Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 99Anonim99

Zakochany w przyjaciółce

Polecane posty

Gość 99Anonim99

Podobno przyjaźń kobiety z mężczyzną nie istnieje przynajmniej z punktu widzenia mężczyzny o czym ostatnio się przekonałem. Otóż zakochałem się w przyjaciółce z którą znam się od dwóch lat. Praktycznie już w pierwszym roku mi się podobała ale sam do końca nie wiedziałem czy ją kocham a wtedy również wydawało mi się ,że jest była mną zainteresowana aczkolwiek nie miałem odwagi przyznać się. Była to wtedy 1 gimnazjum i wiem zauroczenie małego gimbusa może być śmieszne ale przez ten czas zmieniłem się oraz przede wszystkim spoważniałem. Wiem że nadal szczyl itp. ale to nie oznacza odrazu że jest to jakieś małe przelotne zauroczenie bo mam już tak ,że jak już jakaś dziewczyna mi się spodoba to mi nie przechodzi prędko :-/ ... Przez wakacje praktycznie ze sobą nie rozmawialiśmy ze sobą bo i ja byłem ponad miesiąc nad morzem i tydzień jeszcze gdzie indziej to i ona wyjeżdżała. Więc jak pozamienialiśmy kilka słów przez całe wakacje na facebooku to to było wszystko. Wtedy uświadomiłem sobie ,że tęskniłem i ,że jednak ją kocham. W drugiej klasie jeszcze na początku dużo rozmawialiśmy ze sobą... nie wiem czemu ale jakby bardziej angażowała się w znajomość ale mówiła do mnie ,że jestem jej przyjacielem co z drugiej strony odczuwałem że straciłem u niej szanse. Pewnego dnia w szkole ni z tąd ni zowąd spytała sie mnie czy się w niej kocham, ja w zaskoczeniu nie wiedząc co odpowiedzieć czy powiedzieć prawdę czy skłamać powiedziałem półprawdę że podobała mi się w pierwszej klasie. I myślę ,że chyba źle zrobiłem wtedy. No i zostało tak do teraz ,że mniej ze sobą gadamy przede wszystkim dlatego ,że zamykam się w sobie z powodu tego ,że zaczynam nie widzieć już szans. Głupi miałem tyle czasu a go nie wykorzystałem a teraz żałuję i codziennie jak chodzę do szkoły i z nią rozmawiam to ukrywam przed nią miłość. Pytanie czy wyznać jej miłość czy nie bo może mieć to skutek ,że w przypadku wyznania przestanie ze mną rozmawiać. Czy może niech zostanie tak jak jest teraz ? Nie wiem co zrobić bo nie daje mi to spokoju. P.S mam teraz 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie p*****l, działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99Anonim99
Może i tak ale spójrz na to z tej strony jak ona ma to przyjąc gdy nagle po dwóch latach znajomości mówie jej ,że ją kocham. Nie chce przez to stracić znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka_sds
Mam podobny problem, tyle że znamy sie 7 lat. Ale dajej jej pewne sygnały, reaguje p[ozytywnie.Chyba trzeba sie zdeklarować. Myśłe, że jeśli prawdziwy z niej przyjaciel to w razie w zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×