Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić ze wspołlokatorkami które syfią w mieszkaniu nie wyrzucają śmieci itd

Polecane posty

Gość gość

bo już nie mam do nich siły :O poza tym nie kupują kiedy ich kolei papieru itd ,przypominanie im o tym nic nie daje... sama nie jestem jakąś pedantką co ciągle sprzata ,ale jakieś ogolne zasady powinny obowiazywac... a one maja to gdzies, co z tego ,że kosz pełny itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz latek skarbie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie mowiąc ,że co chwile coś ode mnie pożyczają np jakieś drobne pieniadze, niby je oddaja ,ale denerwuje mnie to, prostownicę,nożyczki, klej i wiele innych... nie chce być nie koleżenska wiec pożyczam ,ale naprawde juz mam ich dosc. a i hałasują rano czy w nocy i co z tego ,że ja śpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skarbie ile masz latek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cię to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym cie bliżej poznać kotku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BOŻE dziękuję Ci, że już nie mieszkam z obcymi ludźmi, jak na studiach. Kochana przeżywałam to, ale niestety nie jestem w stanie nic doradzić. Ja przez 4 lata albo cierpiałam w milczeniu, albo się wykłócałam, ale nigdy nie poprawiło to mojej sytuacji. Mnóstwo takich pind, które na pierwszy rzut oka wydają się super zadbanymi laskami, to tak naprawdę wieprze, które mogłyby mieszkać w chlewie i nie zauważyłyby różnicy w swoim otoczeniu... Wieczny syf na stole w kuchni, kosz na śmieci przewalający się cały tydzień i smród po otwarciu szafki taki, że dech zapierało, zastanawianie się czy do jutra ktoś łaskawie kupi papier czy znowu wyciągac swoje chusteczki, podkradanie, budzenie nad ranem i nie dawanie spać w nocy.... Jeszcze raz Bogu niech będą dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja niestety nie mam wyboru i muszę mieszkać z obcymi ludźmi :O w sumie to nie ma żadnych kłotni itd bo znosze to w milczeniu ,ale ten wieczny syf jest straszny... np teraz kosz jest pełny od kilku dni mimo ,że jest ich dyzur. nie wspomne już ,że śmierdzi z niego bo wyrzucały tam resztki jedzenia. Codziennie w kuchni jestpełno okruchów, jakieś roztarte resztki jedzenia, umywalka czesto upaćkana fluidem itd. w ich pokojach to nawet nie mowie jaki jest syf, na szczeście chociaz pokoj mam oddzielny i u mnie jest w miare porzadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli możesz swoje śmieci trzymaj w kubełku z dobrym przykryciem a ich zostaw. Nie pożyczaj, powiedz że nie masz. Papier trzymaj u siebie a pokuj na klucz. Nie sprzątaj ich syfu. Obejdź bokiem najlepiej jak potrafisz. Albo... rób dosłownie tak jak one. Bałagań i nie sprzątaj. Trochę pośmierdzi ale trudno. Może wtedy się skapują? Jak to się mówi "wroga trzeba pokonać jego własną bronią". One wiedzą że Ty posprzątasz, a gdy nie będziemu komu... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z własną rolką papieru się chodzi do łazienki. I wtedy są jaja jak taka nie ma w co się wytrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×