Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie macie doswiadczenia z portalami randkowymi?

Polecane posty

Gość Lorenzo01

Poza tym co napisał Singiel, cała reszta to bzdury i indywidualne frustracje. 

1) Przede wszystkim wasz problem kobiety bierze się z silnego zjawiska hipergamii na portalach randkowych. Kobiety często podświadomie szukają tam kogoś kto jest na wyższym poziomie atrakcyjności niż one same. Bierze się to z powodu tego, że głównym czynnikiem doboru partnera są zdjęcia. To co napisze często ma drugorzędne znaczenie, wystarczy że będzie się zachowywał normalnie i napisze coś więcej niż "hej". 

2) Kobiety mają problem z określeniem poziomu własnej atrakcyjności. Tak samo jak ja nie stworzę szczęśliwego związku z kobietą 10/10, ew jak będę miał fart to się z nią prześpię, tak samo facet będąc świadomy swojej atrakcyjności będzie was traktował tylko jako chwilową przygodę, a docelowo będzie szukał kogoś na swoim poziomie atrakcyjności. Także na portalach randkowych kobiety BARDZO często mają zawyżone standardy i zamiast SZUKAĆ WINY W SOBIE, może zapisać się na siłowie ? Pobiegać? Zadbać o siebie bardziej? To zwalają winę na facetów.

3) Kobiety mają problem z odpowiednim przetestowaniem faceta na początku. Faceci bardzo często w chwile są w stanie ocenić czy chcieliby być z daną kobietą na dłużej czy nie. Ci co kłamią i obiecują - tego nie bronie, wręcz hejtuję. Ale Panie nie potraficie często włączyć mózgu po prostu i na chłodno ocenić czy coś z tego będzie. 

4) Nawet najbrzydsze dziewczyny mają całą masę połączeń i to daje im błędny obraz o ich samych. A przyczyną są faceci, którzy swipują wszystko jak leci. To my sami jestesmy winni tej sytuacji. 

 

A teraz o moich przygodach. Do tych najatrakcyjniejszych nawet nie startuję mimo, że mam wiele z nimi par na Tinderze. Nie uśmiecha mi się tańczenie przy takiej. Poznałem przez ostatni rok ok. 10 dziewcząt. Do tych średnich nawet nie piszę, nawet jak mnie z nimi sparuje. Jest po porostu zbyt duży wybór mega atrakcyjnych sarenek. Dajmy na to mam do wyboru 50 par. Piszę zazwyczaj do tych, którym najlepiej z oczu patrzy, które mają sympatyczną buzię i będą rokowały na związek. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
1 godzinę temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Poza tym co napisał Singiel, cała reszta to bzdury i indywidualne frustracje. 

1) Przede wszystkim wasz problem kobiety bierze się z silnego zjawiska hipergamii na portalach randkowych. Kobiety często podświadomie szukają tam kogoś kto jest na wyższym poziomie atrakcyjności niż one same. Bierze się to z powodu tego, że głównym czynnikiem doboru partnera są zdjęcia. To co napisze często ma drugorzędne znaczenie, wystarczy że będzie się zachowywał normalnie i napisze coś więcej niż "hej". 

2) Kobiety mają problem z określeniem poziomu własnej atrakcyjności. Tak samo jak ja nie stworzę szczęśliwego związku z kobietą 10/10, ew jak będę miał fart to się z nią prześpię, tak samo facet będąc świadomy swojej atrakcyjności będzie was traktował tylko jako chwilową przygodę, a docelowo będzie szukał kogoś na swoim poziomie atrakcyjności. Także na portalach randkowych kobiety BARDZO często mają zawyżone standardy i zamiast SZUKAĆ WINY W SOBIE, może zapisać się na siłowie ? Pobiegać? Zadbać o siebie bardziej? To zwalają winę na facetów.

3) Kobiety mają problem z odpowiednim przetestowaniem faceta na początku. Faceci bardzo często w chwile są w stanie ocenić czy chcieliby być z daną kobietą na dłużej czy nie. Ci co kłamią i obiecują - tego nie bronie, wręcz hejtuję. Ale Panie nie potraficie często włączyć mózgu po prostu i na chłodno ocenić czy coś z tego będzie. 

4) Nawet najbrzydsze dziewczyny mają całą masę połączeń i to daje im błędny obraz o ich samych. A przyczyną są faceci, którzy swipują wszystko jak leci. To my sami jestesmy winni tej sytuacji. 

 

A teraz o moich przygodach. Do tych najatrakcyjniejszych nawet nie startuję mimo, że mam wiele z nimi par na Tinderze. Nie uśmiecha mi się tańczenie przy takiej. Poznałem przez ostatni rok ok. 10 dziewcząt. Do tych średnich nawet nie piszę, nawet jak mnie z nimi sparuje. Jest po porostu zbyt duży wybór mega atrakcyjnych sarenek. Dajmy na to mam do wyboru 50 par. Piszę zazwyczaj do tych, którym najlepiej z oczu patrzy, które mają sympatyczną buzię i będą rokowały na związek. 

 

 

Wyobrażasz sobie czasem, jakby to było przed epoką neta? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01
7 minut temu, Gość paris napisał:

Wyobrażasz sobie czasem, jakby to było przed epoką neta? 🙂

Dla bojowniczek instagrama to bylby koniec kariery. Dla mnie super swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris

Super świat, ale nie miałbyś okazji do spotkania tylu kobiet 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris

Super świat, ale nie miałbyś okazji do spotkania tylu kobiet 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina

Korzystałam z wielu portali randkowych, jednak na żadnym z nich nikogo dla siebie nie poznałam. Dlatego też postanowiłam skorzystać z biura matrymonialne www.zolyty.pl z Czerwionki-Leszczyny. Właśnie poprzez to biuro poznałam mojego partnera z którym planujemy wspólną przyszłość. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja poznałem tam moją cudowną narzeczoną, ale naprawdę trzeba było się napracować. Mężczyźnie łatwo nie jest, ale z mojej perspetkywy było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×