Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zaproszenie na ślub i co dalej?

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam pewien dylemat. Koleżanka z pracy, z którą współpracuję od ponad roku całkiem niespodziewanie dała mi zaproszenie na ślub i wesele. Nie znam jej narzeczonego (tyle co w pracy widziałam go 2 razy jak przyszedł po nią), nie znam adresu jej zamieszkania, nigdy nie byłyśmy nawet na wspólnym wyjściu na spacer, do baru, gdziekolwiek. Poza pracą nic nas nie łączyło, a prawdopodobnie jako jedyna dostałam zaproszenie. Zanim dowiedziałam się o zaproszeniu, że chce mi je wręczyć to chciała do mnie przyjechać do domu, ale coś do tego spotkania nie dochodziło, zaproponowałam, że możemy spotkać się w orientalnej restauracji, najpierw przystała potem zaproponowała pizzerie. Niestety do spotkania nie doszło. Odwołała. W którymś z smsów napisała, że chciałaby spotkać się ze mną i dać mi zaproszenie na ślub. Kiedy szłam na imprezę firmową, zadzwoniłam do niej czy idzie, najpierw potwierdziła, potem zrezygnowała, ale chciała na chwilkę spotkać się na parkingu przed marketem przed imprezą. Na imprezę podwoził mnie mój mąż, spotkałyśmy się na tym parkingu a ona mi wręczyła zaproszenie na ślub i wesele. Spotkanie trwało może 10min. Zaproszenie dostałam na miesiąc przed ślubem. Powiedziałam jej, że na weselu mnie nie będzie, ale na ślub przyjdę głupio mi tak w ogóle nie iść, tym bardziej, że wcześniej na gg napisała mi że sporo osób jej odmówiło. Zastanawiam się czy wcześniej mnie uwzględniała na liście gości czy dopiero po odmowie kilku gości? Zastanawiam się również czy oprócz kwiatów powinnam jej wręczyć jakiś upominek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaprosiła Cię, bo jej dużo osób odmówiło... Też bym na Twoim miejscu nie szła na wesele. Może zamiast kwiatów wino + jakieś ręczniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła na wesele,tylko na ślub i dała kartke z zyczeniami i kwiaty.Jesteś oczywiście z listy rezerwowej hehe,bo dużo osób jej odmówiło.I jeszcze miesiąc przed ślubem zaproszenie to już w ogóle pojechała po całości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła tylko do kościoła, wręczyła kwiaty i złożyła życzenia. Skoro nie przyjaźnicie się, a to jedynie koleżanka z pracy, to najlepsze rozwiązanie, szczególnie, że zaprosiła Cię "na ostatnią chwilę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wino + kartka i idziesz tylko do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat z tym zaproszeniem miesiąc przed wyszło tak, bo musiała przyspieszyć ślub z pewnych względów, ale sądzę że dużo wcześniej wiedziała o tym, przynajmniej w połowie marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekka przesada co do czepiania sie formy zaproszenia... i terminu przed weselem.... a jak niektore pisza ze zostalas zaproszona z listy rezerwowych to az mi sie smiac chce.....jak ludzie takie glupoty wymyslala i jeszcze sie o to obrarzaja... Kazdy PM organizujaca slub robi sobie liste osob ktore chcialaby widziec na swoim slubie....i np okazuje sie ze na liscie jest 200 osob budzet PM maja na 100 osob. Wtedy ludzi sie poprostu ujmuje. Alternatywnie jezeli budzet jest na 100 osob a tak naprawde na liscie jest tylko 80 osob to wtedy para mloda jeszcze mysli kogo mogla by zaprosic kogo lubi..... ot cala tajemnica. Wg dobrych obyczajow nalezy zaprosic gosci na wesele na tyle wczesnie zeby mogli sie do niego przygotowac (wziasc wolne jezeli jest jakis dojazd, przemyslec prezent) Zazwyczaj pary mlode organizujace wesele daja termin potwierdzenia przybycia okolo 2-3 tygodnie przed weselem. A niektore pary decyduja si ena szybki slub i sa w stanie zorganizowac slub i wesele w 3 miesiace. Autorko dostalas zaproszenie na slub i wesele na miesiac do przodu - czyli wystraczajaco duzo czasu (moze reszta gosci tez dostala w tym samym czasie co ty) Jezeli pasuje Ci termin i masz ochote isc z mezem sie pobawic to smialo idz na ten slub i wesele. Jezeli za to Ci nie pasuje termin i np nie masz kasy to nie idz wcale. Jak by chciala zaprosic cie tylko do kosciola to by Ci etak zaprosila a ona zaprosila tez na wesele - wiec skorzystaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sądzisz, skąd normalny człowiek zarabiający 1200zł w miesiąc ma odłożyć 400-500zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalny czlowiek zarabia w miesiac wiecej kasy, oraz normalny czlowiek ma zawsze odlozone jakies pieniadze...... a jak sie nie ma miedzi to sie na d***e siedzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale gdybyśmy dostali zaproszenie miesiąc wprzód to byśmy podziękowali bo dla nas ważniejsze sa opłaty aniżeli być gościem rezerwowym,bo MP wykruszyla się lista,wiec dziewczyno nie pitol tutaj o miedzi,bo nie każdy może od tak sobie wylozyc kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...Jak by chciala zaprosic cie tylko do kosciola to by Ci etak zaprosila a ona zaprosila tez na wesele - wiec skorzystaj... ta bo kolezanka liczy pewnie na grubasna kopertę i nie wierze w to,ze daje się zaproszenie na miesiąc przed tylko dlatego ze się kogos lubi i chce się z ta osoba spedzic ten czas...jeśli kogos lubie to powiadamiam i daje zaproszenie dużo wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jezeli PM szybko organizuje slub to tez bys sie obrazila? Moja znajoma np wziela slub cywilny w UK ale jej rodzice nalegali na wesele w polsce. Wiec w doslownie miesiac zorganizowali wesele.... ja dostalam zaproszenie na3 tygodnie przed..... i co tez mam sie obrazic ze nie zaprosila mnie 3 miesiace wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paprotka21
A ja mysle ze moze poza tym ze ona wszystkim miesiac wczesniej mogla dawac zaproszenia, to... Moze ona Cie po prostu lubi jako kolezank z pracy i jestes na tyle dla niej wazna osoba ze chce zebys uczestniczyla w tym waznym wydarzeniu, i moze nie bylo przez ten caly rok okazji zeby sie zaprzyjaznic poza praca albo moze ona ma problemy z nawiazywaniem blizszych relacji, dlatego sie prywatnie nie widywalyscie i nie poznalyscie wzajemie swoich bliskch, to co dla Ciebie znaczy malo w sensie relacji, dla osoby majacej trudnosci w nawiazywaniu relacji moze znaczyc duzo....tzn na tyle wystarczajaco zeby chciala Cie zaprosic na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie osobiście nie ma znaczenia, że dała zaproszenie na miesiąc przed (chociaż w momencie dania zaproszenia, termin potwierdzenia przybycia na ślub i wesele już minął), gdyby jednak któreś z wcześniejszych umawianych spotkań doszło do skutku to termin potwierdzenia nie straciłby "ważności". Rozumie, że skoro musiała przyspieszyć swój ślub to i czasu na rozdanie zaproszeń było mało. Kwestię momentu dania zaproszenia zostawmy w spokoju. Aczkolwiek przyznacie, że danie zaproszenia na parkingu jest dziwne? Mimo wszystko nie zraziło mnie to. Na wesele nie pójdę, ponieważ jestem w ciąży i strasznie przeszkadza mi hałas (od razu zaczyna mnie boleć głowa, a jeszcze przed ciążą cierpiałam na migreny) do tego doszły bóle kręgosłupa i momentami ciężko mi się poruszać. Impreza firmowa tylko mnie utwierdziła, w tym, że na żadne imprezy się już nie nadaje, bo po dwóch godzinach musiałam stamtąd szybko wyjść. Iść i siedzieć tylko za stołem, to bym się głupio czuła. Zatem powiedziałam jej, że będę tylko na ślubie. Kwestia tego czy powinnam dać jej jakiś prezent czy tylko kwiaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwiaty i kartke z zyczeniami i wystarczy i nie musisz czuc się zobowiazana do prezentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym dała drobny prezent, tak do 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poszła tylko do kościoła, wzięła ze sobą wino i ładnie spakowany album na zdjęcia, albo jakąś fajną ramkę na 2-3 zdjęcia. Myślę, że nie ma co szaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na takim slubie mozna kogos poznac na spoko :) www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×