Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boje sie opuscic rodzicow i zamieszkac z mezem

Polecane posty

Gość gość

dobrze mi w rodzinnym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas odciąć pępowinę, nie przejmuj się mam tak samo, ale kiedyś trzeba się usamodzielnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zostan i bedxziesz siedziec cale zycie na garnuszku starych i za 10 lat bedziesz ryczec w poduche ze nie masz swojego zycia...soryy no chyba ze masz 18 lat to rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 wlasnie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omg...daj juz rodzicom odetchnac :) idz i zyj swoim zyciem a rodzicow odwiedzaj w wolnej chwili i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz isc do tesciow zostan z rodzicami, nigdzie Ci lepiej nie będzie, wiem z własnego doświadczenia. Teraz wolałabym zyc u rodzicow,było pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od 16roku życia nie praktycznie nie mieszkam w domu rodzinnym - szkoła, studia w innym mieście, owszem mam kase od rodziców (nawet jak pracowałam sama utrzymać się nie stety nie byłam w stanie) więc to nie jest usamodzielnienie się. tym bardziej dziwie się Wam które mogą żyć zupełnie samodzielnie ale wolą siedzieć u rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I masz racje, ze sie boisz, maz zrobi z ciebie niewolnika domowego... stopiowo zaczniesz miec tylko jego zainteresowania, kolo niego tylko robic, staniesz sie cieniem dawnej siebie... zrobi to tak subtelnie, ze nei zauwazysz tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe gdzie rodzice popelnili blad, ze nie nauczyli dziecka samodzielnosci, nie dali rozwinac skrzydel? Jak sie wychowuje takie ofiary, co robic, aby nie popelnic podobnego bledu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa, ja jak Ciebie ktoś okradnie to mow, że wszystkich okradną bo Ciebie to spotkało. jak sobie partnera nie potraficie wybrać to tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
98% facetow w PL to lazy, ktore szukaja mamuski z dodatkow opcja lozka, no bo nie wypada p******ic wlasnej matki... bedziesz kucharka, sprzataczka, praczka, opiekunka do dzieci waszych, ale tylko ty sama, a on bedzie mowil, ze jak pracuje, to nalezy mu sie odpoczynek... po paru latach zapominisz jakie mialas wlasne zainteresowania. A jak bedziesz mieszkac z tesciami, to dopiero bedzie tragedia... Nie daj sie namowic, ja wole byc stara panna niz zyc z facetem...widze po kobietach co sie z nimi robi po paru latach, sa cieniami samych siebie, albo zgryzliwe, nie potrafiace sie juz cieszyc zyciem podstarzale matrony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś starą panna to cosię wypowiadasz o rzeczach o których nie masz BLADEGO pojęcia? "nie znam się ale się wypowiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, nazywam siebie stara panna, bo chce nia byc, ale to nie znaczy, ze nie bylam juz w zwiazku... nie mam zamiaru miec zalozonego chomata na szyje, tylko dlatego, ze powiem tak przy oltarzu, tak jak moje kolezanki... lataja jak porabane kolo pana meza, na siebie czasu nei maja, tez tak mialam, to jest zwiazek po polsku... bycie niewolnikiem meza I jego rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś pieprznięta :) ale nikogo normalnego nie unieszczęśliwisz to całe szczescie. nie wiem co ma na celu plucie jadem na forum. ja jestem w związku i jestem szcześliwa, podobnie sporo koleżanek zamężnych czy też nie. wszystko kwestia tego czy masz olej w głowie i umiesz wybierać ludzi czy lecisz za pierwszym lepszym co się na Ciebie spojrzy. różnie się w życiu dzieje, a Tobie zgorzkniałość raczej nie służy pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo od rodziców bała się wyprowadzić pierwsza żona mojego męża, która była na maxa niezaradna:) Mój obecny mąż wkońcu sam się zawinął z tamtego domu:) I dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×