przytulanko

Spadaj stąd sraczko:D idź poserduszkować i jak zatestujesz,to nie zapomnij zdać relacji czy fasolinka już jest:D:D

"Znajdźcie sobie życie"??:O:O o matko.....przemyśl czasem to co piszesz:O jak długo jesteś sraczką?

Sraczkę to Wy macie zamiast mózgu :D Czekam na dziecko, a nie fasolinkę, ale do takich złośliwych wiedźm jak Wy nie przemówi nic. Skupiacie się na staraczkach zamiast żyć własnym życiem - to 100 razy bardziej żałosne od owulek, serduszkowania i sikańca :D

sraczko dziewczyny maja racje śmiejemy sie z słownictwa ja nie mogę sie czsami opanowac poprostu, nikt tu nie jest zlośliwy to jest poprostu tak śmieszne ze nie można obok tego przejść obojetnie żołnierzyki haha no żaden nie może sie zamarnować a wiec po co serduszkowanie w czasie gdy nie ma owulki no ja sie pytam po co?

Ja zaraz urodze dziecko ale zbiera mi sie na wymioty gdy czytam te infantyle opisy..ja pierd..opisy sluzow mnie obrzydzaja,jedna staraczka pytala czy pipka ciemnieje w ciąży,naprawdę dziewczyny niektore maja przez te starania tak narabane pod czaszka ze bajka!Testy owulacyjne kupują tonami jakby to cos miało pomoc,testy ciazowe zaraz po seksie,jak okres przyjdzie to depresja murowana,M służy tylko i wylacznie do zapłodnienia i wszystkie rzucają focha jak maz nie maochoty na sex codziennie..jak sie juz uda zaliczyć M to wtedy chwala sie ze sie udalo..ja rozumiem gadac sobie na luzie,jakies tam objawy opisywać..ale bez przesady!!

no za mądre to one nie mogą być... jak to mówi JKM "Inteligentna istota nie wytrzymałaby przebywania przez dłużej niż godzinę dziennie z paplającym dzieckiem!"

Mantrujecie, że śmiejecie się ze słownictwa, a dla mnie to i fakt, że naśmiewacie się z języka "staraczek", i że zwracacie się do mnie per "sraczko" wystawia Wam fatalne świadectwo - złośliwe, żałosne osoby bez własnego życia.

ojej, jaka ty wrażliwa jesteś. a jakie niby ty masz życie? dla ciebie esencją tegoż jest badanie śluzu i dwie kreseczki na teście.

Mam dla Was propozycję: stwórzcie alternatywny słownik "starania się o dziecko". Bądźcie kreatywne. Na początek weźcie kilka najbardziej śmieszących was wpisów i przeróbcie je na taki język, który by Was nie śmieszył, a jednocześnie oddał sytuacje opisywane przez "staraczki" ( o właśnie, znajdzie najpierw inne słowo na nie). Ta co jest w ciąży - po co wchodzisz na wywołujące wymioty forum?

a niby po co mamy tworzyć alternatywne wersje waszego żargonu, skoro uważamy dzielenie się takimi szczegółami za co najmniej niepotrzebne, a często wręcz niesmaczne?

Wyobraź sobie, że nie - nawet w życiu nie zrobiłam jeszcze testu ciążowego, tak mało zaawansowane są nasze "starania". Nie uważam jednak, by dawało mi to prawo do dyktowania "owulkowym staraczkom" co i jak mają na swoich forach opisywać - tym bardziej że jak pisałam wcześniej, mnie udało się znaleźć forum wolne od takiego śmieszącego Was słownictwa.

Dlatego, że ewidentnie macie z tym problem. I jak sie okazuje nie o język teraz chodzi, tylko o to, że ktoś w ogóle o tym pisze :) Powstaje w takim razie pytanie - po kiego grzyba to czytacie, skro śmieszy Was język i niesmaczne to dla was tematy? jakieś niezdrowe podglądactwo? :D

no to super, wracaj sobie na to swoje forum jak Ci się tu nie podoba, ale masz takie samo prawo do wypisywania co chcesz, co wszystkie panny z tego wątku, które się z takiego "wspólnego starania" śmieją.

Juz nie wchodzę.Na szczescie wśród zrabanych staraczek mozna znaleźć normalne dziewczyny i to jest jedyne pocieszenie.

Polacy uwielbiają rozdrobnienia pieniążki,biznesik,seksik,okresik,małpka,jedzonko i rozne inne..a niech potem taka szajbnieta staraczka zacznie opisywać swój porodzik..z miejsca traci infantylizm i mozna przeczytać że tak ją bolalo,seria komplikacji,skurcze najsilniejsze na świecie,ciecie krocza i krew i flaki na ścianach.

Ty,zaciążona,nie spinaj tak pośladów i wyluzuj:)to jest temat na wesoło,a ty musisz siać zamęt,zawsze znajdzie się jakaś pipka,która chce pokazać co to nie ona:O idź już na to swoje forum a nam daj się pośmiać:) a tak swoją drogą to ty raczej chyba nie masz ciekawego życia,bo jak nie jedno forum to drugie.Masz jakieś życie poza "forumami?:D

up up

i jak tam kochaniutkie było wczoraj przytulanko? zafasolkowana któraś ? u mnie dzisiaj owulka bo mierzlam tempke i bedziemy serduszkować z TŻ potem świeca i moje ziółka buzaiczki kochaniutkie

oooo to chyba temacik dla mnie :P są tu może sraczki z tematu "sraczki dlaczego usuneli"? jesli tak to pozdrawiam kochanienkie :*************** hehehe

są są!!! jak tam staranko i owulka moja droga? kiedy przytulako? bo u mnie dzisiaj owulka!!!!

U mnie nie było przytulanka bo mam małpkę,a poza tym TŻ wyjechał,ale jak wróci to akurat będzie owulka i będziemy serduszkować:)taka jestem szczęśliwa,już nie mogę się doczekać fasolinki:D

mój TeŻecik dzisiaj zmęczony ;/ chyba nie damy rady dzisiaj z przytulankiem :( ale za to wczoraj serduszkowaliśmy rano i walnęłam taką świecę żeby chyba będzie dobrze. zaczęłam świecę o 9 rano i tak robiłam tą świecę do dzisiaj (wczoraj Teżecik musiał mnie zawieźć do pracy na taczce bo nie chciałam świecy przerywać - i po pracy też mnie zabrał tą taczką do domu- ludzie w pracy troche na mnie dziwnie patrzeli ze ja na tej taczce i tą swiecę robię ale co oni mogą wiedzieć- pewnie mi zazdroszczą! ) skończyłam świecę niedawno i wszystko mnie boi:( może to być oznaka ciąży?

Może:)gratuluję zafasolkowania:D

Wejdzcie na inseminacji komu się udało Tam opisy śluzu z cipki sa bez przerwy i to dokładnie, kolor gęstość a fuuu chce bola jak na ciąże a w ciąży Zadná nie jest, Debilki ostatnio pisały ze któraś poroniła i pierwsze co opisuje na forum jak jej skrzepy z dypupska wylatują. Sraczki na tym forum SA obrzydliwymi kretynkami z macicami zamiast mózgu:-) poza tym nazwa tego toru brzmi ciąża porod macierzyństwo wiec nie wiem po co te sraczki zasmiecaja je?? W ciąży nie SA:-)

pszyszła mamusia fasolinkiii no to z ta świeczusia to faktycznie kochaniutka przemyślałas to sobie, moze tez tak zrobie tylko nie mam taczek :( no jak cie wszystko boli to napewno zafasolkowana jestes!!! jak sie ciesze! gratuluje kochaniutka dbaj o fasolusie w brzusiu :D

:***************

ehhh z tymi teżecikami ja czekam na mojego i ledwo przekroczy próg naszego domku rzucam sie na niego i zrzucam ciuszki bo owulka jest i potem świeczuszka oczywiscie no i rano jeszcze raz sie bedziemy przytulać ma na 6 do pracy to zdazymy trzymajcie kciukaski za moja fasolinke :)

no i bylo przytulanko i swieczszke trzymam do tej pory myslicie ze zafasolkowałam juz i moge puscic?

A od kiedy tak świeczuszkujesz kochaniutka?:)

no od samego ranka troszke mi nózki zdretwiały no ale czego sie nie robi dla fasolinki w brzusiu :)