Norweżki to idealne żony piekne, mądre, szanujące się i bogate

blondynki kochane

http://demotywatory.pl/4295399/Po-prostu-sa-z-Norwegii

no, ale ty o nich możesz JEDYNIE pomarzyć :D

skąd wiesz zresztą wolę o nich pomarzyć niż zadawać się z zakłamanymi Polkami

ale te ze zdj to przeciez dzieci w trakcie dojrzewania :O

bo autor to pedofil na kafe tutaj co drugi facet to zboczeniec

Tylko że Norweżki nie są uległe i usłużne jak Polki. Tam dziewczynek, przynajmniej współcześnie, nie wychowywano jak w Polsce w poczuciu winy że nie są chłopcami i wpaja się im, że są równie wartościowe jako ludzie i obywatelki. Przeciętny Polak chce pokornej służącej więc nie sądzę kochany abyś wytrzymał długo z Norweżką. W tym kraju również surowo podchodzi się do przemocy domowej :P Norweżka nie pozwoli sobie na hasła w stylu polskich porzekadeł i mądrości - jak się baby nie bije to jej wątroba gnije. Dalej masz parcie na Norweżki? :P:P

dalej mam bo szanuję kobiety

Dla Polaka lepsza Rosjanka - pokorna, uległa posłuszna jak Azjatka, zawsze na zawołanie. Dodatkowo można ją gnoić i bić a dalej będzie siedzieć z mężem jak wierny pies :P

więc mi pasowałby charakter norweżek

ale to nie kobiety tylko dzieci !

W dodatku Rosjankę można zapędzić choćby pięściami do roboty bo Polak nie jest w stanie utrzymać rodziny. Będzie z uśmiechem na ustach harować w domu i w pracy, spać 4 h na dobę i jeszcze podziękuje za to, że łaskawca nie sięgnął po kabel. Jak dla przeciętnego Polaka żyć nie umierać :P

charakter czy kasa?

charakter, będąc w norwegiem, zarobił bym dużo

ale tam wszystko więcej kosztuje, nie tylko płace są wyższe.

Jeżeli nie przeszkadza Ci fakt, że nad taką Norweżką nie miałbyś totalnej kontroli i nie rozpływałaby sie nad Tobą za sam fakt płci tylko trzeba by się postarać aby jej zaimponować i zdobyć to spoko. Emigruj :) i próbuj szczęścia. Ja po prostu zwracam uwagę na fakt, że większość panów w Polsce ma mentalność Araba, który w dodatku pędzi żonę do roboty na kilka etatów, wychował się w kulturze która toleruje przemoc wobec kobiet i dzieci. Muzułmanin przynajmniej się nie żeni jak jest gołodoopcem.

Polaków w Norwegii postrzega się tak jak Rumunów w Polsce. Ale pomarzyć zawsze możesz.

gość Jeżeli nie przeszkadza Ci fakt, że nad taką Norweżką nie miałbyś totalnej kontroli i nie rozpływałaby sie nad Tobą za sam fakt płci tylko trzeba by się postarać aby jej zaimponować i zdobyć to spoko. Emigruj i próbuj szczęścia. x to mi się podoba u norweżek ... gość ale tam wszystko więcej kosztuje, nie tylko płace są wyższe. x ale nikt nie narzeka więc żyje się dobrze

no to Autorze emigruj :) Jasne jest wiele niekorzystnych stereotypów na temat Polaków na Zachodzie i w Europie Północnej ale tym większe wyzwanie :) Gdybyś zdobył stabilną pozycję zawodową i się czegoś dorobił to Twoje pochodzenie mogłoby nawet dodać pewnego uroku na zasadzie - powiew egzotyki. Musiałbyś tylko troszkę pocisnąć w kwestiach wartości i pozycji kobiety, dać takiej Norweżce poczucie, że nie jesteś krypto tyranem domowym machającym piąchami, który wymaga podcierania tyłka i hołdów. Że można z Tobą stworzyć związek oparty o partnerstwo. Wtedy zasadniczo nie byłoby powodów aby taka Pani boczyła się na Twoje zaloty :)

emigrowanie to nie to samo gdybym sie urodził w Norwegii

gdybys urodzil sie w norwegii to bys nimi wymi/oto/wal, marzyl o murzynkach albo azjatkach albo polkach za ktorymi skandynawowie tez przepadaja

gdybys urodzil sie w norwegii to bys nimi wymi/oto/wal, marzyl o murzynkach albo azjatkach albo polkach za ktorymi skandynawowie tez przepadaja x ale jakoś biorą za żony norwezki

murzynki i azjatki wgl mnie nie kręcą

O co chodzi ze one sa madre i szanujace sie? Bo nie rozumiem. Moze dlatego madre i szanujace sie bo urodzily sie w kraju gdzie wszystko masz na tacy podane i o nic nie musisz walczyc ani sie frustrowac? To wyslij taka norwezke i polke do buszu, zobaczymy ktora przetrwa i bedzie wlepszym stanie i okaze sie, ktora jest tak naprawde madra.

przeglądam sobie na fb profile Norweżek i prawie każda ma przynajmniej jedno zdjęcie w stroju narodowym, to się nazywa szacunek do kraju, i są to różne sukienki w zależności od regionu, nie tylko niebieskie jak Aurory

a u nas zobaczycie jakąś Polkę nastolatkę w stroju narodowym? nie, tylko dupa na wierzchu albo cyce

U nas ten szacunek to sie nazywa nacjonalizm i obecnie wiele przejawow ukochania tradycji i kultury typowo polskiej jest pietnowanych. Ucz sie szacunku do kraju od nich, bo jak na razie to mentalnoscia to jestes za lasami za nimi.

emigrowanie to nie to samo gdybym sie urodził w Norwegii x brak logiki. gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. gdybyś był norwegiem to prawdopodobieństwo że tak byś się nimi zachwycał było by niskie, bo miałbyś taką mamę, babcię, siostrę, 10 kuzynek i 100 koleżanek.

chodzi mi o to że jako Norweg mógłbym łatwiej zaimponować czymś Norweżce, nie musialbym się przebijać

Zwlaszcza to ze bogate podnosi ich atrakcyjnosc