystaw faktury proforma i zobaczymy ilu 'fundatorów' przyjdzie na twój slub:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cie nie stac na wesele to nie rob i nie bedziesz miec problemu ze ci ktos malo dolozyl do twoich weselnych fanaberii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość polać jej/jemu bo dobrze prawi! a tak na marginesie to niektórym burakom nie jest wstyd przyjść z 2 stówkami za parę, gdzie średnio za jedzenie w przeciętnej restauracji liczy się 170-180zł no ale cóż buraki też są wśród nas i nigdy z buractwa nie wyjdą x Tylko, że jak idę do restauracji to wybieram miejsce, które mi się podoba, jedzenie, które mi smakuje i towarzystwo, które mi odpowiada. A na weselu gdzie jestem (podobno) gościem mam sponsorować fanaberie pary młodej i spędzam czas w towarzystwie, na wybór którego wpływu nie miałam. Jak zapraszacie gości na niedzielny obiad, albo kolację to też wystawiacie rachunek? Hmm... i kto tu jest burakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że 200 zł od osoby trzeba dać. Za dziecko 50-100 zł, zależy w jakim wieku. My z synem byliśmy wszyscy razem tylko na 2 weselach, u najbliższej rodziny, także i tak daliśmy więcej. Zawsze dajemy pieniądze, dlatego, iż po 1 nie mamy czasu biegać po sklepach i zastanawiać się nad prezentem, a po 2 zdajemy sobie sprawę, że młodzi mogą mieć zupełnie inny gust niż my. Oczywiście razem z kopertą wręczamy kwiaty. Chyba, że młodzi zażyczą sobie wino, totolotki tudzież inne wynalazki. Generalnie uważam, że na wesele trzeba sobie odłożyć (sami tak robilismy) i nie należy liczyć, "że się zwróci". Ale z drugiej strony nie można też jako gość iść z niczym. To brak szacunku dla młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, ze was starych panien i kawalerów nikt nie zaprasza to nie znaczy, ze inni mają z tym taki problem, ja lubię chodzić na wesela i nie skąpie młodym na kopercie, no ale biedaczki cebulaczki liczą każdy grosz i im szkoda na wszystko tylko nie na wódkę i lewy tytoń, szkoda mi was bo takich jak osoby z 19:30 nie zaprosiłabym nawet na balet mongolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba dać? ja się wpraszam na wesele czy ty mnie zapraszasz? jak przychodzisz do mnie na urodziny tez za torrt płacisz i za moja sukienkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sobie nie wyobrazam wesela bez dzieci :( od dawna dzieci zawsze byly zabierane na wesela nawet na amerykańskich filmach kwiaty sypią przed mlodymi , jak już nie cierpicie dzieci to co po ślubie nie chcecie miec swoich glupie jestescie co poniektóre dla dzieci to frajda zobaczyć ślub ,panne młodą w welonie , poszalec potanczyć co to za nowa moda bez dzieci ??? normalnie żenada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 19:31 ma zupełną rację, czytajcie i rumieńcie się ze wstydu bo nie macie za grosz kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość jak chcesz wyglądać ładnie to twoja sprawa, dzieci nie powinno się brać bo nie od dziś wiadomo że sa niemile widziane przez państwa młodych, kręcą się, biegają, przeszkadzają w pierwszym tańcu wcinają się ze swoimi mordami w kamerę, ryczą, smierdzą pieluchami. lepiej iść bez dzieci x Zapomniałam dodać: nie dość, że płacę za siebie to jeszcze mam zwracać uwagę na to co jest mile widziane przez zapraszającego. A we łbach Wam się przypadkiem nie przewróciło? Uważacie, że Wasze wesele to tak wielkie święto, że wszyscy walą drzwiami i oknami byle je z Wami przeżyć? Piszę oczywiście o damach roszczeniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chcę mieć dzieci ale na własne wesele żadnych bachorów prosić nie będę, byłam na takim jednym weselu gdzie para młoda tańczy pierwszy taniec a dwa bachory się wpie/rdoliły pomiędzy nich i musieli z nimi tańczyć, jak to koszmarnie na kamerze wyglądało :-( nie cierpię obcych bachorów więc zaproszenia tylko i wyłącznie bez dzieci będę rozdawała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do tej faktury za talerzyk niech młodzi jeszcze doliczają opłatę za dostępienie zaszczytu udziału w wielkim święcie PM. A jak będą zachowywać się tak, że to będzie "niemile widziane przez PM" karę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto by chcial od takiego buraka jak ty zaproszenie? mi zal ciebie ze wszystko przeliczasz na pieniadze ty masz pieniadze ale kultury i dobrego wychowania za to nie kupisz a ja mam wszystko stac mnie i daje i nigdy by mi do glowy nie przyszlo zeby byc takim kmiotem zeby robic impreze zapraszac ludzi i oczekiwac cokolwiek w zamian i to jeszcze od najblizszej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×