Pierwsza ciąża po latach starań, a druga...

ja mam 32 lata, rocznikowo 33 lata, ale jestem z końca roku ;)

Mamaanna ja tez mialam IUI ale na jeden sie skonczylo poniewaz dalsze wyniki nie daly szans na kolejne próby iui, zobaczysz co bedzie jesli nie bedzie sie dlugo udawac, przeciez mozesz sprubowac kolejny raz IUI ale czesto tak jest ze z 1 sa problemy, a przy 2 bach i ciaza!!czesto tak jest przy nieplodnosci idiopatycznej, jak w twoim przypadku to ja z 1423 to w sumie ten sam przedzial wiekowy;)

....

My z mężem też liczyliśmy na wpadkę przez 6 lat i kochaliśmy się bez zabezpieczeń , (stosunek przerywany) a 6 dni przed okresem kochaliśmy się bez ograniczeń na całego i tak nam zleciało 6 lat bez ciąży...Dopiero po tych 6 latach stwierdziłam że trzeba bardziej się postarać , no i udało się za 3 razem. Dziwne....teraz chciałabym drugiego dzidziusia ale boję się ciąży. W poprzedniej musiałam leżeć plackiem przez 5 miesięcy z tyłkiem do góry. Lato , upały a ja w łóżku a bobas i tak urodził się na początku 36 tyg. Marzy mi się drugi bobas ale ciężko byłoby mi teraz odpoczywać przy rocznym synku. A o pomocy nie mam co śnić , mieszkamy za granicą , prócz męża nie mam tu nikogo. Lipa

mama tulistworka, w pierwszej ciąży nie liczyliśmy na "wpadkę", w sumie już po 6 mcach zwróciliśmy się do lekarza, "zaskoczyliśmy" po 4 latach. Masz fatalne doświadczenia :( Ja miałam ciążę idealną (brak dolegliwości, do 37 tc pracowałam, po terminie jeździłam samochodem, spacerowałam kilometrami w upale) a i tak boję się, że w drugiej będzie gorzej.

...

Ja w pierwszą ciążę zachodziłam długo. Sex bez zabezpieczenia - 3 lata ( w tym 1 rok specjalnych starań). Druga ciąża - 3 cykl miesiączkowy po porodzie (troszkę uważaliśmy i sex z rzadka, a efekt jak widać...). Teraz mam pietra, czy przypadkiem nie jestem w trzeciej (okresu po porodzie jeszcze nie dostałam).

A z takich ciekawostek. Myślę, że w ciążę zaszłam dlatego, że pojechałam nad Bałtyk i nałykałam się jodu (3 cykle po powrocie i bach!). Skojarzyłam to dopiero jak poczytałam o wpływie jodu na płodność.

Ojej, a to pierwszy raz nad morzem byłaas :D Bo ja co roku kilka razy jeżdżę i to nie pomogło. jeju jak ludzie lubią lubią sobie ustalić co od czego :(