Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlazł kotek na płotek

Teściowa i jej zapedy do kupowania duzych ubranek

Polecane posty

Gość wlazł kotek na płotek
Finalnie mamy na lato tego roku 5 wielkich grubych kocy zeby nam sie maleńka czasem nie wychlodzila :) a dwa cienkie które my kupiliśmy ale teściowej sie nie podobały stwierdziła ze takie do wozeczka nie pasują.MUSZA KONIECZNIE BYC BIALE Ale ja nie jestem w ogóle tym zdziwiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, moja teściowa tez nie słucha:) Wiec na pytanie co kupic synkowi na urodziny odpowiadam " Zostawiam C***ełne pole do popisu" i gra. Za bardzo się przejmujesz, z czasem Ci przejdzie. Ja za wszelkie prezenty dziękuję i zapominam o temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlazł kotek na płotek
Oczywiscie to co kupuje moja mama tez krytykuje. Dostalismy od moich rodziców wózek i spacerówkę i łóżeczko (2w1) przyjechala obejrzec wszystko.Nic jej nie pasowało.Wózek za jasny, łóżeczko z biegunami-przesada...No było mi troche przykro, ale jakoś to przeżyłam. Wam sie wydaje ze przesadzam i nie doceniam bo nie znacie sprawy, przedstawilam zaledwie 10% problemu, czyli te ubranka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matke przezylas to i tesciowa przezyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna jestes ciesz sie z tego co masz bo niedawno byl temat ze od tesciowej niektore nie dostaly nic.co w tym zlego ze tesciowa kupi kocyk innego koloru niz chcialas.wszystko w jednym kolorze to jest dopiero tAndeta.przeciez ona chcie wam pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlazł kotek na płotek
no wiesz moja mama po prostu poszla z nami do sklepu, bo my zamierzalismy kupic wózeczek i reszte, wybralismy a ona w momencie jak ogladalismy jeszcze jakies gadzety poszla zaplacic tak zebysmy nie widzieli... Wiec wybralismy sobie sami mozna by rzec... Tak juz wiem, jestem niewdzieczna.... A tesciow nie zapraszamy, sami nas odwiedzaja kiedy ich najdzie ochota :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, to zacznij od tego- że może czas skończyc z odwiedzaniem Was, kiedy maja ochote- czytaj: często? Moi zawsze dzwonią wczesniej, bo zdarzyło sie juz tak, ze teściowie się wybrali i ...klamkę pocałowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlazł kotek na płotek
dzwonic dzwonia zawsze.Ja nie mowie ze to czesto jest...zazwyczaj wpadaja jak cos nowego kupimy (to ostatnio) a wczesniej to na kawke raz w tyg nie uwazalam tego za "czesto" utrzymujemy w miare dobre relacje, sa to rodzice meza...moi rodzice nas tak czesto nie odwiedzaja bo mieszkaja 250 km od nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Twoi teściowie od razu wiedzą jak coś nowego kupicie? A skąd? Tak, jak Cie czytam, to odnoszę wrażenie, ze za często się spotykacie, za dużo im opowiadacie- stad może wydaje się im, ze mają pełne prawo krytykowac, doradzać itp... No i macie chyba sporo czasu- my się cieszymy jak uda nam się raz na dwa tygodnie ze znajomymi spotkać. Naprawdę nie miałabym czasu spotykać się z teściami raz w tyg. na kawę. Przemyśl temat i może spróbuj trochę bardziej z meżem, a mnie z teściami? Takie moje luźne przemyślenia. Bo autentycznie dziwi mnie, ze odwiedzja was zobaczyc co nowego kupiliście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz teściowej że rozmiar 62 jest dla niemowląt od 2 - 4 miesiąca życia więc jak ta twoja córka miałaby osiągnąć do lata rozmiar na co najmniej roczne dziecko? Bo jak wiadomo rozmiar 80 to rozmiar dla roczniaka. Przecież te rzeczy będą leżeć aż do przyszłej wiosny a szkoda zapychać szafę niepotrzebnie. Sama rodzę na początku sierpnia i zakupiłam ubranka na rozmiar 62 ale tylko po kilka sztuk z każdego rodzaju bo rodzina ma zakupić na rozmiar 56 tak by dziecku rękawy nie wisiały i żebym nie musiała wszystkiego podwijać. Moja pierwsza córka urodziła się mając 51 cm a w domu czekała na nią wyprawka rozmiaru 62 i niestety dopiero kiedy osiągnęła prawie 3 miesiące, ubranka przestały wisieć jak na wieszaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz proble. co z tgo, ze dresik wikszy i nie trafi w pore roku? Przeciez latm w chlodniejsze dni dresik sie przyda zima dziecko moze dresik nosic w domu. reszta pod spod na dwwor zakladaszz rajstopy i koszulke i gra. Moja mala urrodzila sie z waga 4200 i 60 cm dluga i powiem, ze ja sie cieszylam, ze za rada mamy kupilam wieksze ubranka.. a to proble mialam z paroma komplecikami rozm. 56, ktore z okazji urodzenia dziecka dostalam w prezencie. Zresza jak corka mi podrosla, to przewaznie kupowalam wieksze ubranka, takie dobrej jakosci, w ktorych mala chodzila ze dwa sezony (mam na mysli troche za dlugie rekawy, czy dluzsza sukienka, czy tunika, ktora jeden rok robila za sukienke a potem juz jako tunika krotsza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore mysla ze jezeli zaloza obraczke facetowi to on oprocz ich nie ma innej rodziny. i powinien spotykac sie z rodzicami raz w miesiacu.raz w tygodniu to wcale nie duzo.autorko gdyby twoi rodzice mieszkali blizej to byliby czesciej i nie pisz ze nie bo w to nie uwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie ze tesciowa nie chce rozdzielic cie z mezem.ona kupuje za duze ubranka a to sa p*****ly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie krówsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlazł kotek na płotek
kto jest wg Ciebie głupim krówskiem? Zero argumentów tylkow wyzywać potrafisz? .... Uważam ze kontakty z najblizszymi trzeba utrzymywać.Dla mnie to normalne odwiedzać się skoro mieszkamy niedaleko siebie...ale nie wiedzialam ze tesciowa bedzie chciala mi wejsc w taki sposób na głowę.Zawsze byłam dla Niej miła, kulturalna, uśmiechnięta, nigdy nie buntowalam męża przeciwko Niej nawet jak mnie czymś w******a bądź była niesprawiedliwa. Wiedziałam że to matka męża i trzeba szanować...ale teraz mam powoli dość takiej zabawy, no cóż!!!Chyba mam prawo ją ocenić, a wyzywanie mnie od głupiej krowy w czymś ci pomaga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 3 miesiące i nosi 68. Jest szczupła acz długa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj namiary na tesciowa, mam sliczna coreczke, grzeczna jak aniolek i chetnie przyjme ciuszki, nawet za duze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź na wstrzymanie, teściowa ma racje ubranka od niej przydadzą się na pewno na dłużej niż w rozmiarze 62 nie mówiąc już o 56. Sama kup te mniejsze rozmiary a niech teściowa kupuje co chce. Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dosyć że dostaje za free to jeszcze marudzi...żenada...biedna kobieta że ma taką synową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o głupie ciuszki taka złość? My dostajemy pełno ciuszków z Pepco, których nie znoszę. Dziękuję, uśmiecham się i sprzedaję. A jak ktoś pyta o nie to mówię, że synek wyrósł/skurczyły się w praniu/odpadł zatrzask etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , wiem że cię stać na nowe ubranka wedle własnego gustu ale bierze zwyczajnie od kobiety co daje i sprzedawaj :D. Mnie kiedyś znajoma doradziła co do mojej teściowej , mianowicie , pomimo że teściowa wie że pracujemy i stać nas na takie rzeczy jak porządna wyprawka to kupuje i przynosi nam rzeczy z .....lumpeksu, często sprane, zmechacone z przyżółkłymi plamkami tu i tam i mąż musi się za to w moich oczach wstydzić. Mówiliśmy tyle razy teściowej że mamy dużo nowych ubranek (z podkresleniem na NOWE) czego ona wydaje się nie słyszeć i dalej bez pytania czy wogóle sobie takie życzę, kupuje na szmatach. Nie wiem czy ona robi mi na złość czy ma już taką naturę ale ani jedno ubranko nie było przez nas wykorzystane tylko odrazu wyrzucane na śmietnik. Czasem ludzie cenią sobie ubrania second hand wyglądające prawie na nowe , firmowe ale te nie były ani firmowe (często metki miały już spraną nazwę i były zwinięte w rulonik) a koło nowych pewnie nawet nie leżały, zwyczajne szmaty . Dostawałam je całe siatki więc sądzę że to czysty brak szacunku choć mąż uważa że matka od zawsze lubowała się ubraniach z lumpeksu. Myślę że twoja teściowa choć robi po swojemu to nie jest jeszcze z tych najgorszych ale to nie znaczy że masz nie postawić na swoim :). Powiedz zwyczajnie, dość, że macie już komplet i nie masz gdzie ubrań chować. Basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zwolenniczka konkubinatu no to po co ja tak często zapraszacie? Zacznijcie życ swoim życiem i po temacie. My sie z tesciami widzimy raz na dwa, trzy miesiace, z moimi rodzicami podobnie." To e ty masz patologiczna rodzinę z ktora nie masz ochoty sie spotykać to nie znaczy ze kazdy tak ma . I serio nie wiem czy ty jestes taka bardzo zajęta ze nie masz na nic czasu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sie przekonasz ze te ubrania na ok 80 ponosi wiecej czasu niz te male. Poza tym zazwyczaj rodzina /znajomi na prezent kupuja zazwyczaj te male i okazuje sie potem ze malych to jest od groma i te wieksze by sie przydaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlazł kotek na płotek
wieksze mozna kupować na bieząco jak dziecko z tamtych wyrosnie. Nie mam zamiaru oszczedzac na wlasnym dziecku...ale gromadzic ubranka na roczek, kiedy mala jest jeszcze w brzuszku, czy to nie przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, przesada. Ja akurat cię rozumiem i popieram - próbuj metodą zdartej płyty mówić cały czas teściowej, czego nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Ale masz proble. co z tgo, ze dresik wikszy i nie trafi w pore roku? Przeciez latm w chlodniejsze dni dresik sie przyda zima dziecko moze dresik nosic w domu. reszta pod spod na dwwor zakladaszz rajstopy i koszulke i gra. Moja mala urrodzila sie z waga 4200 i 60 cm dluga ----- nie kazdy rodzi otyle dzieci, autorka napisala juz,ze jej corka na usg wyglada na normalne dziecko czy pewnie bedzie miala cos ok 3 kg i 50-55 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem autorke. Moja tesciowa tez miala w planie kupic mi cala wyprawke, bo uznala ze to takie przyjemne wybierac rzeczy dla dziecka. Pewnie ze przyjemne, dlatego chcialam sama wybierac ciuchy! Toczylam boje, zeby nie kupowala kolejnych paskudnych spioszkow, ale jak grochem o sciane. W koncu ja olalam, najwyzej sprzedam te ubranka. Sama sobie kompletuje wyprawke i mam w nosie tesciowa. Inna sprawa jakby mnie nie bylo stac na wyprawke, wtedy bym przyjmowala wszystko w mysl zasady ze darowanemu koniowi nie patrzy sie w zeby. Ale skoro mnie stac to dlaczego mam pozwolic by tesciowa decydowala za mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumialas, z dresikiem chodzilo mi o to, ze dziecko o kazdej porze roku moze takowy zalozyc-wiec ciuszek sie nie zmarnuje. Przeciez latem moze ubrac w chlodniejsze dni, jak juz pisalam, a jesli dresik bedzie pasowal w zimie, to dziecko moze miec go na sobie w domu, na spacerze tez-pod spodnie rajstopy i gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i juz sie znalazla niunia, ktora juz noworodka podciaga pod otylosc... Nieladnie, nie wiesz, jak moje dziecko wygladalo i wyglada, ale przez neta juz wyrokujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×