Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monikaaaaaaaaaaa

Czy wy też tak macie w życiu że jak w jednej dziedzinie zaczyna się ukłądać to

Polecane posty

Gość monikaaaaaaaaaaa

inna się pieprzy? Np wreszcie znaleźliście fajną pracę to nie wychodzi wam w związku i odwrotnie np macie fajny związek ,ale brak kasy? Albo źle wam idzie na studiach ,ale w miłości itd jest super, a jak zaczynacie zdawać wszeszcie wszystko w terminie to zaczyna sie dziać źle?Bo ja tak właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaaaaaaaaaaa
ogólnie to mówi sie ,żeniby da sie wszystko pogodzić... chyba nie u mnie bo jak narazie kiepsko mi to wychodzi.... U mnie może być super w czymś jednym jak bardzo sie postram ,a inne sprawy to albo ledwo ledwo ,albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak. Mam kochającą się rodzinę,która się wspiera i cudownego męża ale niestety stale problemy. Pożar, kredyty, operacje... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, generalnie mam tak, że zawsze coś się spieprzy. jak jest fajnie to musi się zdarzyć coś co sprawia że jest "ciekawiej" czyli jakiś zabieg, choroba, problemy finansowe, problemy z niektórymi członkami rodziny, na studiach czy w pracy coś gorzej pójdzie nie wiem, może to po prostu normalne? A my jesteśmy przyzwyczajeni do jakichś wyidealizowanych oczekiwań wobec zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaaaaaaaaaaa
a ja nie mam finansowych problemów, dobrze mi idzie na uczelni wreszcie, ale w pozostałych sprawach mogłoby być lepiej... mam faceta ,ale czesto sie ostatnio kłocimy i w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaaaaaaaaaaa
ja nawet nie mam wyidealizowanych wymagań tylko chciałabym żeby mi się układało przynajmniej jako tako we wszystkim . a tak się nie da chyba.... poza tym jak zaczym się skupiać na czymś jednym i poświecac temu wiecej czasu to zaniedbuje coś innego choć bardzo to chce pogodzić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet własnie wyjechal do pracy na kilka miesięcy (niestety. nie było innej możliwości), więc wiesz...no tak jakby się nie kłócimy :P najważniejsze to zeby zdrowie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te wyidelizowane to mam na myśli, że chcemy własnie by w kazdej dziedzinie było dobrze. no z tego co mnie życie uczy to z reguły gdzieś zawsze jest gorzej - może nie warto się na tym tak skupiać? tylko szukać tych pozytywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaaaaaaaaaaa
no zdrowa to jestem (a przynajmniej chyba bo tego nie można też wiedzieć do konca) ,ale w tym roku starałam się być wewszystkim idealna. Dobrze się uczyć, często sprzątać, być koleżenska, zabawna , zawsze super wyglądac i po częsci mi sie to wszystko udało ,ale np inne rzeczy zaczeły się chrzanić i doszło do mnie ,że chyba było lepiej jak aż tak bardzo się nie starałam... tylko wtedy z kolei miałam probemy z egzaminami duże, więc tak to jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurra piątek
u mnie jest ok. awansowałam, lepiej zarabiam, podratowałam zdrowie, ogólnie ogarnęłam się jako tako, a łapię dól za dołem. za tydzień mam wizytę u psychiatry :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×