Czy to panika czy ciąża ?

Błagam o porady bo jestem zrozpaczona. Mam 19 lat i pierwszy raz uprawiałam sex, co może nie było zbyt udanym epizodem bo bardzo mnie bolało i po dwóch próbach chyba się przebił bo było na prześcieradle dosłownie kilka kropelek czegoś czerwonego, facet miał założoną prezerwatywę, którą zmienił na drugą kiedy wchodził drugi raz (bo za pierwszym kiedy wyszedł ściągnął tamtą, lecz chcieliśmy raz jeszcze spróbować i założył drugą i dopiero wtedy wszedł we mnie na dłużej) Cała akcja nie zakończyła się wytryskiem, a facet twierdzi, że nic nie pękło ani się nie obsunęło. Jednak panicznie się boję, bo wtedy chyba był dzień owulacji, nie umiem tego obliczać, a okres też znowu nie miałam w tych samych odstępach czasu. Niby dziś jest 26 dzień, gdzie kilka razy już miałam w nim okres, a czasem nawet miałam będąc w 25 dniu... Nie wiem czy objawy, które wskazywałyby okres to na pewno okres... Niby pojawiły się pryszcze, chodzę często do wc (od zawsze przed okresem tak miałam), mam większe piersi (ale nie bolą mnie, nigdy nie bolały), brzuch mam taki jakby wzdęty(to też zawsze występowało), oraz nieprzyjemny zapach śluzu (też tak było przed okresem), jedynie brzuch mnie nie boli (choć z tym różnie bywało, czasami coś mnie kuło w brzuchu, a czasami nic) Przez nerwy boli mnie jedynie żołądek, nieustannie.... Lecz to co mnie martwi to podwyższona temperatura, którą zauważyłam już od kilku dni (mam 37 stopni) miałam też katar i kaszel, bolało mnie gardło przez góra dzień, lecz moja mama uznała ze mam przeziębienie, co w sumie by się mogło sprawdzać bo moja odporność mogła ulec zmniejszeniu(chodzenie w deszczu, siedzenie na chłodzie do późnych godzin). Strasznie panikuję, nie przekonuje mnie zapewnienie o trwałości prezerwatywy (a co jeśli ją źle założył ??). Wręcz błagam o pomoc.

Nie jesteś w ciąży. Panikujesz. Zrób test i tyle.

Okres dostaniesz spóźnia się przez przeziębienie

A ta utrzymująca się temperatura ? Niby już nie mam oznak przeziębienia, lub są naprawdę bardzo znikome bo tylko trochę kaszlu i może utrzymujący się katar.

dziewczyno kilkudniowy pomiar temperatury o niczym nie świadczy, poza tym gdzie i kiedy ją mierzyłaś?

Mierzyłam pod pachą, od kilku dni jest taka, raz spadła do 36.6 lecz znowu poszła w górę

o ciąży może świadczyć minimum 17 wyższych temperatur w cyklu, pod warunkiem że pomiar odbywa się w pochwie przed wstaniem z łóżka po około 6 godzinach snu, więc twoja temperatura nie swiadczy o NICZYM

Jesteś całkowicie pewna ? To jak myślisz, czemu mam taką temperaturę ? Czy to jest przez nieustanny stres czy może to przeziębienie ?

weź się puknij w głowę i przestań się nakręcać, a 37 to żadna temperatura

To się trochę uspokoiłam, lecz i tak będę wariować. A jeżeli mi się spóźni okres to mam tak nadal czekać czy jakoś go spróbować wywołać ?

a jak go chcesz wywoływać i po co? jeszcze ci się nic nie spóźniło, a panikę siejesz niepotrzebnie, odłóż następny seks do czasu aż do niego dojrzejesz

nie potrafisz odróżnić paniki od ciąży? ;)

a mialas wtedy owulke? a robilas świeczuszke? bo jak tak to napewno jestes!!! gratuluje!! jakis żolnierzyk napewno dotarl i juz masz w brzusiu mała fasoleczke :):):)

Naczytałam się różnych informacji, stąd podsyciły mój lęk i nadal jestem zestresowana. Przy takim stresie nawet racjonalne argumenty nie przemawiają za mną.

kwietniuweczka2015 Chryste panie, czy to jest ironia czy piszesz serio ?

Hej dziewczyny :) Bardzo byśmy chcieli małego aniołka, którego obdarzymy naszą miłością i nie wiem czy tym razem się udało czy niepotrzebnie robię sobie nadzieję. Miesiączka spóźnia mi się 16 dzień, a zawsze mam dosyć regularne góra dwa trzy dni różnicy. Ciągle jestem śpiąca, zasypiam o godzinie 21 wstaje o 9 i to z trudem, w ciągu dnia marzę tylko żeby się położyć i zamknąć oczy. Męczą mnie zawroty głowy, mdłości miałam tylko kilka razy i ciągle czuję się taka rozpalona, temperatura między 37 a 37,5, mam problemy z koncentracją. Na piersiach pojawiły mi się niebieskie żyłki. Moja szyjka macicy jest bardzo wysoka ale nie wiem czy jest zamknięta czy otwarta bo nie chce tam za bardzo "gmerać", przed miesiączką jest zawsze niżej. Dziś jak sprawdzałam to miałam wrażenie jakby całkiem zniknęła. Martwi mnie jedynie jedna rzecz, zrobiłam w środę test i wyszła jedna kreska :( dodam tylko że leżał w mojej szafce od lutego, czy to mogło mieć jakiś wpływ na wynik ? Dziękuję za wszelką odpowiedź.

Gosiasiemartwi alez oczywiscie ze serio jaka ironia? gratuluje zafasolkowania jeszcze raz Boziu jak ja bym chciała tez byc zafasolkowania ale dopiero za 10 dni testuje wczoraj było serduszkowanie z tż i dzis raniuśko też było przytulanko mam nadzieje ze jego żołnierzyki dotrą jak bede robila świece dwie godzinki po kazdym serduszkowaniu pozdrawiam kochaniutka dbaj o siebie

To znowu ja, wczoraj wieczorem przyszedł okres także jestem już wyluzowana. Żeby było śmieszniej dowiedziałam się , że przyjaciółka jest w ciąży, eheh ta ironia losu co ? :P