czy są tu kobiety które poroniły dwa razy z rzedu

ja w lutym poronilam, ciaza sie nie rozwijala w sumie prawie od poczatku, bez łyżeczkowania itp, wszystko oczyscilo sie samoistnie, natychmiast zaszlam znowu w ciaze, tym razem bylo serduszko itp, na pocatku 8 tc bylo ok, teraz mam znowu miec wizyte i strasznie sie boje, ze bedzie zle, czy to sie czesto zdarza?

Nie wiem czy to Cie pocieszy, ale napisze jak bylo u mnie: ronilam w lutym 6tc, w czerwcu 8tc - samoistnie i bez lyzeczkowania, we wrzesniu zaszlam w ciaze, donosilam bez problemu. Urodzilam w mAju rok temu i bez problemu zaszlam w kolejna ciaze w pierwszym cyklu po porodzie (7miesiecy po) teraz jestem na polmetku i na razie tez ksiazkowo. Jesli roni sie na samym poczatku, to zapewne zarodek byl wadliwy i natura sie go wolala pozbyc. Moze byc roznie.

Ja nie poroniłam 2 razy, ale straciłam 2 ciąże. Pierwsza to była ciąża pozamaciczna, druga: poronienie (pomimo brania duphastonu). W 3 ciąży brałam leki na podtrzymanie, zastrzyki z heparyny i byłam na zwolnieniu. Udało się ;) Znajoma straciła 3 ciąże: poronienie, ciąża pozamaciczna i płód martwy. Ale takie przypadki zdarzają się rzadko. Natomiast rzeczywiście można poronić 2 razy. Ważne, że nie masz problemu z zajściem w ciąże. Bo u nas (ja i znajoma) to kilka dłuuugich lat oczekiwania na dziecko było. Głowa do góry.

po 2 poronieniach urodziłam 2 pieknych dzieci - poronienia sa dosc czeste, wiec sie nie przejmuj.

ja poronilam w 5 miesiacu. teraz znowu jestem w ciazy w 13 tygodniu i tak bardzo sie boje ze to sie powtorzy:( umarlabym razem z moim dzieckiem

pierwsza ciaze mialam bez problemu, urodzilam w terminie, potem to wczesne poronienie i teraz znowu ciaza.. nic nie biorę, ale jakos sie boje, ze znowu sie nie uda, no poprostu stres mnie zzera i strasznie boje sie wizyty

w 5 miesiacu? to w ktorym tygodniu bylas? jaka byla przyczyna wiadomo?

poroniłam 1 raz w 5tyg, następnie po pol roku poroniłam w 10tyg, 3 ciaze donosiłam, bez problemów. winna była chora tarczyca.(ale wcześniej nie wiedziałam ze choruje)...

Nie nakręcaj się kobieto, trzeba być dobrej myśli. Raz poroniłaś ale to nie znaczy, że i tym razem tak będzie. A zadając to pytanie tylko się będziesz stresować czytając te różne wypowiedzi.

przyznaje, nakrecam się jak cholera i nie umiem przestac :(

To idź na spacer i przestań czytać!!!!! Serio.. będzie zdrowiej dla Ciebie i dla maleństwa

w 5 miesiącu to chyba poród przedwczesny, a nie poronienie. Swoją drogą to jakaś masakra. Już z dwojga złego lepiej poronić wcześniej, niż tak późno tracić dziecko. Dla zdrowia psychicznego lepiej. Autorko. Nie nakręcaj się. /Uwierz, że będzie dobrze.

ja 1 ciaze poronilam w 8 tc, w drugiej straciłam dziecko w 39 tc ;((