Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy uzywalyscie chodzikow

Polecane posty

Gość gość

jaka jest wasz opinia na ten temat? syn skonczyl 8 msc i chce ciagle stac co oczywiscie jest zrozumiale, wiadomo cos nowego, oczywiscie stoi bardzo chwiejnie i tak sie zastanawiam czy by mi nieulatwilo troche zycia zakup chodzika, poniewaz od kilku dni nie jestem w stanei nawet obiadu ugotowac :) tymbradziej ze syn do spiochow nie nalezy...powiedzcie jakie macie opinie na temat chodzika, kazdy mi wmawia ze powinnam kupic, chociaz tyle sie slyszy teraz ze nei sa zalecane przez lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie używałam, syn znajomej spadł ze schodów w chodziku i rękę złamał wrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczescie nei mam schodow, poradzi ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam 3 dzieci i wszystkie chodzily w chodzikach najmlodsze ma juz 9 lat od tego czasu pewnie sie zmienily modele, musisz poogladac ja polecam albo sa tez takie popychadelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam przez miesiac, wcale nie bedziesz miec spokoju.Dziecko podjedzie w chodziku pod cos i nie umie sie odwroci, wiec zaraz placz. Poza tym dzieci pozniej boja sie chodzic same, bo nauczone sa ochorny przed upadkiem w chodzikach. Ogolnie nie polecam, dzieci w tym wieku powinny jak najwiecej raczkowac, pelzac i uczyc sie samodzielnego chodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uzywalam syn ma teraz 8 lat i zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty rozumiesz że chodziki są nie zdrowe? Dziecko powinno samo nauczyć się chodzić przy meblach, a nie w chodziku. Zaburzysz dziecku poczucie równowagi, bo będzie miało mylne wrażenie że jak stanie to się nie przewróci. I tylko możesz go zniechęcić do nauki chodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie używałam chodzika za to mam coś takiego-http://allegro.pl/graco-baby-einstein-discovery-chodzik-siedzisko-i4214642411.html-Świetna rzecz, dziecko może się krecić jedynie wokół własnej osi. Moi lubili w tym usiąść ale wprost uwielbiali stawiac pierwsze kroki wokół tego siedziska, ma regulacje wysokości itd. Ja mam dokładnie taki sam ale znajdziesz podobne zamienniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kupiłam. Syn też bardzo mało spał, jest ogólnie mega żywym dzieckiem. Jak dla mnie chodziki tylko szkodzą. Wsadź do łóżeczka daj zabawki niech się bawi a ty gotuj w tym czasie obiad, z resztą chociaż z godzinę dziennie śpi-możesz w tym czasie obiad zrobić. Nie szukaj wygody krzywdząc dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice, gdy mój brat był malutki wsadzali go w chodzik..efekt był taki, że jak go postawili na nogi to obijał się o wszystko i przewracał, bo był przyzwyczajony, że ma asekurację..mi już nie dawali chodzika i normalnie chodziłam..więc ja mojej córci też nie będę go dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie mieliśmy chodzika i syn mając 8 miesięcy już sobie swobodnie chodził - nawet pierwsze próby przejścia od ściany do ściany były :) generalnie chodziki nie są dobre dla zdrowia dzieci - znajdziesz na ten temat milin artykułów. jeśli jest taki ciekawy świata a nie jest w stanie sam się bezpiecznie przemieszczać to może pomyśl o kojcu? będzie mógł chodzić przy barierkach, w środku zabawki i będzie widział mamę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ciąży wiem co to znaczy problemy z kręgosłupem, więc nie zafunduję takich problemów swojemu synkowi, ma 9, 5 mca, gdyby chodził w pewnych sytuacjach byłoby nam duuuuużo lepiej, ale od dawna wiem, że chodziki nie są dobre, wolę poczekać kilka tygodni/miesięcy a chodzik faktycznie nie zapewni ci spokoju, będziesz musiała jeszcze bardziej pilnować dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
używałam przy dwóch synach, nie nadużywałam jednak (przynajmniej tak mi się wydaje), chłopcy gdy skończyli rok samodzielnie chodzili (dokładnie nie pamiętam kiedy zaczęli , tylko w pierwsze urodziny chodzili, a w drugie mówili pełnymi zdaniami) miałam mieszkanie bez progów i dosyć przestronne i nie przypominam sobie żeby się gdzieś zaklinowali, czy mieli jakiekolwiek problemy z siadaniem, pełzaniem czy raczkowaniem, kursowali kuchnia-przedpokój- duży pokój -reszta drzwi była zamknięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy 8 m. i uzywam, mały sam sobie podjeżdza,zaglada, w czasie kiedy ja nap musze skorzystać w wc, bo sam nie chce zostać, wiec są sytuacje ze go wkładam, cała rodzina na chodziku i zadnych prblemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam progi w mieszkaniu wiec u mnie nie zdal egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE po co? Dziecko z każdym tygodniem robi postępy, ani się obejrzysz, a będzie ładnie i stabilnie stał i chodził przy meblach. Jak się kilka razy przewróci, to nic mu się nie stanie. Mój syn na początku lecial do tyłu jak długi (na panele), potem się nauczył, że jak traci równowagę, to trzeba zgiąć nogi, żeby upaść na pupę i już było lepiej. Na prawdę nie ma sensu kupować chodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja używałam przez 2 miesiące, pozniej synek już się nauczył sam chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uzywalam i polecam wygoda w trakcie gdy ja gotowalam obiadek dziecko sobie biegalo po dlugim przedpokoju przychodzil do mnie kradl mi kuchenna sciereczke i uciekal :) u mnie idealnie zdal egzamin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że dziecko które raczkuje i uczy się chodzić daje popalić, ale jak dla mnie chodzik to nie jest żadne rozwiązanie... Nie daje niczego dobrego poza tym że dziecko się nim zajmuje i go lubi, wiadomo że może być szkodliwy, no i raczej utrudnia niż ułatwia naukę samodzielnego chodzenia. Nie bardzo rozumiem jak to możliwe że mama nie ma kiedy obiadu ugotować- wierzę że jest bardzo absorbujące, moje też było, ale dziecko nie ma drzemek? Nie sypia w nocy że nie można wieczorem obiadu przygotować? I zakładam że autorka ma męża, który raczej nie pracuje po 14-16 godz. i również może pomóc, czy tam zajmuje się dzieckiem i mama ma czas na inne obowiązki, a jeśli pracuje tyle godzin- to może zjeść poza domem, trudno żeby jadał obiady o 22:00...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys prawie wszyscy chodzili w chodakach i nic im nie jest, ja chodzilam i moj syn tez teraz chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy chodzik ale nie używaliśmy go. Był za niski.Synek był bardzo wysoki jak na swój wiek i gdy daliśmy go do chodzika to był bardziej na kolanach niż na stojąco.Nie mógł swobodnie przebierać nóżkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj mąż własnie pracuje od 6 nieraz do 22, taka praca, niestety jest nie do zastąpienia w swojej firmie, a i delegacje się 2-3 dniowe zdarzają. niestety zeby usiąść na wc spokojnie, wsadzam go w chodzik, bo sie załatwić nie mogę nawet. a tak mogę na luzie, bez stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka zaczęła stawać przy meblach jak miala pół roku. dość szybko szła jej nauka chodzenia trzymając sie czegoś- stawała cała stopa. jak miala 7miesięcy stwierdziłam że skoro jest na tyle silna żeby wstać i chodzc tylko lekko sie podpierajac to te kilka minut w chodziku jej nie zaszkodzi. była w nim może z 5 razy max po 10minut. efekt był taki że zaczęła chodzic na palcach. później Dlugo uczylam ja tego żeby stawała cała stopa. zaczęła chodzic samodzielnie jak miala 11,5 miesiąca wiem że to normalny czas ale mam wrażenie że gdyby nie chodzik zaczęła by szybciej bo wiele razy próbowała- ale niestety na palcach przez co leciała do przodu. dopiero jak wycwiczylismy stawanie na całej stopie to pewnie ruszyła do przodu. podsumowując ja jestem na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,ja nie używałam,moja koleżanka tak...nie wiem czy to wina chodzika ale jej córka zaczęła biegać a nie chodzić,co z tego że w wieku 11 miesięcy jak co chwile głowa rozwalona.Do teraz,a ma prawie trzy lata,chodzi jakoś dziwnie i często się przewraca.Jak jej zwróciłam uwagę że to może przez to to mówiła że nie,niemożliwe,to na pewno nie szkodzi itd ale ja myśle swoje.Moja córka miała za to takie popychadełko przy którym się asekurowała ale i tak tego rzadko używałyśmy,chodzić zaczęła w wieku 15 miesięcy,od razu ładnie i bez większych siniaków,owszem czasami się przewróciła ale na pewno nie była tak poobijana jak ta pierwsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje 2corcie chodzily i synek siostry.Teraz tez moja 3corka bedzie w nim chodzic.Nie widze zadnych negatywnych konsekwencji chodzika.Z tymze nie moze byc to lek na caly dzien.Z 2godz max dziennie,tak ja robilam i oczywiscie rz.musi byc sprawne ruchowo i prawidlowo sie fiz.rozwijac w innym wypadku jednak balabym sie chodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×