LUTÓWKI 2015

Moj syn idzie jutro do 4 latkow po 2 miesiecznych wakacjach. Ja jestem na l4. Odpoczne troche, ogarne dom. Ostatni taki odpoczynek w zyciu bo wiecej dzieci nie planuje:)

lusiula, wlasnie sie nad uzywanym zastanawiam, ale sprawdzalam juz na olx i sa sporo drozsze niz Twojej kumpeli. trafila na jakas super okazje. zycze milego odpoczynku. oby udalo sie jutro polezac przy basenie. a kolejne usg nie wiem kiedy mam, bo na razie jestem w PL jak wroce do Niemiec zapisze sie do swojej lekarki. Karola, wlasnie my doswiadczone matki chetnie doradzimy co nieco. co do kwasu foliowego, ja nadal biore + jod i tran. na razie nic wiecej. mam juz tabletki kupione, ale na razie widze potrzeby dodatkowej suplementacji. tak w ogole zrobilam research tych suplementow i widze ze wala tam niezle sciemy. assus, moj synek zaczyna 8.09 mimo, ze place juz od jutra :/

Ktoras z was pisala ze nie robila badan z krwi poniewaz tylko przy amniopunkcji mozna dowiedziec o plci dziecka. to nieprawda. Ja robilam test genetyczny z krwi -harmony w 11 tygodniu ciazy i oprocz wynikow dotyczacych chorob otrzymalam rowniez informacje o plci dziecka.Bez przypuszczen....tylko 100%.:) polecam

Troszkę Was poczytałam ale widzę, że u Was wszystko w porządku. Oczywiście to dobrze, zazdroszczę :) My mieliśmy wczoraj z mężem stłuczkę a właściwie to w jego samochodzie cały przód skasowany. Trzeba będzie na szybko wydać minimum 2000 zł... na szczęście nikomu nic się nie stało. Tyle, że człowiek jak człowiek... nic się nikomu nie stało to martwi się samochodem. Na szczęście kobieta była ugodowa, spisaliśmy oświadczenie i obyło się bez policji. Ja się troszkę wystraszyłam, było mi słabo ale poduszka nie wystrzeliła więc w sumie mi też nic się nie stało. Mąż zachował się cudownie... najlepiej jak można było. W momencie uderzenia miałam przed sobą jego rękę- odruchowo chciał mnie zasłonić. Później zamiast płakać nad swoją perełką zajął się mną. Znowu myślę,że prześladuje mnie pech. Chciałam mu coś pokazać, odwrócił się na ułamek sekundy, myślę, że ta stłuczka to moja wina. Ciągle się go o coś czepiam, głowę ma pełną tego wszystkiego co do niego mówię i jest mniej uważny. Na szczęście chociaż to różowe brudzenie wczoraj się nie powtórzyło, na razie nie przyspieszam wizyty u ginekologa. Mam nadzieje, że opuści mnie ten pech.

Moja cora tez idzie do przedszkola. Teraz dzieki tym reformom w wieku 4,5 lat idzie do zerowki. Ech... Enka to dobrze, ze sie uspokoilo:-) Ja nadal mam mega parcie na pecherz i takie uczucie ciagniecia w dol. Nie wiem czy jest sie czym niepokoic? Za oknem juz jesien, siapi deszcz, pochmurno- pogoda nie nastraja. Nostalgia i deprecha zblizaja sie wielkimi krokami. Masakra totalna...

Enka współczuję, my w czwartek ledwo uniknęliśmy, ale ciśnienie mi podskoczyło chyba do 200. Wczoraj też ciągle chodziłam sikać. U mnie to chyba zależy od dnia, od tego ile wypiję.

Hej dziewczeta nie odzywalam sie ostatnio, ale czytam Wasze wypowiedzi i kibicuje Wam na biezaco ;) Gratuluje chlopcow i dziewczynek ;) Od mojej ostatniej wypowiedzi sporo sie dzialo. Bylam na wizycie w 10 tyg i usłyszałam serduszko. Wymioty trzymały mnie do 12 tygodnia, teraz z rzadka wymiotuje ale nudności mam czesto... bylam na prenatalnych pod koniec 12 tyg, lekarz wykluczyl zespol downa i rozwial obawy, bo dzidzia rozwija sie zdrowo :) Od kiedy przestałam wymiotowac strasznie szybko rosnie, a nie biore zadnych witamin. Termin polski przesunąl mi się na luty, ale tutaj ciaza trwa 41 tyg, wiec nadal marzec ;) Co do plci... Tu ciekawa historia... Lekarz powiedzial bez zmruzenia oka, ze na dziewczynka, na 90%, ale zaraz potem, ze to jednak chlopiec. A pozniej, ze sam nie wie i zeby pytac w 5 miesiacu. ;) Wiec nadal niespodzianka ;) widzialam jak ssie kciuka, podskakuje i otwiera buzie... Brzuszek tez mi wywalilo, a to dopiero 15 tydzien... Jak nic nie zjem to jeszcze nie widac, ale wystarczy ze cos zjem i wywala go do przodu... ;) Pozdrawiam serdecznie, nie przejmujcie sie mezami, jak juz mowilam mezczyzni to plec slabsza... przejdzie im Najwazniejsze to spokoj i radosc zeby dzidzius sie nie stresowal i nie byl znerwicowany. Ja mam wiele obaw... Boje sie ze nie dam rady, chociaz maz szczesliwy jak skowronek i uspokaja. Nigdy nie zajmowalam sie dziecmi i sie boje opieki nad malym i obowiazkow domowych... Nawet gotowac nie umiem jeszcze... Zazdroszcze Wam, ze znacie plec, chcialabym juz kupowac ubranka dla maluszka... ;)

Natomini spokojnie wszystkiego się nauczysz :) ja też nie wiedziałam co się z niemowlakiem robi i dlatego poszłam na szkołę rodzenia- naprawdę dużo się dowiedziałam, tam mówia o kapielach, pielęgnacji itd a co do gotowania to zacznij kochana ćwiczyć, bo potem czasu nie będzie :) a jednak co nasze zupki i obiadki to nasze, nawet w słoiczkach dla niemowląt można MOM spotkać więc lepiej samemu robić. Enka dobrze, ze Wam się nic nie stało! a masz ten pas do samochodu co się w ciąży zakłada.ja kupiłam w 1 ciąży i jestem bardzo zadowolona. wtedy do 7/8 miesiąca do pracy ponad 40 km jeździłam więc sie troche bałam a ten pas super obniża pasy samochodowe przechodzą one pod brzuchem i nie ma problemu w przypadku napięcia pasów. Gosciu co to za badania z krwi które potwierdzają płeć dziecka, napisz jak się nazywają abo wklej linka bo w szoku jestem. wydaje mi się nieprawdopodone żeby z mojej krwi okreśić płeć dziecka, chyba że źle Cię zrozumiałam. A moje dziecko dopiero w poniedziałek do przedszkola idzie, już jej piątek po wczasach odpuszczę, ale wiem że już by chciała iść dzisiaj:) ona uwielbia przedszkole- zaczęła chodzić jak miała 2 lata i 2 miesiące :)

Ja też jestem przerażona zajmowaniem się dzieckiem. Bo co innego iść na spacer czy zostać z bratanicą na 2-3 godziny, a co innego 24 godziny mieć pod opieką swoje dziecko. Jeszcze u mnie jest taka sytuacja, że mąż pracuje na 2 zmiany, jak ma pierwszą to nieraz wstaje między 3-4 rano a jak drugą to wraca 23-1 w nocy więc cała opieka tak naprawdę będzie spoczywać na mnie.

Czesc ~Kosa :)dzieki, staram sie myslec pozytywnie, aczkolwiek ciezko mi bo jestem praktycznie sama z dziecmi, na szczescie moge liczyc na pomoc rodziny, jeszcze nie teraz ale od pazdziernika/listopada wiec lice ze bedzie lzej :) wczoraj az zrobilam fotki brzucha i porownalam z moim z 2 ciazy i mam brzucho jak w 35 tyg!!! Co to bedzie ;) dopisze sie do tabelki, jesli pozwolicie :) aa i moje dzieci wracaja do skzoly w srode, nie mieszkamy w Polsce i wszystko tu pokrecone :) pozdrawiam wszystkie

Nick_____wiek_____termin porodu____płeć dziecka__inne dzieci -Betix--------28---------1.02.2015----------.......?? __córeczka2 i synek4 -Lusiula-------34--------1.02.2015---------dziewczynka--- -----córeczka 4 latka - anii84______30______02.02.2015______???_____brak - Monison____27______02.02.2015______???_____brak - ninina______26______02.02.2015_____???_______ synek 2 lata -Natomini_____21______2.03.2015_____???_____brak - Wer26______26______04.02.2015_____???_______brak - Maałaamii___22_____12.02.2015r_____???_______brak - sysunia 999__30_____12.02.2015_______????____brak -adaaaaaaaa___25____17.02.2015________???_____brak - Mery84_____29______20.02.2015_____ ??? _______synek 3 lata - assus______25______21.02.2015______??? _______synek 2 lata - Luna1982___32_______21.02.2015_____??? _____córeczka 1,5 r. -Wiktoria_220_21_____21.02.2015________???_____brak -Martolina____31_____21.02.2015________???_____synek 4 lata - jjadasia_____24______22.02.2015______ ???______brak -Enka7_______21______26.02.2015_______???_____brak -Filatelistyka_____27_____20.02.2015_____(bliznieta-plec-???)___córka 7 lat, córka 3 lata Widze ze jestem tu najwiekszym 'hardcorem' haha ;)

Filatelistyka na pewno przesadzasz. Ale teraz coraz trudniej będzie ukryć brzuch, u mnie w rodzinie wszyscy płaczą że nic nie widać kiedy będzie ten brzuch, ale ja monitoruję wszystko i wiem, że rośnie bo ma więcej cm i już trochę wystaje. A że nie noszę dopasowanych ubrań to nie widać jeszcze:)

Filatelistka no hard core faktycznie niezły:) ja nie wiem jak dam radę z dwójką :) co do brzuszków to mnie się wydaje, ze też mam duży a znajomi mówią że jak wyjdę w luźnych rzeczach to mało co widać. ale ja się cieszę, z ostatnią ciążą finiszowałam w lipcu przy 30 stopniach więc wtedy wyglądałam jak orka :)

Chyba lepiej, że w ostatniej fazie będzie zima a nie lato bo wydaje mi się, że i tak jest ciężko z brzuchem a zimą przynajmniej nie ma upałów.

Stresujesz się czekającym Cię porodem? A może chciałabyś wiedzieć jak to jest już być po porodzie? To taka wspaniała chwila! Zapraszam do nas, przeczytasz tutaj wiele historii porodowych napisanych przez dumne mamy: http://dumnamama.pl/category/porod/opowiesci-porodowe/

wracam po weekendzie a tu dużo czytania, super :) Ponadrabiam później bo idziemy z młodym na spacer póki nie pada. Miłego dnia laseczki :)

Nie wiem jak u Was dziewczyny ale u mnie mgła i ciemno brzydko jak w listopadzie :/

hej dziewczyny, nie odzywalam sie sporo, wlasnie nadrobilam czytanie i postanowilam, ze napisze. U mnie beznadziejnie, z moim na szczescie dobrze, ale jest kompletny brak pieniedzy na cokolwiek :( prawie dwa lata temu pozyczylam duza sume "znajomym" i glupia nie spisalam umowy, nie byly mi potrzebne wiec sie nie upominalam ale od jakiegos czasu probuje odzyskac pieniadze i za nic w swiecie nie chca oddawac :( a ja cale dnie sie denerwuje bo nie mam juz za co isc do lekarza nawet czy na remont w mieszkaniu, nie wiem juz co robic, z pensji K starcza na rachunki, na kredyty i na zycie jakiekolwiek, trzeba zrobic samochod po stluczce ale nie ma za co, nawet nie mam jak im sprawy zalozyc bo to tez kosztuje.. brzuch mnie z tego wszystkiego boli od paru dni prawie 24/h w czwartek mam wizyte ale na nfz i watpie czy mi zrobi usg bo ona nie robi a chcialabym wiedziec czy wszystko dobrze :( przepraszam ze Was zanudzam tym co pisze ale juz nie daje sobie z tym rady. Za glupote trzeba cierpiec. Na szczescie z tego co czytam to u Was dobrze :)

Nick_____wiek_____termin porodu____płeć dziecka__inne dzieci -Betix--------28---------1.02.2015----------.......?? __córeczka2 i synek4 -Lusiula-------34--------1.02.2015---------dziewczynka--- -----córeczka 4 latka - anii84______30______02.02.2015______chłopiec_____brak - Monison____27______02.02.2015______???_____brak - ninina______26______02.02.2015_____???_______ synek 2 lata -Natomini_____21______2.03.2015_____???_____brak - Wer26______26______04.02.2015_____???_______brak - Maałaamii___22_____12.02.2015r_____???_______brak - sysunia 999__30_____12.02.2015_______????____brak -adaaaaaaaa___25____17.02.2015________???_____brak - Mery84_____29______20.02.2015_____ ??? _______synek 3 lata - assus______25______21.02.2015______??? _______synek 2 lata - Luna1982___32_______21.02.2015_____??? _____córeczka 1,5 r. -Wiktoria_220_21_____21.02.2015________???_____brak -Martolina____31_____21.02.2015________???_____synek 4 lata - jjadasia_____24______22.02.2015______ ???______brak -Enka7_______21______26.02.2015_______???_____brak -Filatelistyka_____27_____20.02.2015_____(bliznieta-plec- ???)___córka 7 lat, córka 3 lata

Karola u mnie też pochmurno, ale byłam w sklepie i nawet jest dość ciepło, ja kupiłam śledzie i mam zamiar zrobić w śmietanie, okropną mam na nie ochotę :)

maałaamii nie denerwuj się, to naprawdę nie jest dobre dla maluszka, może masz świadków tej pożyczki? Chociaż lepiej i szybcij byłoby się dogadać niż iść do sądu

Małami a nie możesz zgłosić sprawy na początek na policję- to nic nie kosztuje a może się wystraszą....powodzenia,będzie dobrze :)

w tym problem ze nie mam.. :( wiem ze nie powinnam sie denerwowac ale juz naprawde nie daje rady z tym jacy sa bezczelni! ja im pomoglam a ja o swoje musze sie prosic a i tak maja to gdzies

a co do policji to rozmawialam ze znajomym i mowil ze nic w takiej sprawie oni zrobic nie moga

Małamii jasne że nie zrobią ale jak oficjalnie zgłosisz sprawę to muszą ich przesłuchac i najwyżej umorzyć sprawę, ale to zawsze trwa a samo wezwanie na policje działa na ludzi.pomyśl o tym...

Witam goraco swieze mamusie !! :) U mnie wkoncu po przeprowadzce,remonty wykonane.. Mam juz dosc wszystkiego ;/ Tyle pracy bylo,ze szok. Teraz z dnia na dzien powoli sprzatam. Obiecalam sobie,ze po wszystkim nikt mnie nie wyciagnie z wyrka i jak narazie tak jest ;p Nie chce mi sie nic ;p Co do rosnacego brzucha to u mnie juz sporo widac. Ostatnio bylam w weterynari byla kolejka wiec poszlam sobie na klatke poczytac gazetke o zwierzaczkach ;) Po 5 minutach jakas Pani przyniosla mi krzeselko i prosila,zebym usiadla sobie. Najdziwniejsze to to,ze tylko mi przyniosla,a znajoma to tez zadna nie byla .. Dopiero dotarlo do mnie,ze brzuch juz mi widac bardzo,a nie tylko troche :) Ale ciesze sie ogromnie,jakos nie martwia mnie te kg. Mam nadzieje,ze na kolejnej wizycie za 3 tygodnie dowiem sie jaka bedzie plec,bo juz chcialabym cos nie cos kupic,nie moge sie doczekac tych zakupow.. :D Samopoczucie calkiem dobre tylko ostatnio zeby mi dokuczaja ;/ A raczej dziasla ;p Nie mam zepsutych,pr******* nie nachodzi,a bola..

Maałami Powiedz może znajomym, że Ty teraz potrzebujesz tych pieniędzy bo dziecko w drodze i musisz do lekarza chodzić i wyprawkę kompletować. Może ich to ruszy, a jeśli nie to spróbuj się dowiedzieć gdzie możesz zasięgnąć bezpłatnej porady prawnej, może nie wszystko stracone. Ale się dzisiaj dziwnie czuję taka jestem śpiąca i w ogóle.

lusiula, ja patrzylam na x lander x move - jakos ten deesign bardziej do mni przemawia, tyle ze ceny jak za uzywane sa kosmiczne. Enka, dobrze ze Tobie/ Wam sie nic nie stalo. Karola, u mnie tez listopadowo ... Malami, ja tez bym sprobowala postraszyc policja. nie wiem co to za ludzie, ale moze akurat sie przestrasza. sprobowac nie zaszkodzi. do stracenia nic nie masz.

Wiktoria ja czasami jak stoje w kolejkach to też bym chciała żeby już było widać brzuch to może by mnie traktowali łaskawiej.:)

Ja tylko na chwile :) do Malami - nie takie rzeczy sie robilo. Po pierwsze - sprawdz jak dalas im kase - gotowka czy przelew? Jak przelew to super - masz dowod. Po drugie zadzwon do nich i nagraj rozmowe - calosc nakieruj tak, by bylo slychac ze pozyczylas kase i kaz im oddac. Jak zaczna mowic, ze nie moga teraz, ze nie maja pieniedzy itp a to potwierdza ze pozyczyli i sprawa wygrana :) prawnicy czesto na takie cos: 10% pozyczonej kwoty biora, wiec lepiej to tak zalatwic :) Enka - wez dziewczyno nie mysl o pechu bo go sprowadzasz na siebie. Wystraszylas mnie bardzo ta wiadomoscia :( bardzo