Gdzie szukac faceta?

Moje koleżanki poznają głównie w klubach ale ja klubów nie cierpię :) A pomyślałam, że fajnie byłoby czasem gdzieś wyskoczyć z jakimś facetem a jak będę siedzieć w domu to raczej nikogo nie poznam. :P

moze masz ochote pogadac na gg?

a ile masz lat i jak wyglądasz

No tak, może zapomniałam dodać, że na żywo chcę tego faceta szukać, internet odpada. :D

już się rzuciły zdesperowane sępy prawiki :D

A prawik to coś złego ? Jakąś krzywdę ci wyrządzili ?

Najlepiej wśród znajomych znajomych. Czyli na domówkach, ewentualnie koncertach, takich wydarzeniach gdzie ktoś zabiera kumpla/brata, którego nigdy nie widziałaś :) Można też wyhaczyć kogoś obcego na tych koncertach czy meczach (mecze koszykówki są fajne do oglądania i krótkie hehe), zwykle człowiek czuję się wtedy luźniej, to łatwiej zagadać. Można też chodzić i mrugać do każdego, ale to już przesada.

Nikt nie doradzi jakiegoś miejsca? :) Zapisuję się w przyszłym tygodniu na siłownię (co prawda nie po to żeby kogoś poznać) i nie wiem czy powinnam jeszcze jakieś miejsca włączyć do grona odwiedzanych przez siebie? :P

O, dzięki. :) Na domówki jakoś rzadko chodzę ale może w takim razie pora zacząć :D Akurat juwenalia się zaczynają, więc koncertów pod dostatkiem, mam jeden nawet w planach :) Sporty nigdy mnie szczególnie nie interesowały ale może pora zacząć :D

Jak masz ładne ciało to na basenach. Dobre uzupełnienie siłowni.

jak nie obracasz się wśród ludzi którzy mają znajomych którzy by Cie interesowali to szans nie masz....tylko przez znajomych

No niestety basen to odpada. Pokazać się w kostiumie mogę ale wszelkich basenów nie cierpię i pływać nie umiem to chyba mogłabym poderwać co najwyżej ratownika na numer z topieniem. :D

Ostatnio na domówce poznałam kolesia. Po prostu jak przyszedł to było wolne miejsce na kanapie koło mnie :) skoro siedzieliśmy obok siebie to sobie pogadaliśmy, a następnego dnia zaprosił mnie na randkę. Więc w przypadku nasiadówy wybieraj łóżka/kanapy, a nie osobne krzesła ;)

Dlaczego niby nie mam szans poznać kogoś kto nie jest znajomym znajomego? :P Mój były nie był niczyim znajomym

A gdzie poznałaś byłego?

Dorabiałam w sklepie wykładając towar i on tam akurat też dorabiał w jeden weeken rozdając colę jako męski odpowiednik hostessy :D

To podorabiaj jeszcze w jakimś sklepie, może będą hostessi (hości?), kasjerzy i oczywiście klienci :)

Nieeee, tylko nie w pracy :D Aktualnie nigdzie nie pracuję a sesja się zbliża, więc raczej wolne chwile wolałabym poświęcać na naukę i ewentualnie imprezy dla odstresowania. :) Na pracę czas przyjdzie po sesji. :D

To na ten koncert co idziesz to się jakoś odstaw :)

No tak planowałam coś pokazać. :D Wiadomo, że nie odstawię w szpilki i kieckę na koncert plenerowy ale może jakiś większy dekolt czy coś :P

Jak na Juwenalia to jest jeszcze opcja że znajdziesz jakiś telefon/plecak (patrz pod nogi) to może okazja do poznania właściciela :D

Ooo, dobry pomysł! :D Nawet jak właściciel nie będzie interesujący to może chociaż znaleźne dostanę!

Jak już chcesz na zywo poznawac to wiesz... wypadaloby zebys nie straszyla wygladem a na kafe siedza podobno same pasztety :P

Nie ma obaw :D Na pewno nie straszę wyglądem :D

ile masz wzr/wagi,jak sie ubierasz?

czesto dekolt,mini?

hahahah a w jakim celu te pytania? :D

77kg 157cm ladna i zgrabna

W mini nawet spie....

wzrost prawie trafiłeś podszywie ale z wagą nie za bardzo :D prawie 30kg mniej!