A mi się marzy...

spotkanie z sympatyczną, spokojną i delikatną, nieznajomą kobietą przed którą bym uklękną i zajął się pieszczeniem jej słodkiego ciała, powoli, delikatnie, tak jak sobie tylko tego zażyczy... ale to tylko marzenie i wiem że się nie spełni.

Brzmisz jak ideal. Ja jestem zajęta, ale na pewno wiele kobiet ustawiłoby się w kolejce. Nie tak niemożliwe jak myślisz :-)

Mało prawdopodobne, bo wiem że spokojne i delikatne kobiety nie spotykają się z nieznajomymi na takie coś... a na związek na razie nie mam ochoty, choć cholernie brakuje mi możliwości wypieszczenia kobiecego ciała, całego ciała :)

Nigdy nic nie wiadomo, co w nas drzemie, miej nadzieje i życzę ci spełnienia marzeń :-)

Dzięki :)

Bo dziewczyny się boją. W końcu jest to wystawianie się na niebezpieczeństwo. Zadna nie chce być zgwałcona, pobita itd. Ale zapewnień cie, ze wiele by chciało poddać się temu co proponujesz. Wiec jeśli tak to rozegrasz, ze będzie się czuć bezpieczna, to wszystko przed tobą :-)

A moze ty dasz sie namowic

Ja wiem że się boją, bo po tym forum widać ilu jest napaleńców, którzy chętnie zaliczą wszystko co się rusza, dlatego napisałem że to tylko marzenie. W sumie to ja też odczuwałbym pewnie stres, bo nigdy nie umawiałem się z nieznajomymi kobietami przez internet.

I dodam że wszelkie propozycje spotkań, nie będą ode mnie... nie założyłem tego tematu po to aby się z kimś spotkać, więc uważajcie na podszywy.

marży mi się dojrzała, która szuka młodego samca;)

Oj ja ja bym chciała przeżyć wreszcie coś takiego, aby ktoś zajął się delikatnie całym moim ciałem, poświęcił na to całą swoją uwagę i robił to z namiętnością, ale takich mężczyzn jak ty autorze już prawie nie ma, albo są zajęci :(

a mi się marzy kurna chata. taka piosenka kiedyś była.

Jak widac sa:) ale Ty tez pewnie z tych co boja sie spotkac?

Weronika ale zajęci są bardziej doświadczeni i mniej napaleni więc może są lepsi w pieszczeniu ciała Twojego.

Weronika czym lubisz być pieszczona i jakie miejsca?

Zajęci którzy pieszczą inne kobiety zamiast swojej to zwykłe sukinsyny i takich powinno się kastrować, pominę już fakt że muszą być bardzo kiepscy skoro muszą realizować się z obcymi kobietami.

Młody jesteś i nie znasz zycia.

gość z 14:00 - błąd logiczny, jak byli by tacy kiepscy to z obcymi nie realizowaliby się wcale, te obce nie są masochistkami, to te w domu czują się czasem zobowiązane do czegokolwiek ...obce nic nie muszą :)

jakby byli tacy wspaniali to ich kobiety nigdy by im nie odmawiały, taka prawda... kobieta dobrze zerżnięta, to kobieta szczęśliwa i nigdy takiego faceta nie opuści, ani mu nie odmówi.

Z powyższym muszę się zgodzić, sama mam młodego kochanka, bo mój mąż w łóżku jest egoistą, który kompletnie nic nie potrafi i nic mu się nie chce.

mi by się też już 51 letniej nie chciało, to przecież człowiekowi na vomit idzie

Popieram Cię Aldonka ! Jak facet czy kobieta zostaje w tyle z tym powinno się poszukać kogoś co choć przez chwilę da nam radość. Wiem coś o tym.

Nie powinno się iść na łatwiznę i od raz szukać pocieszenia u innych, ja od lat starałam się aby się zmienił, aby zaczął mnie dostrzegać i żeby zajął się mną tak jak ja zajmowałam się nim, ale miał to w d... wolał wejść, spuścić się i iść spać, więc teraz w ogóle tego nie ma, bo ja już znalazłam to czego chciałam.

To po prostu jesteś szczęściara. Miałaś rację tak się zachować. Pozdrawiam Cię i życzę miłych doznań.

no nie powiem to by bylo cos milego. Albo tak na klatce schodowej tak wypiescic delikatnie i sponiewierac jakas dziewoje , by nie wiedziala ja jakim pietrze jest

Seks z mężem od dawna nie dawał mi satysfakcji i robiliśmy to coraz rzadziej. Przypuszczam że miał też jakieś kobiety "na boku". Dwa lata temu załatwiłam mu pracę na platformie wiertniczej koło Norwegii, więc widzimy się raz na parę miesięcy. Ponieważ dzieci są już odchowane, mam teraz czas dbać o siebie. I zaczęłam nadrabiać zaległości: spotykam się już z trzecim kochankiem (każdy ponad 10 lat młodszy ode mnie) i robię z nimi takie rzeczy, na myśl o których wcześniej rumieniłam się ze wstydu.

ergo jesteś zwykłą ladacznicą?

Nie próbowałaś ze starszym ? Szukasz młodszych by się dowartościować. Młodsi są może i jurni, ale taki się napali podłubie i się spuszcza.

no ja mam 32 i po 30tce czuje czym tak naprawde jest seks .ale trudno o naprawde otwarta partnerke.przynajmniej dla mnie :)

nie interesuje mnie co myślicie o moim życiu