Beznadziejne te czasy

Szczególnie dla ludzi delikatnych i wrażliwych. Romantyzm nie jest teraz w modzie, za to zwycięża cynizm i chamstwo.

Trzeba uodpornić się i żyć dalej:).

Bardzo to trudne. Ja jestem taką 100% romantyczką i kompletnie nie odnajduję się w dzisiejszym świecie. Tzn. na co dzień tego nie okazuję, jaka jestem, ale w środku boli mnie to, że ludzie są tacy cyniczni i obojętni. Niektórzy może są elokwentni itp., ale co z tego, skoro tak cyniczni i odpychający?

Nic nie poradzisz,na szczęście nie wszyscy są tacy.

Jeśli ty się uchowałaś, to gdzieś tam w świecie zapewne jest też taki facet, jak go poznasz i się pokochacie, to w d... będziecie mieć innych i będziecie sobie żyć szczęśliwie w swoim świecie ;)

To nie czasy są beznadzieje tylko ludzie, ale nie każdy jest chamski i cyniczny, ci spokojniejsi na ogół kierują się innymi zasadami niż większość i tego środowiska się trzymaj.

Jakoś trudno mi takie osoby znaleźć. :(

Chciałabym, żeby tak było. Na razie wydaje mi się, że bardziej śmieszę facetów z tym swoim romantyzmem, niż zachęcam. A ja taka już jestem.

I co udowodniłaś tym tematem? Gó/wno.

Co ty taki nerwowy?

A co miałam wg ciebie udowodnić? Wyraziłam tylko swoją opinię.

Bo na nieodpowiednich facetów trafiasz, szukaj wszędzie gdzie się da, internet jest dobrym miejscem do szukania spokojnych osób, bo w realu trudno o spotkanie takiej osoby. Nadzieję trzeba mieć zawsze i trzeba uważnie się rozglądać ;)

nie karmcie trolla, ignorujcie chamskie wpisy ;)

W necie trzeba uważać na podszywy,nie wiem czy to dobre miejsce na szukanie kogoś wartościowego.

Z tym się zgodzę, że trafiam na nieodpowiednich. Faceci w moim otoczeniu przeważnie są strasznie zakompleksieni, chłodni i kpią sobie z wszystkiego i wszystkich. Jak na takich ludzi się w ogóle otworzyć, skoro z góry wiadomo, że cię nie zaakceptują?

Są tutaj pewnie uczciwi ludzie,ale bałabym się na jej miejscu.

Tutaj to radzę nie szukać, bo tu same zboki ;) ale są portale ogłoszeniowe, serwisy społecznościowe, itd... każda metoda dobra jeśli daje jakieś szanse. Po sposobie pisania, można zorientować się z kim ma się do czynienia, choć ostrożnym trzeba być zawsze... w realu też. Ja miałem szczęście poznać kiedyś dziewczynę przez internet z którą przyjaźnię się do dziś, a to już 6 lat z czego przez 3 byliśmy razem, ale niestety nie wyszło... czyli jednak się da, trzeba tylko dać drugiej osobie szansę :)

Szczerze mówiąc, boję się poznawać ludzi przez neta. Nie wierzę w takie znajomości. Wolę zdecydowanie nawiązywać znajomości w realu, choć rzeczywiście ciężko tak kogoś znaleźć. Nie wiem, na ile faceci się zgrywają, na ile to prawda, w każdym razie mam już dość ich zachowania i nie umiem już się tak łatwo otworzyć na kontakty z nimi.

Tylko te portale to już trącą desperacją. Nie miałabym odwagi wystawić się na widok publiczny na sympatii itp.

gość Z tym się zgodzę, że trafiam na nieodpowiednich. Faceci w moim otoczeniu przeważnie są strasznie zakompleksieni, chłodni i kpią sobie z wszystkiego i wszystkich. Jak na takich ludzi się w ogóle otworzyć, skoro z góry wiadomo, że cię nie zaakceptują? x To chyba jeszcze dzieciaki,normalny facet ceni wrażliwość kobiety:).

A nie przyszło ci do głowy że ludzie mogą być chamscy i cyniczni dla obcych, a dla bliskich sobie osób mogą być kochani?

jagoda rozgnieciona A nie przyszło ci do głowy że ludzie mogą być chamscy i cyniczni dla obcych, a dla bliskich sobie osób mogą być kochani? x Tylko po co być chamskim,dystans do obcej osoby można okazywać w zupełnie inny sposób.

W moim wieku (23 lata) chłopcy nie są jeszcze niestety zbyt dojrzali psychicznie. Jasne, zawsze są jakieś wyjątki, ale zazwyczaj już zajęte.

Jesteś młoda,zdążysz spotkać właściwą osobę.

Cham zawsze będzie chamem, szacunek do innych wynosi się z domu i w doroslym życiu jest już za późno aby się go nauczyć. W realu też nie masz pewności co do zamiarów faceta, a internet daje tą przewagę że zanim się s kimś spotkasz, możesz z tą osobą trochę popisać i wyczuć o co jej chodzi, poza tym w necie łatwiej o kontakt i większa ilość ludzi :)

Możliwe, że ci chłopcy inaczej się zachowują w obecności bliskości. Tylko, że ja bym chciała, żeby wszędzie byli sobą i nikogo nie udawali.

Jesteś pusta i głupia autorko, niech zgadnę - nie miałaś jeszcze chłopaka?

A jaki urok ma poznawanie kogoś przez neta, że tak z ciekawości zapytam?

Dlaczego mnie wyzywasz? A co Ty sobą reprezentujesz, skoro obrażasz na forum internetowym obcą osobę?

[zgłoś do usunięcia] jagoda rozgnieciona Jesteś pusta i głupia autorko, niech zgadnę - nie miałaś jeszcze chłopaka? x Daj spokój dziewczynie,chce się wygadać.Fubu:),napij się meliski,dobrze ci zrobi;).