Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LaleczkaCipna

gender to walka kobiet o wolność i równość

Polecane posty

Gość LaleczkaCipna

a Kościół Katolicki chce dlaszego zniewolenia kobiety i redukowania jej do roli matki i służącej. Nie ma zgody na to ! Już nie !!! Kobiety powinny masowo porzucać katolicyzm jako narzędzie ich zniewolenia, jako klasyczny system przemocy symbolicznej. Co dziwne kobiety posyłają swoje dzieci na tzw naukę religii gdzie ich synów uczy się cięmiężenia kobiet, a córki uległości. Precz z biskupami, precz z chrzczeniem dzieci, precz z posyłaniem dzieci na indoktrynację religijną !!! Ukazała się książka "Gender. Przewodnik Krytyki Politycznej", którą polecam. Dzięki niej nie będzie kler mógł kłamać nazywając gender wynalazkiem szatana. Precz z klerem katolickim !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna ze Szczekocina
Polska za sprawą KK nie ratyfikowała konwencji przeciw przemocy. Kler spycha Polskę w XIX wiek, a czasem w Średniowiecze. Na przykłąd szkoły posyłają klasy na odorację kawałków ubrań JPII lub próbówek z rozcieńczoną jego krwią, a usłużni lekarze wycinają serce zmarłemu proboszczowi by pochować je pod koszmarną figurą Chrystusa. Polscy biskupi chcieli wyciąć serce JPII ale w Watykanie ich wyśmiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że gdy chodzi o robienie pierwszego kroku, wykazywanie inicjatywy, utrzymywanie rodziny czy płacenie na spotkaniach czy randkach nie jesteście takie nowoczesne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu trolujesz :O Gender to drugi marksizm tępoto, nie masz o niczym pojęcia a próbujesz się wymądrzać. W genderyzmie nie chodzi o żadna równość ani wolność idiotko.Mam w d***e Twoje durne teksty, nie będziesz komuś narzucać co ma robić-każdy ma własny rozum.A Tobie polecam rozpoczęcie używania swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marks, a szczególnie Engels byli za uprawnieniem kobiet ale nie oni jedyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i powinny w ramach wolności zapuszczać brody. dewiantom się już zupełnie wszystko po/pie/r/do/liło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Holoennka
każdy człowiek ma prawo do godności nawet kobieta z brodą czy facet z biustem. Nikt nie decyduje o tym jakim sie urodzi i może się urodzić kimś ni to kobietą ni to mężczyzną tak jak może się urodzić z ogonem, z kilkoma rękami czy dwoma głowami. Nie każdy ma tyle szczęścia co większość. Dawniej takich w dzieciństwie zabijano, potem pogardzano nimi i śmiano się z nich. teraz czas aby uznać że mają prawo żyć jak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś lewica wszystko tłumaczyła "walką klas". Dziś tę rolę przejęło gender. Niedawno przeczytałem kuriozalną wiadomość. W projekcie raportu "o eliminacji stereotypów płciowych z UE", który został złożony przez skrajnie lewicowego holenderskiego europarlamentarzystę, znajdują się propozycje, by z programów szkolnych wyeliminować materiały, które pokazują mężczyzn i kobiety w ich tradycyjnych rolach, jako ojców i matki, bowiem materiały takie mają się przyczyniać do dyskryminacji płciowej. Projekt nie ma szans na zwycięstwo w Europarlamencie, bo nawet tam wywołał sprzeciw, ale pokazuje jakie spustoszenia w ludzkich głowach może poczynić zbyt mocna wiara w ideologię gender

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż to właściwie jest gender? To tzw. płeć kulturowa, czyli zmieniające się w czasie i przestrzeni przypisywanie określonych ról społecznych obu płciom. Jak każda baśń, również gender zawiera ziarno prawdy. Rzeczywiście bowiem inaczej postrzega się role społeczne kobiet i mężczyzn na przykład w Iranie i w USA. Inaczej też wyglądało to choćby w średniowieczu, a inaczej teraz. Nauka zajmowała się tym zagadnieniem od dawna, w ramach etnografii i historii kultury. W ostatnich kilkunastu latach uznano jednak problem gender za tak poważny, że wyodrębniono osobny przedmiot zwany "gender studies", który zgłębiany jest już na wszystkich uniwersytetach w świecie zachodnim, także w Polsce. Co kryje się za tą niebywałą karierą "gender studies"? Opinię, że to sprawka wyłącznie środowisk homoseksualnych, które dzięki relatywizacji pojęcia rodziny chcą propagować swój model życia, uważam za powierzchowną. Moim zdaniem problem tkwi głębiej. Naturalnym dążeniem człowieka jest poszukiwanie jakiejś stałej "busoli", podstawowych wskazań filozoficznych i etycznych, którymi można się kierować. U ludzi wierzących rolę tę pełni religia. Niewierzący, nawet jeśli deklarują kompletny relatywizm, głosząc, że każdy ma swoją prawdę, podświadomie tęsknią za jakąś ideą, która tłumaczyłaby w sposób w miarę prosty i zrozumiały skomplikowaną rzeczywistość. Stąd niebywała niegdyś kariera dwóch "wytrychów" do rozumienia świata, opartych na myśli Karola Marksa: materializmu dialektycznego i materializmu historycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że dziwnym trafem ludzi o trzech rękach, czy z innymi defektami nie wynosi sie na piedestał, nie daje sie szansy występów na eurowizjach, ba nawet często sie żyć nie pozwala !! Uśmierca sie ich w łonie matki, dziwne że jedyną deformacją jakiej sie nie tylko nie odrzuca ale sie ją wrecz gloryfikuje to własnie trans i homoseksualność .Gdzie tu jakaś sprawiedliwość, równość??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eMKa de Pologne
Konarzewska napisała: jutro spod Sejmu rusza Marsz Szmat. Manifestacja kobiet narażonych na g***t: ten najsłynniejszy – „w ciemnej ulicy”, małżeński (o którym o wiele mniej się mówi) czy ten symboliczny (w kinie, w dowc****h, klipach muzycznych, codziennych „gadkach”). Manifestacja – uwaga! – także mężczyzn narażonych na g**** poprzez spychanie ich w przestrzeń ofiar g****u (czyli symbolicznie przestrzeń kobiecą) i kobiet wystarczająco „mało kobiecych”, by bez pardonu narażać je na g**** naprawczy: marsz ciot, pedałów, marsz babochłopów i lesb. Marsz także wszystkich „zaburzonych” tylko dlatego, że burzą schematy płci. Tak właśnie: marsz kobiet z brodami. Marsz facetów sukienkach i szpilkach. Nie tylko drag, nie tylko transgender. Także transseksualnych, których ciało wymyka się społecznej klasyfikacji (a zatem cielesnej kontroli) i jest przez to wystawione na g***towną „korektę” (tę normalizującą, nie tę, o którą walczą, gdy mówią o „korekcie płci”).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marks słusznie uważał, że ekonomia ma spory wpływ na funkcjonowanie wszystkich społeczeństw teraz i w przeszłości. Opracował wiele pojęć, takich jak "walka klas", "baza i nadbudowa" czy "stosunki produkcji", które składały się na spójny system analizy. Wszystko byłoby w porządku, gdyby przemyślenia Marksa traktować jako jeden z wielu sposobów refleksji nad funkcjonowaniem społeczeństw. Ideolodzy marksistowscy uczynili jednak z materializmu dialektycznego i historycznego jedyny i konieczny sposób oglądania świata. Każdy uczony specjalizujący się w naukach humanistycznych w tzw. krajach realnego socjalizmu musiał posługiwać się analizą marksistowską. Inaczej jego pracę uznawano za nienaukową i bezwartościową poznawczo. Doprowadzono to do absurdu. Walką klas tłumaczono dosłownie wszystko: od funkcjonowania partii politycznych po kulturę i sztukę. "Filozofia marksistowska" i "Ekonomia polityczna" stały się obowiązkowymi przedmiotami na wszystkich kierunkach studiów. Oczywiście państwa komunistyczne narzucały takie myślenie naukowcom, było jednak wielu takich, którzy "zaczadzili się" urokiem prostego tłumaczenia świata. Dziś pewnie wstyd byłoby się im do tego przyznać. Marksistowska ideologia została zarzucona wraz z bankructwem intelektualnym komunizmu. I oto teraz, niepostrzeżenie, jej miejsce zajęła ideologia gender. Okazuje się, że tak jak kiedyś wszystko próbowano tłumaczyć walką klas, tak teraz wszystko można tłumaczyć "walką płci", czy może raczej "dyskryminacją" i "równouprawnieniem", bo język słów-kluczy w międzyczasie się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eMKa de Pologne
Dyskusja ostatniego tygodnia tocząca się wokół Conchity Wurst pokazała, jak bardzo wszystkie te osoby narażone są na przemoc symboliczną. Taka przemoc to też g***** nie mówiąc o tym, jak często do realnego g****u prowadzi. W ostatnim tygodniu nasłuchałam się wiele obraźliwych epitetów i „zaburzenie” było naprawdę najłagodniejszym z nich. Nie chcę ich powtarzać. Ich powtarzanie to przemoc symboliczna – przeciwko temu także jest ten marsz. Lecz teraz uwaga! Ich powtarzanie to przemoc symboliczna wtedy, kiedy ktoś robi to za nas, kiedy nas nimi przezywa, przyzywa, nazywa i plami. Kiedy nas g*****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest więc coraz więcej ludzi, którzy naprawdę wie/ rzą, że przypisywanie określonych ról społecznych kobietom i mężczyznom determinuje każdą sferę życia społeczeństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zboczeńcy ciągie opowiadają o tym jak to są "dyskryminowani" a jednocześnie wszędzie s*******i pełno. conchita wurscht na onecie codziennie na głównej stronie. dosyć już tego promowania dewiacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Conczita sam do tego prowokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego właśnie dowodzą uczeni specjalizujący się w "gender studies". Gender wpływa ; ich zdaniem ; na politykę, gospodarkę, ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak jest, należy wszystkie wysiłki skierować właśnie tam. Lewica zawsze marzyła o zmianie świata, o stworzeniu "nowego człowieka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"te osoby narażone są na przemoc symboliczną." x zboczeńcom się wydaje że każdego kto się ośmieli ich skrytykować będą mogli wsadzić do więzienia oskarżając o jakieś bzdety w postaci urojonej "przemocy symbolicznej". na wasze nieszczęście jeszcze nie w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Markiści wi/ e/rzyli, że jeśli wprowadzą komunistyczną "obfitość dóbr" to wszyscy ich pokochają i będą myśleć tak jak oni. No i porzucą r/e/ ligię, jako niepotrzebną już "pozostałość starej nadbudowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filoman powszechny
Mars nie jest winny temu, że Rosja wykorzystała jego dorobek do budowy nowej doktryny imperialnej i ideologii podporządkowania elit narodów podbitych. Wcześniej Europa do tego celu wykorzystywała religię czyniąc z niej ideologię przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chora ideologia gender jest g***tem na psychice zdrowych ludzi ! Przeciw genderyzmowi powinien być marsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy takie marsze, obelgi miotane w stronę normalnych ludzi których brzydzą dewiacje i wynaturzenia, ciągłe ich obrażanie i terroryzowanie "tolerancją" też jest "przemocą symboliczną" czy już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Genderowcy" natomiast wi/ erzą, że najważniejsze są role społeczne płci. Jeśli rozbiją te tradycyjne i wprowadzą nowe, "postępowe", cała reszta zmieni się również, niejako automatycznie. Stąd ten wielki nacisk na "gender studies" i nieustanne próby obrzydzenia ludziom tradycyjnego modelu rodziny. To walka o rząd dusz. Prawa gejów są tylko jednym z wielu elementów tej układanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rozumiem,że idea gender jest skierowana przeciwko Bogu,Kościołowi i osobom duchownym,ale nie sądzisz,że postulaty zawarte w twoim wpisie to przesada?Niech każdy wierzy w to co chce.Ty wierzysz w gender,ktoś inny w Boga,jeszcze inni w nic nie wierzą i to nie jest powód do wzajemnego opluwania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół zagrał głupio w sprawie gender i zakłopotany swoją ciemnotą nagle zamilkł w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to cale gender nic nie jest warte z tej prostej przyczyny ze rownosci nigdy nie bedzie, kobieta jest kobita a facet facetem, nalezy wypracowac kompromis, a nie dazyc do zle pojmowanej rownosci. sprawiedliwie, nie oznacza po równo, tylko wedle potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fiku - nie każda kobieta jest taka sama, nie każdy mężczyzna jest taki sam. Ludzie powinni mieć wybór tego kim są i jak chcą się zachowywać, a nie mieć od góry narzucone zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze sa rozni i powinni miec prawo do wyboru, ale przymuszanie do rownosci (m.in. parytety), to zadne dazenie do rownosci kobieta jest slabsza fizycznie, rodzi itp sa uwarunkowania fizyczne (u wiekszosci przedstawicieli plci), ktore wplywaja zmaczaco na zaburzenie tej zle pojmowanej rownosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie przymusza do równości, założenie jest takie, że dają ludziom prawo wyboru, nie wymuszają ten wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×