Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

życie towarzyskie mam, jak wygląda kiedy nie zajmujecie się dziećmi

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie :) napiszcie ile macie dzieci i w jakim są wieku? Co robicie wtedy, gdy się nimi nie zajmujecie? Jak wyglada wasze życie towarzyskie : czy często spotykacie się ze znajomymi, co robicie w tzw czasie tylko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja cora ma 5 miesiecy, a ja nie mam w swoim slowniku pojecia zycie towarzyskie- smutne ale prawdziwe. Znajomi zapomnieli calkowicie, nawet nikt nie wpadl zeby poznac malenstwo - coz widocznie tacy znajomi... gdy mam chwile dla siebie to robie cos w domu, albo siedze w necie. Frustruje mnie to moje terazniejsze zycie, ale skoro zdecydowalismy sie swiadomie na dziecko tak chyba musi byc. Chociaz czasami mam wrazenie ze zwariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwójkę dzieci, 2 lata i 5 lat, życia towarzyskiego brak od 5 lat, jedyne co robię dla siebie to wyjście raz w miesiącu do kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko 14 miesięcy. Brak życia towarzyskiego ale mi to nie przeszkadza bo bardzo chciałam mieć dziecko. Czasem nas znajomi odwiedzą a czasem my do kogoś na weekend jedziemy. I tak padam o 22giej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tak samo brak życia towarzyskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellok111

współczuję Wam kobity.jak można nie mieć swojego życia?:classic_unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam syn 1,5 rocznego i też zero życia towarzyskiego. Nigdzie nie wychodzę, nigdzie nie jeżdżę. Jedyną "atrakcją" bez dziecka odkąd mam dziecko są tylko wypady dwa razy w tygodniu na jakieś zakupy spożywcze, a tak to nic. Chociaż wtedy też się muszę spieszyć, bo jak za długo mnie nie ma to już dostaje smsy, albo telefony, żebym się pospieszyla. Z pracy mnie zwolnili to teraz nawt żyć mi się nie chce i nie mam za wiele pieniedzy. Rano wstaje tylko dlatego, że muszę dziecko ogarnąć. Chciałabym wybrać się na jakieś wycieczki krajonazwcze, ale męzowi na ogół się nie chce, bo mówi, że z małym dzieckiem się nie da. No to siedzieć w domu już tyle czasu. Nienawidzę swojego zycia, nic tylko dziecko i dziecko i jego wieczne jojczenie i zabawianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfhfhuy

ellok111 Ale co to jest to "swoje życie"? Skoro wyszłam za mąż, urodziłam dzieci, to rodzina jest moim życiem. Moim życiem jest to, w czym funkcjonuje. Jeśli pracuję zawodowo, to praca też jest moim życiem. Przecież to nie jest tak, że jak jestem z rodziną, głównie  z dziećmi, to nie jest to moje życie, a moje życie to czas bez nich. To by było nielogiczne nawet. Nasze życie to jest nasza najbliższa rzeczywistość, najbliższe otoczenie. Jeśli ktoś myśli inaczej, że żyje dopiero po oddaleniu się od rodziny, to po co zakładał rodzinę? Można mieć swoje hobby oczywiście, czas na relaks, ale to nie jest "nasze życie". Nasze życie to jest to, co jest codziennie, wszystko inne to odskocznia, a nie główna treść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Mam dwoje dzieci 6 i 10 lat. Regularnie, co 2 tygodnie spotykam się ze znajomymi i nie wyobrażam sobie z tego zrezygnować tylko dlatego, że jestem matką. Mam też zainteresowania, raz w tygodniu chodzę do kina. Latem i zimą zawsze wyjeżdżamy ze znajomymi na tydzień gdzieś, bez dzoevi, totalny luz. 

9 godzin temu, Gość fhfhfhuy napisał:

ellok111 Ale co to jest to "swoje życie"? Skoro wyszłam za mąż, urodziłam dzieci, to rodzina jest moim życiem. Moim życiem jest to, w czym funkcjonuje. Jeśli pracuję zawodowo, to praca też jest moim życiem. Przecież to nie jest tak, że jak jestem z rodziną, głównie  z dziećmi, to nie jest to moje życie, a moje życie to czas bez nich. To by było nielogiczne nawet. Nasze życie to jest nasza najbliższa rzeczywistość, najbliższe otoczenie. Jeśli ktoś myśli inaczej, że żyje dopiero po oddaleniu się od rodziny, to po co zakładał rodzinę? Można mieć swoje hobby oczywiście, czas na relaks, ale to nie jest "nasze życie". Nasze życie to jest to, co jest codziennie, wszystko inne to odskocznia, a nie główna treść. 

Bzdura. To, że Ty się sprowadziłaś tylko do roli żony i matki nie oznacza, że każdy tak musi żyć. Tak, rodzina jest ważna ale dla komfortu psychicznego trzeba mieć też to swoje życie, czas na zrobienie czegoś dla siebie, utrzymywanie relacji również z dorosłymi ludźmi. Jeśli Ty wychodzisz z założenia, że rodzina to życie, a wszystko inne jest dodatkiem to współczuję Ci sprowadzenia siebie samej do roli tylko i wyłącznie matki i żony, braku większych ambicji, zainteresowań. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala syrenka
9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ja mam syn 1,5 rocznego i też zero życia towarzyskiego. Nigdzie nie wychodzę, nigdzie nie jeżdżę. Jedyną "atrakcją" bez dziecka odkąd mam dziecko są tylko wypady dwa razy w tygodniu na jakieś zakupy spożywcze, a tak to nic. Chociaż wtedy też się muszę spieszyć, bo jak za długo mnie nie ma to już dostaje smsy, albo telefony, żebym się pospieszyla. Z pracy mnie zwolnili to teraz nawt żyć mi się nie chce i nie mam za wiele pieniedzy. Rano wstaje tylko dlatego, że muszę dziecko ogarnąć. Chciałabym wybrać się na jakieś wycieczki krajonazwcze, ale męzowi na ogół się nie chce, bo mówi, że z małym dzieckiem się nie da. No to siedzieć w domu już tyle czasu. Nienawidzę swojego zycia, nic tylko dziecko i dziecko i jego wieczne jojczenie i zabawianie.

A co to znaczy, ze zaraz dostajesz telefony i sms, ze masz sie pospieszyc? To pan tatus tak szybko wysiada i dzieckiem sie zajac nie potrafi? Wez mu walnij w leb czyms ciezkim, bo dziecko zawsze bedzie tylko na Twojej glowie, a on ma obowiazki takie same jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×