Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Piate dziecko

Polecane posty

Gość gość
mi też marzy sie duża rodzina. Narazie mam jedno dziecko i z drugim wstrzymam sie kilka lat, ale jestem jeszcze młoda więc mam czas. zarówno ja jak i mąż chcielibysmy mieć conajmniej trojke, nie wiem czy będę miala odwagę na więcej. Narazie córka ma rok a z drugim wstrzymamy sie jeszcze ze 4 lata. córka pójdzie do przedszkola, ja znajdę pracę i dopiero będziemy mogli myśleć. tym bardziej że przed kolejna ciaza muszę zrobić porządek ze zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie to obciach mieć taką dzieciarnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawia mnie kto wychowuje twoje dzieci jak ty pracujesz zawodowo ,p*********e jak potłuczone coś kosztem czegoś ,mama 5 chociaż szczerze napisała że nigdy nie pracowała ,a ta co niby ma 4 i pracuje w życiu w to nie uwierzę .Co czas zrobić następne bo najmłodsze idzie do przedszkola a do roboty iść nie chce .Z Polski uciekłaś no tak bo byś tutaj klepała biedę z tymi dzieciakami a za granicą żyjesz na koszt podatników z tego kraju na jedno wychodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narobią dizeciaków a póżniej w kolejkach do mopsu stoją , zaradne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pięcioro dzieci ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura zawodowa
a co jest " obciachowego " w dużej rodzinie ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa jestem kto was utrzymuje . Pewnie mążuś zapiernicza od rana do nocy bo żonka woli w domu siedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie to państwo POLSKIE pomaga haaaaaaaaaaaaaaaa no śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu szczerze zabilabym bym sie jak bym miala 3, a co dopiero 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można pracować wychowywać i być szczęśliwym człowiekiem z 5 dzieci albo być takimi żmijami jak co niektóre tu tylko żeby ubliżyć i dogadać bo żal doopę ściska no cóż nie każdy ma to szczęście żeby być szczęśliwym w życiu a ja mam 5 wszystkie zdrowe śliczne nie wiem co my jako rodzina robimy wam przecież nie wy musicie się o nie martwić kochać i wychowywać pewnie co niektóre to życzą mi nawet śmierci ale ja mam to szczęście że otaczają mnie cudowni ludzie bo jak by byli tacy to ..... ja rozumiem trzeba umieć przyjąć i krytykę i pochwałę to jest asertywność ale tu może pisać każdy bez wyjątku kto wie kto siedzi i co robi po drugiej stronie pozdrawiam i życzę wam wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura zawodowa
kto NAS utrzymuje ?:) sami się utrzymujemy ,cóż w tym za tajemnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura zawodowa
i wierz mi ,że były czasy kiedy sto razy wolałabym pracować zawodowo niż " siedzieć w domu " jak to się pogardliwie określa . Ale ja nie zmieniam zdania jak tylko poczuję jakiś dyskomfort , bo to oznaczałoby rewolucję w życiu zbyt wielu ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_maa
ja mam 4 dzieci , i chcę jeszcze jedno . :) dajemy sobie radę mamy własny dom mąż dobrze zarabia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze- to współczuję Waszym mężom. Muszą sie nieźle zaharowywac, zeby cały ten bajzel utrzymać. Nawet jeśli dobrze zarabiają, to jakże przytłaczająca jest ta ogromna odpowiedzialność ze wszystko jest tylko na ich głowie. 5 dzieci! Odpowiednio duży dom, samochód, życie na odpowiednim poziomie, zapewnienie im przyszłości. Oczywiście do tego zona nie dokładająca do domowego budżetu ani złotówki, za to chętna zawsze to używania liczby mnogiej- salon mamy taki a nie inny, samochód w zeszłym roku wymieniliśmy itd. Jak ci faceci śpią w nocy ze świadomością, że jakby co, choroba, utrata pracy, które mogą zdarzyć się każdemu, to 7 osób zostaje absolutnie bez niczego! i jeszcze to co ma każdy pracujący człowiek - zwłaszcza w tych konsumpcyjnych czasach chęć posiadania czegoś dla siebie, jakiejś przyjemnosci z tej harowy. Za to mają żony przerażone myślą że dzieci pójdą do szkoły i pójście do pracy stanie się możliwe. Rozwiązanie? kolejne dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jesteś ograniczona kobieto powyżej... dlaczego mierzysz wszystkich swoją miarą? może nie każdy chce żyć tak jak ty? widzisz tylko ciemne strony tej syt. A rodzina? ja mam tylko brata, mamy super kontakt ale bardzo chciałbym mieć więcej rodzenstwa. Wspólne świeta muszą być cudowne. Zawsze jest kogo zaprosić, gdzie pójśc, zawsze jest na kogo liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo na kafe, możesz mieć góra dwoje dzieci, musisz mieć własny dom (ewentualnie mieszkanie M4), musisz pracowac zawodowo, najlepiej wrócić do pracy od razu po macierzyńskim, masz zarabiać 5 tys, wyjeżdzać na wakacje, ferie i święta.... bo inaczej jesteś patologią i nic nie wiesz o życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej doceniam ciepło rodzinne i tego typu wartości. Spojrzałam na te sytuacje tylko ze strony finansów i nietypowo z punktu widzenia mężczyzny, który też jest człowiekiem a nie tylko żywicielem i dawca spermy. Czy to że umiem patrzeć na życie z innej niż własny tylek perspektywy czyni mnie osoba ograniczona? Dobre sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dodam że pochodzę z biednej rodziny i nie przywyklam do luksusów. I tez mam tylko brata i zawsze chciałam mieć więcej rodzeństwa. i co z tego? mam zrobić sobie 5 dzieci i wysłać męża w dziurawych skarpetkach do roboty bo sama nie mam ochoty zapracować na własne dziecko i sobie na podpaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 4 rodzeństwa i oddałabym wszystko żeby zniknęli choćby na jeden dzień, jestem najstarsza i mama nigdy nie miała dla mnie czasu bo banda rozwrzeszczanych dzieciarów wiecznie siedziała koło niej, nie było szans pogadać we dwie choćby 15 minut, do tego wieczne wydatki na młodszych bo rosną wiec co chwila nowe buty, śpioszki, gatki sratki, zarcie w słoikach, mleko itp. moje potrzeby były zawsze na piątym miejscu. Niby mieszkałam w dużym domu, niby na nic nie brakowało, niby byliśmy normalną rodziną ale czuje się dzisiaj bardzo samotna gdy wracam do domu rodzinnego. Większość mojego rodzeństwa nadal tam mieszka wiec w zasadzie nic się nie zmieniło. Zazdroszczę mojemu mężowi jedynakowi ze ma dzisiaj taki kontakt z rodzicami, ja lepiej się dogaduje z teściową niż z własną matką bo przynajmniej ma czas mnie wysłuchać przez pól godziny i można z nią pójść choćby na zakupy bez zgrai dzieciarów. Moje dziecko będzie jedynakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze na start oczywiście nic nie dostałam, a mój mąż ? Dostaliśmy w prezencie ślubnym nowy salonowy samochód a teściowie spłacają nam połowę raty kredytu na mieszkanie. Jednemu dziecku ma się co dać na drogę ale wyposażyć taką zgraje to wiadomo ze nie ma z czego - ale narobić dzieci to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumię niektórych tutaj, a tej powyzej to w ogóle. Mąż dostał samochód bo jest jedynakiem, śmiech. Dlaczego niby rodzice mieliby coś finansować. Ja znam takie młode rodzinki jak Ty, które tylko oczekują że rodzice powinni im coś dać. Mam kuzynkę, która jak tylko dziecko ma wycieczkę w szkole to zaraz oznajmia o tym dziedkom, tak samo z innymi wydatkami. A przepraszam, sama nie umie na to zapracować? xxxx Ja mam 3 dzieci, nie jesteśmy jakąś tam patologią. Nie mamy wysokich dochodów, bo około 4tyś na miesiąc, własny dom ( do którego wykończenia dobraliśmy kredyt - rata 600zł). Nie dostajemy nic z opieki, żadnego rodzinnego ani innych zasiłków. Staramy się dorobić, jak tylko jest możliwość z tego opłacamy wakacje czy imprezy okolicznościowe. W tym roku, z racji tego że urodziłam 3 dziecko nie byliśmy na wakacjach, ale za przeznaczone na ten cel pieniądze pomalowaliśmy pokoje w domu i zamontowaliśmy kupione wcześniej ogrodzenie. Jakoś dajemy rade. Ja uważam ze każdy powinen robić jak uwaza i mieć tyle dzieci ile chce, jeśli tylko uważa że sobie poradzi finansowo, więc nie każdy jest patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po cichu marze, że będę mieć chociaż trójkę :-) zawsze podobały mi się rodziny wielodzietne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie 3 dzieci to już tłum i przepraszam wszystkich ale ja bym się czuła jak patologia idąc z taką gromadą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale baby wytrzymałe, nie do z***bania, po jedynej ciąży, porodzie mam dosyć, a co mówić o 3-5, no nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja mam 3 dzieci, nie jesteśmy jakąś tam patologią. Nie mamy wysokich dochodów, bo około 4tyś na miesiąc" Na 5 osob macie 4000 zł - 600 na rate zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, rachunki z ratą to około 1,5 tyś miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, ale widząc rodzine z 3 dzieci , zadbanych, czystych nigdy bym nie pomyślała że to patologia. CZasem rodziny z jednym dzieckiem to patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak 3 dzieci to patologia to co powiecie na to że moja teściowa ma 11 dzieci? Najmłodsze ma 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli zostaje wam tylko 2500 zł na 5 osob . No dla mnie to bieda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórym osobom to chyba się wydaje, że jak kupują dziecku wszystkie dostępne na rynku gadzety to już wszystko. A gdzie okazywanie miłości i uczenie szacunku do rzeczy i osób. Jak rodzice sami mówią o rodzinach3+ patologia, to jak mają mówić ich dzieci, przecież biorą wzorce właśnie z rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×