Balkon cały w kwiatach lubicie?

Lubicie dużo kwiatów na balkonie,czy raczej uważacie to za wiochę? Ja mam zawsze na balkonie mnóstwo kwiatów bo po prostu lubię, lubię sadzić,dbać o nie , patrzeć jak rosną i lubię odpoczywać na takim ukwieconym balkonie. Ponieważ mieszkam na parterze często słyszę komentarze przechodzących ludzi i coraz częściej właśnie negatywne zdania

Bardzo lubię. Kilka lat nie miałam nic, bo mam bardzo wietrzny taras. W tym roku mam chęć znowu spróbować. Komentarze innych mnie za bardzo nie interesują, bo to mój taras, ja na nim wypoczywam i to ja mam się tam dobrze czuć.

Ja mam duży balkon i słoneczny i rośliny rosną pięknie,ale te komentarze już coraz bardziej mnie wkurzają. Ostatnio jakaś parka przechodziła i laska do chłopaka powiedziała patrz jaka wiocha na balkonie i się śmieli.Przykre to było...

ludziom, to nie dogodzisz- żebyś stawała na głowie, to zawsze ktoś skrytykuje, więc najlepiej robić swoje i olewać malkontentów. mnie się kwiatki podobają, ładnie to wygląda, chociaż samej mi się nie chce. podziwiam ladnie ukwiecone balkony. na pewno lepsze, to niż graciarnia na balkonie albo non stop 24/7suszące się sprane galoty[ na takich wysuniętych suszarkach, bo można tak powiesić pranie, że go nie widać za bardzo, a nie jak sztandary]

zalezy ile tych kwiatow masz...jak tyle, ze nie mozna wyjrzec przez balkon to troche wiocha...

Az tyle że nie można wyjrzeć przez balkon to nie mam, mam kratkę w miejscu gdzie mam stolik z krzesłami i na kratce mam pnące rośliny, w drugim końcu balkonu trzy donice stojące,na oknie trzy skrzynki i trzy skrzynki wiszące na balustradzie

Ja nie rozumiem czym ty się przejmujesz. Jeżeli tobie się podoba to jest ok. Wszystkim nie dogodzisz. Gorzej byłoby siedzieć na takim pustym balkonie , albo obwieszonym praniem.

ale po co niby wyglądać przez balkon? właśnie fajnie tak jest jak np po bokach pnącze , na około kwiaty- z dołu jest estetycznie, a człowiek ma trochę prywatności i rzeczywiście można tam posiedzieć. ja mam "łysy" balkon i raczej nie mam ochoty na nim przebywać. autorko, nie przejmuj się- może to i "wiocha" może hodowanie kwiatków nie jest "trendy" i dzisiejsza młodzież się tym nie zajmuje, co nie zmienia faktu, że przyjemniej jest posiedzieć wśród kwiatków niż w towarzystwie betonu i klamotów, które zawadzały w mieszkaniu:D i lepiej to wygląda niż opuszczony zapyziały balkon, nawet jeżeli nie jest, to "nowoczesne", tylko nieco rustykalne. większość ludzi, to idioci i powinnaś się już przyzwyczaić do tego faktu

ja lubię i zawsze miałam dużo kwiatów i ziół .teraz mam tylko 3 doniczki takie 30 cm kwiatów i jedną pietruszki ,1 kwiat w doniczce z tej racji że wyjeżdżam i nie będzie miał kto zadbać jak trzeba .A ludzi to bym miała głęboko w d***e niech sobie myślą co chcą ,za swoje kupiłam .

Ja swój balkon uwielbiam, zwłaszcza koniec czerwca/lipiec jak już wszystkie kwiaty i rośliny podrosną, jest pięknie, tylko tak ostatnio się zastanawiałam czemu tak ludzie krytykują. U mnie w pionie tylko ja mam balkon ukwiecony, reszta nic nie sadzi, nie wiem czy im się kwiaty nie podobają czy po prostu im się nie chce, ale to ich sprawa.W każdym razie ja nie chodzę i nikogo nie krytykuje czy ma za dużo kwiatów czy ich w ogóle nie ma,jego balkon jego sprawa.

nie przejmuj się kwiaty są piękne,ale wymagają dużo pracy trzeba o nie dbać pielęgnować nawozić ci co krytykują to lenie którym nic nie chce się robić

a ja mam i pranie, i kwiaty:) i wcale sie tym nie przejmuję:)

nie mam kwiatów na balkonie, ale bardzo mi się to podoba. chciałabym w tym roku posadzić chociaż kilka skrzynek ale nic o kwiatach zupełnie nie wiem. Dużo pracy przy tym?

przede wszystkim musisz pamiętać o podlewaniu i nawożeniu, w upalne dni trzeba podlewać nawet 2 razy dziennie

a ja mam taki widok z balkonu, http://pokazywarka.pl/5qea9t/#zdjecie11583067

małe balkoniki mi się nie podobają, ale jak balkon jest większy to rzeczywiście kwiaty dodają uroku

tylko ładne kwiaty, najgorsze są takie domowe latem powystawiane na balkon, okropieństwo

moja sąsiadka jak tylko zrobi się ciepło wystawia na balkon chyba wszystkie kwiaty z domu, balkonik mały 1,5,na 1,5 i cały zastawiony tymi donicami, strasznie to wygląda

moja sąsiadka jak tylko zrobi się ciepło wystawia na balkon chyba wszystkie kwiaty z domu, balkonik mały 1,5,na 1,5 i cały zastawiony tymi donicami, strasznie to wygląda

moja sąsiadka jak tylko zrobi się ciepło wystawia na balkon chyba wszystkie kwiaty z domu, balkonik mały 1,5,na 1,5 i cały zastawiony tymi donicami, strasznie to wygląda

moja sąsiadka jak tylko zrobi się ciepło wystawia na balkon chyba wszystkie kwiaty z domu, balkonik mały 1,5,na 1,5 i cały zastawiony tymi donicami, strasznie to wygląda

moja sąsiadka jak tylko zrobi się ciepło wystawia na balkon chyba wszystkie kwiaty z domu, balkonik mały 1,5,na 1,5 i cały zastawiony tymi donicami, strasznie to wygląda

ja sama nie mam kwiatków[nie umiem, nie chce mi się], co nie znaczy, że mi się nie podobają- owszem podobają mi się, ale sama nigdy nie będę hodować. i u mnie na osiedlu chyba większość balkonów jest ukwiecona, ale mieszka dużo starszych/w średnim wieku ludzi- nie spodziewaj się manii ogrodniczej w bloku, gdzie dużo młodych czy wynajmujących.

to zalezy, podobaja mi sie kwieciste balkony jezeli maja ciekawie dobrane kwiaty, uporzadkowane i nie wyglada to jak balkon wyciagniety z buszu prosto z lasu. ale mieszanie roznych kwiatow, tych wijacych sie rowniez- wszystko na kupie, calkowicie zazielenialy balkon, kwiaty pnace sie we wszystkie strony, nie przyciete, jedne wyzsze drugie nizsze - nie to juz mi sie nie podoba

Ja też lubię kwiaty na balkonach i mam w doopie co myślą sasiedzi

Miałam kwiaty i leciały do nich muchy , pszczoły i inne :( żenada

ja lubię mieszać różne odmiany, robić fajne kompozycje. Kiedyś sadziłam tylko pelargonie ale już mi się znudziło teraz mam na balkonie całą masę różnych kwiatów i roślin ozdobnych

ja tez lubię miec ukwiecony balkon, pszczoły nie przeszkadzają mi aż tak, a ładnie wygląda. teraz mam trochę in nowacji w tym zakresie bo chce założyć ogród zimowy - http://ogrody-zimowe.org/galeria.html i kompletuje z firmą sobie rośliny własnie do niego. Ogółem lubię kwiaty i mam sporo wokół domu.

ja nienawidze roslin i nie mam zadnej uwazam ze strasznie oszpecaja dom i balkon a przyniesc sobie do roboty rosline w doniczce -dla mnie to szokujące

ja nienawidze roslin i nie mam zadnej uwazam ze strasznie oszpecaja dom i balkon a przyniesc sobie do roboty rosline w doniczce -dla mnie to szokujące i co siedzisz taka zszokowana potem przy biurku? czy wzywają pogotowie i psychologa, żeby cię z szoku pourazowego wyprowadzić :D nie ma to jak używać słów, których znaczenia się nie rozumie :o