Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety bezdzietne są bardziej oddane partnerom

Polecane posty

Gość gość

tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super. Fajnie, że spotkania dla nieśmiałych na warsztatach "jak wyrażać swoje zdanie" odnoszą skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta po urodzeniu juz zawsze będzie bardziej matka niż żona, awg to odbiera im seksualności i kobiecości wszak każda matka jest dla swego dziecka aseksualna i tak być powinno a skoro to staje się najważniejsza rola kobiety, to oto powód dla którego już tak chętnie nie wystepują w mini sukienkahc, obcinają włosy itd. odganiają zalecającego się męża mówiąc- dziecko patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog amator
Kobiety bezdzietne,a jeszcze lepiej bezpłodne to skarb prawdziwy dla mężczyzny,szkoda,że ich tak mało jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystkie takie są. Ci co są związani z takimi kobietami matkami mają dużo szczęścia. Są świadome, że dzieci dorosną i odejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heloiza, kocham Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spuszczę się we wszystkie kobiety bezdzietne za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guwno prafda
moja Stefa się kórfi na prawo i lewo, nawet sąsiadom się wypina wywłoka jedna nie mamy bachoruf to jej się w dópie pochechmaciło flondrze *****yj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy nie zależy od dzieci, bo jednak jak te dzieci są to toczy się bój o uwagę i spełnianie potrzeb, bój, który mężczyzna przgrywa w 90% przypadków, nawet jak dziecko jest dorosle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mężczyzna toczy "bój o uwagę" to znaczy, że jest idiotą i nawet pies z kulawą nogą nie byłby mu "oddany".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli kobieta wydziela swoją uwage i pretensjonalnie uważa, że facet ma stać w kolejce bo ona jest matką i dziecko automatycznie wygrywsa do końca życia, to nie jest warta, by facet toczył o nią bój, bo jest idiotką, która chciała go do zapłodnienia, a teraz nie pamięta skąd ma dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i oczywiście uważa, że idiotyzmem jest zazdrość o dziecko, prawda? zmieni rzecz jasna zdanie jak pojawi się synowa, wtedy zazdrość o dziecko będzie uzasadniona w pełni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie jest przywiązanie ojca do dziecka? Czy może z góry zakładasz, że facet jest upośledzony i jak jego partnerka będzie zajmować się dzieckiem to on zamiast jej pomóc usiądzie na dywanie i będzie płakał bo nikt się nie chce z nim pobawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli kobieta zmusza swym zachowaniem faceta, by toczył bój o uwage, to jest idiotką niegodną uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojciec powinien tak samo uczestniczyć we wszystkim, w karmieniu też, zmieniając butla w nocy partnerkę,b y mogła sie wyspać chyba, że on naciska by w nocy wstawała tylko ona i nie chce karmienia dziecllone raz pierś raz butla, bo na dobrobycie i wypoczynku wydojonej zony już mu nie zalezy, lecz tylko i wyłącznie na dobru dziecka nie ma dla mnie znaczenia jeśli facet kocha również żonę, jeśli kocha ją na drugim miejscu ludzie zwracają uwage tylko na pierwsz emiejsca i pierwsze miejsca pamiętają, tylko pierwsze miejsca przechodzą do historii, jeśli kogoś kochamy na drugim miejscu, to w praktyce jakbyśmy nie kochali, bo kochango człowieka nie pozostawia sie tęskniącego, zmęczonego itd. człowiek pewnych wyboró nie akceptuje, a miłość pcha do szukania optymalnych rozwiązań dla wszystkich, a nie tylko dla dziecka ty tylko przykład natomiast dla mnie małżeństwo, które staje sie przede wszystkim rodzicami jest totalnie aseksualne, przegrane, zmarłe przy porodzie małżeństwo ma sens samo w sobie i samo w sobie stanowi rodzinę rozumianą jako więź, dziecko jest jej zwieńczeniem, ale nie sposobne to, by jabłko pyszałkowato przysłanialo jabłoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie stają się "tylko rodzicami" jeżeli przestają się dogadywać, a przestają się dogadywać jeżeli jedna osoba ma wszystko na głowie, a druga histeryzuje zamiast odciążyć tą pierwszą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naturalnie, jeśli facet ma wszystko w d***e, to i ja skupiłabym się na samym dziecku ie mówię o sytuacjach patologicznych, gdzie nie ma wspólnoty między ludźmi patologia jest dla mnie, gdy facet po pracy ogląda serial, a baba z********a na dwa ettaty, wtedy naturalnie dziecko ma lepszy kontakt tylko z matka, a matka z dzieckiem, bo to z nim spędza czas, a nie we trójkę z rodziną całą wtedy facet staje się satelitą rodziny, zarabiaczem i dobrze mu tak i niech s*******a, gorzej , że taka samotna w związku matka może zniewieścić syna, uprzedzić córkę i na koniec zostać sama bez swojego życia, albo toksyczną teściowa i mamuśką patologia jedna rodzi patologie kolejną do tego prowadzi brak jedeności małżeńskiej dlatego powtarzam- wspólnota i wielka przyjaźn i miłość dojrzała w małżeństwie stanowi fundament i mury rodziny dzieci do sufit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland: 20.23- zgadzam się w 100% (wciąż ja, Hela;-)) wielu afcetów uważa, że za wszytsko odpowiedzialna jest baba i dlatego wielu z nich przegrywa życie rodzinne, niestety w rezultacie babom też odbija, a potem przenosi się to na dzieci i koło się toczy k******.jakby małżeństwo było dla ludzi najważniejsze, tak SAMO jak misja rodzicielska, to by NIGDY takich problemów nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hela - Moim zdaniem dobro dzieci dla rodziców (nie tylko matki) powinno być najważniejsze. Zgadzam się jednak, że małżeństwo musi być zgrane, a ludzie muszą się kochać bo inaczej taka rodzina się rozleci. Często po czasie okazuje się, że gdyby nie dzieci ci ludzie w ogóle by się rozeszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heloizo, litosci, ty znajdz chociaz partnera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne macie poglądy. Dla mnie człowiek, który nie chce mieć dziecka lub nie może, to nie jest kobieta. Prawdziwa kobieta ma rodzić dzieci. Innych nie akceptuję i omijam szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I vice versa babochłopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jesteś nazistą No moorland, u mnie ok, niedługo umowa na czas nieokreslony, czekam łapczywie na tą chwile Moorland , forum słuzy do wymiany opinii, a ja NIGDY nie chcę żyć w związku utzrymywanym sztucznie przy zyciu dla dobra dzieci nie ma dla mnie czegoś takiego i nie jest to rodzina ani związek takie coś, lecz chów i zimna instytucja rozumiem w jakich sytuacjach dziecko ma być najwazniejsze, np. gdy jest mało kasy i trzeba nowe buty zimowe komuś kupić, wtedy np. najpierw dziecku nawet jeśli samemu trzeba chodzić drugi sezon w tych samych natomiast mimo wszystko wydaje mi sie to zdrowsze jeśli w rodzinie najważniejsza jest osoba, która tego najbardziej potrzebuje jeśli facet jest cieżko chory lub stracił prace, to potrzebuje wsparcia, to samo, jesli ma kryzys wieku średniego je sli urodziło się dziecko, to zarówno matka i jak i dziecko powinni być najważniejsi, to szczególny czas natomiast jeśli wybiuera się czyjeś dobro dlatego, że się go kocha bardziej, w sytuacji, gdzie rodzina to jedność i jedno tam wynika z drugiego, a relacje mają róznoraką naturę, to wg mojego serca i rozumu to patologia i tego będe się trzymać, chocbym miała przypłacić za to bezdzietnościa i samotnością, nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ci się wydaje, na mnie odpadki społeczne nie robią żadnego wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hela - masz rację. może tylko dodam, że trzeba brać poprawkę na to ile dziecko jest w stanie zrozumieć. Dorosły zrozumie, że dziecko jest chore i wymaga 100% uwagi, dziecko może mieć z tym problem, ale dojrzali rodzice to zrozumieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak u ciebie? ja mam myszoskoczki, wiedziałaś? trzy;-) karmie je np. gerberem. sa słodkie, lubię gryzonie, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×