jestem samotna mam 32 lata dostalam propozycje od pewnego pana

znajomy od jakiegos czasu Nie mam zludzeń, nie poznam nikogo na stale, nie mam też szans na rodzine bo w mlodosci chorowalam i nie moge mieć dzieci, moj zwiazek poprzedni sie przez to rozleciał, od jakiś 4 lat jestem sama, doslownie sama, zadnych randek,zwiazkow, seksu, nic, jestem natomiast w takim wieku,że mam duze potrzeby seksualne, w luźnej rozmowie moj znajomy zaproponowal mi wspolne spanie ale tylko to, zastanawiam sie bo wiem, ze w sumie na nic lepszego liczyć juz nie moge w moim wieku,

mozesz w sumie w takim ukladzie pare latek przeczekac,a potem szukac rozwodnika kolo 40stki,ktory juz wiecej dzieci miec nie chce:) jeszcze moze byc dobrze:)

Młoda jesteś 32 lata to nie starość -;) Kobieto z kont te zaściankowe myślenie ?

ja mam 50 i wyslalam pewnego pana na drzewo w perspektywie wysle na drzewo jeszcze jednego pewnego pana oj bedzie sie dzialo jak tylko pewna pani zacznie byc partia do wziecia

takie myślenie może z konta ? hmm

32 lata , a piszesz jak byś miała 80 -;) Ja poznałam męża w wieku 33 i wcale się nie bałam ,że mi się nie uda , zawsze wierzyłam w miłość.

tak wiem, że jestem młoda,ale fakt,że nie moge mieć dzieci działa na moją niekorzyść, nie jestem również zbyt atrakcyjna,taka przecietna osoba, jestem również słabego zdrowia i mało zarabiam-wlaściwie nic ciekawego ze mnie

"wlaściwie nic ciekawego ze mnie" x to zdanie jest przygnębiające dlaczego tak nisko siebie cenisz...? NIGDY nie jest za późno na miłość i szczęście a materacem...naprawdę chcesz być wątpię

ja jeszcze tydzień temu byłam w identycznej sytuacji, nawet mamy ten sam wiek ja byłam już przekonana, ze tego chcę, tak bardzo brakuje mi bliskosci i seksu, pożądania, ale w ostatniej chwili poszłam po rozum do głowy, że kiedys będę tego bardzo żałować. narazie troszkę żałuję, że odmówiłam, ale wiem, że w przyszłosci docenię to, ze nie zdradziłam siebie, ze nie stałam się tym, kim nigdy nie chciałam być

tylko, ze ja juz nie mam nadziei na poznanie normalnego faceta, zwlaszcza ze nic soba specjalnego nie reprezentuje, a czuje sie juz bardzooo samotna

jak to NIC sobą nie reprezentujesz??? SAma do tego doszłaś ?

tak jak pisalam: jestem watlego zdrowia niezbyt atrakcyjna bezplodna pracuje w sklepie i malo zarabiam

to znaczy - jakiego mnie Panie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz ... :O

rozumiem Ciebie. Ja niedlugo skoncze 30. Zwiazki jakies tam mialam ale niestety zaden nie mysli o mnie powaznie :( Tak bym chciala miec staly zwiazek, męża. Nie jestem brzydka ani gruba, wszystkie moje kolezanki nieatrakcyjne juz dawno wyszly za mąż. Jesli chodzi o seks to moglabym zyc bez niego, ja szukam męża a nie seksu. Nie wiem czy bym poszla na taki uklad z desperacji? Kurczę ja chce byc zoną a nie panną do wyra, ale chyba mam za duze wymagania?

no wlasnie ty szukasz meza a nie seksu a co ma zrobic kobieta ktora lubi seks a z roznych powodow miec go nie moze w zwiazku? tak jak ja-autorka

Wiesz co ci napisze to nie chodzi o wygląd, tylko o pech do facetow.. Bo ja z wyglądu jestem akurat niczego sobie, biust, ladna buzia, każdy facet mi mowi, że piękna, ale żaden się żenić nie chce... wiec to pech do facetow a nie uroda. Ja mam sąsiadkę, ktora choruje na jakies sprawy hormonalne, waży ponad 100kg i wyszla za mąż i to za przystojniaka... wiec sama widzisz... a mnie żaden nie chce mimo ze jestem szczupla i ladna :(

ja to myślę, że on szuka darmowej dz...i , już to by mnie odrzucało. Żeby tak bezpośrednio dawać ofertę... No może ktoś powie że to uczciwie. Na pewno uczciwsze niż motanie o uczuciu którego nie ma. Ale też trzeba się samej szanować. A co będzie jak znajdzie się facet, nawet w jakiejsc bliskiej odległości czasowej i przestrzennej.... a Ty będziesz akurat w takiej relacji i on się o tym dowie :( ?

aha no skoro tak bardzo lubisz ten seks (czego w sumie nie rozumiem bo dla mnie seks jest przereklamowany), no to zgódź się na bycie z tym facetem dla samego seksu, skoro to da ci taką wielką radość. Dla mnie seks to nic specjalnego, co nie znaczy że jestem oziebla bo nie jestem, sypiam z facetami ale ja po prostu chce stalego zwiazku a nie zwiazek dla seksu. Nie czujecie jak media piorą nam mozgi z tym seksem, że to najwieksza przyjemnosc w zyciu? a ja w sumie uwazam ze to nic specjalnego. Większa przyjemnosc daje mi czytanie ksiązki, patrzenie w gwiazdy, ale moze jestem dziwna. No i co mi z tego, ze ktos wklada mi swojego czlonka skoro i tak nie mysli o mnie powaznie, co ja z tego mam? seks to nie tylko zabawa ale tez ryzyko, mozliwosc chorob wenerycznych, ciąża (u Ciebie akurat nie skoro jestes bezplodna, ale u mnie jest ryzyko ciąży), wiec co my kobiety z tego mamy uprawiajac seks bez zobowiazan? przyjemnosc? NO OK ale identyczną przyjemnosc a nawet większą mam jak sie zabawiam wibratorem, serio zaden facet nie dal mi takiej rozkoszy jak wibrator.

gość Wiesz co ci napisze to nie chodzi o wygląd, tylko o pech do facetow.. Bo ja z wyglądu jestem akurat niczego sobie, biust, ladna buzia, każdy facet mi mowi, że piękna, ale żaden się żenić nie chce... wiec to pech do facetow a nie uroda. Ja mam sąsiadkę, ktora choruje na jakies sprawy hormonalne, waży ponad 100kg i wyszla za mąż i to za przystojniaka... wiec sama widzisz... a mnie żaden nie chce mimo ze jestem szczupla i ladna smutas.gif x Masz paskudny charakter a nie pecha do facetów. Po co facetowi szczupła i ładna kobieta skoro trociny w głowie?

a co jak sie nie znajdzie facet? a co jak dobije do 40-45-50 lat? stara, samotna, zgorzkniała, wysuszona i z kiepskim cialem, czekac na cos co prawdopodobnie nie nastapi? Mialam tylko jeden staly zwiazek w zyciu i 1 partnera seksualnego,ktory mnie zdradzil i to byl powod rozstania,

jestem watlego zdrowia niezbyt atrakcyjna bezplodna pracuje w sklepie i malo zarabia x NO I co z tego ? Twoje zdrowie ani uroda ,płodność ani zarobki nie stanowią o Twej wartości jako człowieka. Więcej wiary w siebie ! 32-to młodość. Po co chcesz ja marnowac na bycie czyjąć dmuchaną lalka tylko do seksu ? Za sam seks to powinien Ci płacić :P I to słonoo,bo za wyłączne użytkowanie ;) Kurcze dziewczyno, życie przed Tobą, wpisz sie na jakiś portal randkowy, wychodz jak najwięcej do ludzi, a poznasz na pewno kogoś kto ujrzy w Tobię wartościową ciekawą kobiete a nie tylko przedmiot uzycia.Powodzenia :) ps modlitwa o dobry związej tez nie zaszkodzi :)

To ze dla ciebie seks nie jest przyjemny nie oznacza ze dla mnie tez nie:o lubie to i nic nie poradze, zgadzam się ze jest przereklamowany ale mi sprawia duzą frajde

Ja mam 38 lat, też marne zdrowie,też nie mogę miec dzieci,pracy nie mam wcale,też nie jestem atrakcyjna, ale mimo to pogoniłam w zeszłym roku faceta który chciał tylko sypiac ze mną.Z początku udawał że chce stałego związku, że jest zakochany ale szybko wyszło szydło z worka, że jednak chodzi o seks.To że nie jestem atrakcyjna ma być przesłanką aby się dać poniżac i wykorzystywać ? O nie. Mam swoją godność, i nie żałuję że dalam mu kosza.Facet był mega przystojny ale funta kłaków nie warty.Po 2 tyg już miał inna babkę.

doopa blada-ja bylam z chlopakiem kilka lat, wydawal sie bardzo wartosciowy, mowil ze kocha, teskni, zalezy mu na mnie. Uwazalam go za naprawde porzadnego czlowieka, do tego chodzil do kosciola, katolik. Potem sie rozstalismy. I on tez chce zebym sie z nim spotykala na seks... żenic sie nie zamierza. Ja juz po prostu nie wierze w milosc i porzadnego faceta, skoro ktos przez tyle lat udawal wartosciowego a na samym koncu pokazal ze zalezy mu tylko na seksie. Niektorzy naprawde dobrze sie kryją.

Myślę że mało który zamierza się żenic, takie czasy .... niestety

Te atrakcyjne też są wykorzystywane... Tu naprawde nie chodzi o wygląd. A Ty autorko skoro tak jęczysz za czlonkiem w tylku no to zgódź się na ten uklad, bo widac ze z braku seksu glupiejesz.

Słuchaj zrobisz co uważasz, ja Ci tylko radzę abyś nie rezygnowała z tego czego naprawdę chcesz, tylko dlatego że masz zbyt mało wiary w siebie. Seks jest super,(najbardziej super w związku, gdzie jest wzajemna miłość) i ja też bardzo go lubię, ale pomyśl o tym co zrobisz jeśli zakochasz sie w tym gościu dla którego będziesz tylko zabawką? Pomyślałaś o tym jak to będzie boleć ? Ja tylko przestrzegam ...

doopa blada chyba tak jest niestety, mam zbyt idealistyczne podejście. Marzę o takim facecie, ktory po prostu szanuje kobietę, jak zacznie z nią sypiać to się oswiadcza zaraz, tak jak bylo kiedys w czasach naszych babć, no po prostu taki facet z klasą. Ale teraz takich coraz mniej? Za duzo sie ksiazek naczytalam, chyba musze zejsc na ziemie i pogodzic sie z brutalną rzeczywistością....

A tam-to nie idealistyczność lecz logiczność. Ja np jestem jeszcze bardziej hardcorowa, i chcę takiego który bedzie sypiał ale dopiero po ślubie .To dopiero wariactwo (dla większości ludzi dziś ) :D Ale mam to w nosie co tam sobie ktoś myśli, wiem że dobrze robię, moje znajome które czekały do ślubu też dobrze na tym wyszły.

To miłe z waszej strony drogie panie, że autorkę podtrzymujecie na duchu. Ale nie oszukujmy się. Każdy mężczyzna chce z biegiem czasu zostać biologicznym ojcem (wyjątków nie brak) Stąd bezpłodność w tych okolicznościach zraża mężczyzn do bezpłodnej kobiety.... Taka prawda.... Pisanie "czy jesteś z zaścianka", bądź "to nie czasy" są nieprawdą. Tak było jest i będzie....