Czy ktoś z was zdecydował się na wyjazd za granicę samemu

Czesc, pytanie jak w tytule, jak poradzilisice sobie z samotnością? :( czy znaliście język dobrze czy raczej tak kai pić kali jeść Jak to wygladało ktoś z was jest samotny? gdzie jesteście?

miało być Kali jeśc Kali pić

Wyjechać tak samemu za granice trochę nie bardzo lepiej z kimś bo raźniej takie moje zdanie

teraz to ja wiem :( i jeszcze ta bariera językowa, ja wiem, ze wrócę, hciałam tylko na trochę, ale i tak strasznie samotna tu jestem :(

co mi tak zjada te litery?! chciałam miało być

ale fajne ze masz prace:P cieszsie z tego troszke pocierpisz a pozniej bedzie dobrze:)) ale taki wyjazdto tez okazja do poznania nowych ludzi:) chociaz za granica to na wszystko i na wszystkivch trzeba uwazac;/

Jak pozna tych nowych ludzi kto poznaje to poznaje

no nie bardzo tylko wiem, gdzie tych ludzi poznawać, w pracy nie ma kiedy rozmawiać, a po pracy nigdzie nie chodze, strasznie chciałabym lepiej mówic, bo póki co nie umiem tak sprawnie gramatycznie i nie umiem szybko odpowiadac teraz myślę, ze to głupota jechac samemu, nie wiem co ja sobie myślałam :)

Bzdura. Najlepiej samej . Masz wtedy motywacje zeby poznawać ludzi, oni cie zapraszają .. Tak było u mnie.

a mnie własnie ta samotność demotywuje, straciłam poniekąd troche wiarę w sens tego wszystkiego, na poczatku płakałam, teraz się zrobiłam obojętna, czasem mi smutno, a czasem juz po prostu nic nie czuje

ja wyjechałam sama, ale na studia za granicę, nie do pracy. nie rozumiem dlaczego uważa się, że wyjazd samemu jest bez sensu.