Nienawidzę siostry mojego męża!

Nienawidzę siostry mojego meza, jest to leniwa suka, narazie mieszkamy razem ale już za tydzień idziemy na swoje i cale szczęście bo bym zwariowała.Nie robi nic,nie pomaga w domu, cały dzień na telefonie albo na laptopie,ma 21 lat a zachowuje się jakby miała 10! Tak potrafi w*****ć człowieka że brak słów, jak jej coś nie przypasuje to drze morde że ją słychać na ulicy! Rodziców nie szanuje.

nudna prowokacja

co masz na myśli ?

To moja jest lepsza. Ma 30 lat, oczywiscie mieszka z tesciami, nie pracuje, studiuje juz 10 lat. Nie sprzata, nie gotuje, nie pomoze nawet obrac ziemniakow tesciowej, czeka na gotowe. Tesc robi kanapki na uczelnie, wozi i podwozi wszedzie. Jest leniwa, jak ma wolne to csly dzien spi. Poscieli sama nie zmienia, nie pierze....

21 lat przeciez to jeszcze dziecko. wyrosnie. a Ty moglabys byc dojrzalsza i miec wiecej wyrozumialosci. a nie od razu z nienawiscia wyskakiwac. bo jest leniwa i pyskata? to zadne powody.

Ona przynajmniej jest u swoich rodzicow w swoim domu ,a nie jak Ty zeraujesz na tesciach :O

Ja jestem dużo starsza, ale nie znoszę również siostry męża. Pierdzielnieta na swoim punkcie, zachowuje się jakby zjadła wszystkie rozumy, wszędzie widzi podstęp, nawet moja teściowa powiedziała mi kiedyś, że nie idzie się z nią dogadać. Na szczęście mieszkamy daleko, nie muszę się spotykać z tą świruska często.

jak nie wiesz o co chodzi to się nie wypowiadaj, nie chce tu mieszkac ale musze bo czekamy na kontrakt do podpisania , ona nawet nie potrafi obrac ziemniaka na frytki, raz zrobila taka akcje ,usiadła na podłodze i zaczeła płakać wydzierac sie ze jest zazdrosna o mnie ze mama kocha mnie bardziej itd.. to nie jest normalne, nie mozna jej zwrocic uwagi bo ona wie wszystko najlepiej,ona moze sie wysmiewac z innych a jak ktos sie zartuje o jej ulubionym chinskim zespole to zaraz sie obraza i wstaje od stołu,niby studiuje ale wogole tam nie chodzi bo po co jak mama i tata zaplaca, pociagniem nie pojedzie bo po co jak moze ktos ja autem podwiesc! jest wrednym leniem

i nie żeruje idiotko na teściach bo pracuje w przeciwieństwie do niej

a wy lubicie siostrunie swoich mężów?

a wy lubicie siostrunie swoich mężów? xxx Ta młodsza jest w miarę ok. Idzie z nią fajnie pogadać. Nieraz coś jej doradzę jak się dziewczyna żali na głupie koleżanki i złośliwe sąsiadki, ale ta starsza to takie chodzące nieszczęście, że mnie jedynie do śmiechu doprowadza. Najpierw narobi głupot, a później dzwoni i płacze do słuchawki :D

u mnie to samo , tylko że mój mąż ma jedną siostrę ale głupią jak nie wiem co, ma 21 lat a dla niej sie liczy tylko telefon i laptop,nie wiem jak można nie mieć koleżanek bo się woli telefon, na niby studiach nikt z nią nie chce rozmawiać bo ona woli siedzieć z tel w ręce a później przychodzi do domu i płacze że nikt jej nie lubi..