Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mispuszupek

Moja dziewczyna ciagle za mna chodzi,"sprawdza mnie" co mam zrobic ?

Polecane posty

Gość mispuszupek

Witam mam 24l, dziewczyna 20 problem jest taki ze jak mieszkamy u jej rodziców , to jeszcze idzie wytrzymac bo jest mala powieszchnia wiec mnie widzi i nie chodzi za mna,ale gdy tylko przyjade do moich rodzicow to masakra.Krok w krok za mna chodzi a pytanie "co robisz" slysze 50razy na dzien. Czasem czuje złosc i uciekam w miejsca zeby samemu posiedziec bo nic sam nie mogę zrobic zawsze chce byc przy mnie "zakupy,sklepy,czasem w pracy dorywczej mnie odwiedzala,wyjscie z psem , wizyty u lekarza itd. masakra czy ona mnie tak kontroluje czy co? II drugi problem ktory mnie meczy,ja jestem nauczony pracy, odkurzanie , mycie podlogi czy talerzy to dla mnie pikus bo to nic trudnego, nie rozumiem jednego ze jej to sprawia tak wielki problem"mamusia wszystko robi za córke i nie nauczyła sprztac", nie wezmie odkurzacza sama od siebie , talerzy tez nie pomyje,nie przeszkadza jej brud,przyglada sie mi np. 10 min bo oczywiscie jest moim cieniem jak myje naczynia,zamiast zrobic w tym czasie sniadania gdy kazdy jest glodny ,to woli isc zapalic papierosa ,ale do glowy jej to nie przyjdzie.. ze mogla by cos sama od siebie zrobic zero checi i determinacji juz mnie to zaczyna wk,, prosilem wiele razy ale nic do niej nie dociera 2,3h popracuje pozniej zapomina, albo konczy w polowie zostawi odkurzacz niby mowi ze odkurzy pozniej a juz lezy tydzien w tym samym miejsacu : pomożcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem Skarbie ja prosze grzecznie und uprzejmie and kulturalnie kolege z firmy o pomoc w takich sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się,ze chcesz z nią zerwać i tu szukasz rozgrzeszenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat z dbaniem o porządek cię rozumiem, bo mój facet ma to samo, nie jest nauczony, zeżre i talerza nie odniesie, wypije i kubek stoi w pokoju zamiast w zlewie, skoro już mu ciężko zmyć. masakra. nie rozumiem, jak można samemu z siebie nie ogarniać takich rzeczy. jak palcem nie pokażę, to nic nie będzie zrobione, a mnie już w*****a dosłownie mówienie za każdym razem tego samego, no ile można. a co do łażenia za tobą, to może ona i czasu sobie nie umie zorganizować po prostu i dlatego tak się snuje? ktoś napisał o zerwaniu. jeśli zachowanie partnera męczy i nie da się wytrzymać, to nie są żadne wymówki, czy wyszukiwanie problemów. nie pasuje, to nie, do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mispuszupek
No dokladnie co do zerwania to moze nie ale jak to zmienic, staram sie ja nakierowac ale nie jest to latwe i wymaga duzo cierpliwosci "tylko czasem mi jej brakuje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka uderzeń metalowym prętem rozwiązałoby twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×