Podwójny cios w serce.

Moja córka nie była najlepszą mamą, ale chciała się zmienić dla swojej córki, niestety nie zażyła. Moja wnuczka teraz jest ze swoim tatą . Żona jego taty ma prawa rodzicielskie do małej, są małżeństwo od niedawana. Dzisiaj byłam odwiedzić małą. Nie poznała mnie i zabrała się ,,Mamuś co to za pani". Moja wnuczka mówi dl obcej kobiety mamo. Zabolało mnie to podwójnie, bo nie poznała mnie i mówi do żony ojca mamuś.

nie poznała cię? to tak rzadko ją widujesz?

chciała ale nie zdążyła? a co? umarła?

Widziałam ją pod koniec kwietnia.Ma dwa latka.

współczuję:( , naprawdę , ważne jednak że mała szczęśliwa.

to przypominaj jej kim jesteś. I jak ma mówić do żony ojca? Ciocia? Chyba zależy ci, żeby miała normalny dom

pretensje do córeczki, a nie do kobiety, która ją wychowuje i chce normalnie żyć!

co atakujecie kobietę!!!! porąbało was, wyżaliła się tylko a wy na nią najeżdżacie?! wczujcie się trochę!

a co sie stało z twoją córką?

Mi stanęły łzy w oczach żona ojca mojej wnuczki zaczęła mówić do małej, że jestem jej babcią i dopiero po chwili mała przyszła do mnie.

Córka zmarła, po narodzinach małej zaczęła ćpać, pić o to ją zabiło.

Żona jego taty ? Nieudana prowokacja

Tylko na kafe w co drugim temacie piszą teściowe których syn owdowial lub wychowuje sam dziecko Ble ble ble

Pomyśl o wnuczce. Módl się aby ta kobieta była dla niej lepszą matką niż Twoja córka. Ty pewnie nie byłabyś w stanie wychować wnuczki. Daj jej teraz tyle ciepła i miłości ile jesteś w stanie, jeśli jej ojciec i przybrana matka dają na to przyzwolenie (mam nadzieję, że tak). Niestety, taka jest rzeczywistość. Trzymaj się

Jej taty. Pisze z tableta i man słownik włączony.

prowokacja... Rano był temat dziewczyny, która właśnie wyszła za mąż za mężczyznę, który ma córeczkę 2-letnią a jej mama zmarła po narodzinach z powodu narkotyków. Dziewczyna pisała, że mała powiedziała do niej mamo... a teraz raptem babcia się odzywa?

Moja córka chciała być mamą, kochała wnuczkę i chciała ją wychować. Z ojcem mojej wnuczki nie była. Pozwalają mi ją odwiedzać, przyjeżdża czasami na cały dzień

Kilka godzin temu był temat kobiety wychowującej córkę swojego męża, której matka się zaćpała. Kobieta opowiadała, że popłakała się jak 2-letnia dziewczynka dziś po raz pierwszy powiedziała do niej mamo. Jak puste trzeba mieć życie, żeby tworzyć takie prowokacje?

Chętnie poczytam ten temat. Chciałam zabrać małą do nas po śmierci córki, ale ojciec wnuczki nie pozwolił nam na to.

Biedne te dzieci tak sie nudzą, w domu matce nie pomogą tylko zakładają nudne i denne prowokacje, co jedna to głupsza No tak babcia otrzymała cios w serce bo wnuczka jej nie poznała..... Ile dramatyzmu w tym stwierdzeniu.....normalnie melodramat, tragikomedia i farsa w jednym Dlaczego ja ?

Ojciec wnuczki ? Chyba twój ziec

Jak już chcesz zakładać prowokacje to najpierw pomysł co chcesz napisać bo podstawowe fakty mylisz

Nigdy nie był moim zięciem. Rozeszli się po miesiącu, później okazało się, że córka jest w ciąży, ale nie zeszli się.

Żona jego taty ma prawa rodzicielskie do małej, są małżeństwo od niedawana. Prowokacja nieudana, przez brak znajomości prawa rodzinnego i opiekuńczego. Ale nie ma co wyjaśniać. Idż na spacer autorko, może po nim napiszesz coś z większym polotem i starannością o szczegóły. Bye

Widać córka nie miała ślubu z ojcem swojego dziecka. Dopiero wtedy mógłby być zięciem autorki (babci). Teraz autorka mogłaby o nim ewentualnie pisać przyszły-niedoszły zięć, zamiast ojciec wnuczki.

Ile jeszcze dramatycznych zwrotów akcji wymyslisz ?

I tak śmierdzi prowo od dwóch pierwszych słów Wieje nuda, coraz głupi ludzie na kafe, zero polotu i inteligencji, już wole czytać o fansowce