Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do kobiet bedących w związkach z partnerem z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Czy jak u was jest takie dziecko to cały weekend jest dla dziecka? Tv od rana do wieczora bajki, zabawy z dzieckiem które nie potrafi się samo czymś zająć tylko co godzinę wymyśla nam zabawy, dostaje to co chce i co sobie wymyśli. Bo ja zastananawiam się czy tak powinno wygląddac wychowywanie dziecka czy weekendowy tatuś to ma za zadanie uprzyjamniac do granic możliwości dziecku zycie? Mnie to zaczyna meczyć, dziecko coraz bardziej rozkapryszone, rozwydrzone, rozkazujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką znajomą, która wyszła za rozwodnika. Ma on dziecko z poprzedniego związku. Dziewczynka ma 6 lat. Nie było by w tym nic zaskakującego, ale bardzo dziwi mnie to, jak ona zachowuje się w stosunku do tego dziecka - jest o to dziecko zazdrosna! Teraz sami mają swoje dziecko (ma roczek), ale zanim ich wspólne dziecko się pojawiło, to ona niezłe szopki odstawiała (chociaż teraz dużo się nie zmieniło). Była zła, gdy jej mąż kupował swojemu dziecku prezenty. Wszystkim znajomym dookoła żaliła się jaki on nie dobry, bo nie dość, że płaci alimenty, to jeszcze dodatkowo dziecku zabawki kupuje itp. Mówiła, że na złość mężowi ona będzie wydawała pieniądze na dziecko jej brata. Dodam, że to dziecko nie ma wstępu do ich domu, bo ona na to się nie zgadza, więc ojciec zabiera dziecko do swoich rodziców. Wydaje mi się, że ona chce żyć tak jakby tego dziecka nie było i całkowicie odsunąć je od ojca. Dla mnie to chore, wiedziała z kim się wiąże. Jeśli jej nie pasuje, to po co wychodziła za rozwodnika z dzieckiem. Teraz sami mają swoje dziecko. Niestety ta starsza dziewczynka nie widziała nigdy swojej młodszej siostrzyczki, bo obecna żona jej ojca kategorycznie tego zabrania. Ostatnio zrobili dla swojego dziecka imprezę w restauracji z okazji pierwszych urodzin. Wydaje mi się, że ona specjalnie to tak zaplanowała, bo tego samego dnia ojciec miał mieć spotkanie z tym drugim dzieckiem (a urodziny tej małej faktycznie miały być za półtora tygodnia). Na pewno tej starszej dziewczynce było przykro, że tego dnia nie spędzi czasu z ojcem, bo akurat dziś jest na imprezie urodzinowej swojego drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×