U mnie w rodzinie jest tak, że to mężczyźni utrzymuję rodzinę

Mam 18 lat i zdałam sobie z tego sprawę, że tak naprawdę u mnie w domu najważniejsze decyzje podejmuje ojciec. To on zajmuje się opłaceniem rachunków, czesnego za szkołę, za studia mamy, zaplanowaniem wakacji, sprzedażą domu albo mieszkania i ogólnie pieniędzmi. Jest kochanym człowiekiem. Bardzo o nas dba, nigdy niczego nam nie brakuje. Jest menagerem w dużej firmie. Moja mama nie pracuje. Skończyła anglistykę i szkołę muzyczną, teraz uczy się sama dla siebie fińskiego. Nigdy nie pracowała zawodowo. U niej w rodzinie było podobnie. Mój dziadek jest ordynatorem a moja babcia ukończyła filologię polskiego i też nie pracuje. Moja starsza siostra wyszła za mąż za inżyniera, własnie skończyła studia artystyczne (na Asp) i też nie zamierza podjąc pracy. Strasznie to schematyczne.

ty się tego nie doczekasz, mamy inne czasy

zal mi twojej mamy,,, po co były jej te studia ...

nie cloude TY SIE TEGO NIE DOCZEKASZ

schematyczne? moim zdaniem bardzo fajne, mam koleżankę, której ojciec jest prezesem a mama siedzi w domu chociaż ma licencjat z czegoś, ale ona nie jest tak ambitna nie uczy się fińskiego itp. jedynie dobrze gotuje i sprząta, to jej zajęcia całotygodniowe

czego? byciem frajerem utrzymującym darmozjadów?

Ale moja mama wcale tego nie żałuje. Sama podjęła taką decyzję. Często spotyka się z przyjaciółkami, wyjeżdża, uczy się różnych nowych rzeczy. Mój Tata cięzko pracuje, spędza w firmie od poniedziałku do piątku po 8 godzin. Do tego często dochodzą zagraniczne wyjazdy, bo wiadomo, że czasem musi osobiscie podpisac jakis kontrakt. Na nic nam nie żałuje ani nie wylicza, broń boże. Stara się kupowac nam wszystko co tylko chcemy. Chodzi mi bardziej o to, że to jest niezwykle schematyczne, że zarówno moja babcia, mama jak i siostra są na utrzymaniu mężów. Prawda jest taka, że to oni podejmują najwazniejsze decyzje i się wszystkim zajmują. U Was też tak jest?

nie do końca tak jest, bo moja mama nie chce siędziec w domu gotowac i sprzatać, mogłaby ale wolala isc do pracy i zarabia duzo mniej niz ojciec, ale cieszy sie ze nie jest zupelnie od niego zalezna i ja sobie nie wyobrazam takiej sytuacji ze nie mam nic procz pieniazków małżonka

u nas tak nie jest, my wszystkie pracujemy, bo nie chcemy być utrzymankami

o taaak, typowe kafeterianki:D

up

a ja uważam że to dobre rozwiązanie jeśli oczywiście kogoś na to stać. Jeśli kobieta dobrze sie czuje w domu, lubi sprzatAc gotować, zajmować się dziećmi to dlaczego ma się temu nie poświecic, tym bardziej w dzisiejszych czasach gdy zazwyczaj praca zawodowa nie przynosi satysfakcji, rozwoju, zazwyczaj jest słabo płatna i do tego pracodawcy zazwyczaj nie szanują ludzi.... kiedyś rodziny tak żyły, nasze babcie zajmowaly sie domem i nikt ich nie potępial, a teraz napiszesz na kafe ze nie pracujesz to od razu wyzwa cie od leni:D