zagadujecie do facetów

Niektóre kobiety wyznają zasadę,że nigdy nie zagadują pierwsze,że to facet ma zabiegać. Pytanie do was-Kiedy zagadujecie jako pierwsze: 1. Kiedy nawet się nie znacie, a facet Wam się podoba, 2. Kiedy on pisze jednym razem,a wy odpisujecie następnym, 3. Dopiero po udanym spotkaniu, 4. Nigdy nie zagadujecie jako pierwsze.

niektorzy chloptasie wyznaja zasade ze jak otworzysz usta to z pewnoscia po to by wysluchac pouczenia wtedy jest problem, bo za chwile zycie pokaze im ustami ich wlasnych dzieci ze przesadzili

up

Pkt 1.

Brakuje opcji do wyboru: 5. Kiedy podoba się wam kolega i go gdzies pierwsze zapraszacie.

jakiś sprawdzony sposób?

pkt. 4 ale żaden nie chce mnie podrywać bo to ciecie i śmiecie wiedzą doskonale, że jestem dla nich za wysoką ligą. To mężczyzna powinien starać się o kobietę. Nawet jak mi się ktoś podoba a nawet go kocham to i tak czekam aż to on wszystko zaaranżuje.

do 21:49, a jeżeli on pisze raz, drugi , trzeci jako pierwszy?Też nigdy nie zagadujesz sama z siebie?

to on jest facetem nie ja więc nie będę się poniżała i się odzywała! Facet jest od tego!

Boże chroń mnie od takich kretynek jak ta u góry. Skąd się biorą te wszystkie drewnianie paniusie z przerośniętym ego?

Zawsze 1. Pozostałe opcje nigdy mi się nie zdarzyły.

pkt 4 z niesmialosci:)

ja nigdy nie zagaduje facetow no www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

jeżeli piszecie już z kimś, zakładam...jak najlepiej zagadać bez banalnego jak leci?, co słychać?

gość to on jest facetem nie ja więc nie będę się poniżała i się odzywała! Facet jest od tego! x Jak zgubisz drogę,a pierwszą napotkaną osobą będzie atrakcyjny facet,również nie odezwiesz się?

Nie chodzi o zapytanie o drogę tylko podryw. Każdy ma prawo do swojego zdania. Sam jestem ciekawy odpowiedzi. Chociaż tylko takich się spodziewałem. :)

Taki_jeden_964 Nie chodzi o zapytanie o drogę tylko podryw. Każdy ma prawo do swojego zdania. Sam jestem ciekawy odpowiedzi. Chociaż tylko takich się spodziewałem. usmiech.gif x Przy sprzyjających okolicznościach,żaden problem.

...przeleciała wszystkie moje punkty...a potem,że nieśmiała... jak nie śmiała?!Ze mnie się śmiała...nie!? Nieśmieszności nie widzę w tym źadnej...apsik... Na zdrowie!

a może wypowiedzą się faceci, jak to widzą...

Ja myślę, że to nie do końca ważne kto zagada pierwszy, ważne żeby potem w małżeństwie facet był w porządku. Bo co z tego że zainicjuje na początku wszystko, zdobędzie kobietę i przestaje się wtedy starać. Po drugie kobieta może pierwsza zagadać, ale potem facet przejmuje "pałeczkę" i działa, chroni związek, stara się o jego jak najlepszy rozwój.

ja nie zagaduję pierwsza , ale mam inne sposoby, miły uśmiech i facet sam zaczyna rozmowę

piszę o sytuacji gdy jakiś tam kontakt jest już nawiązany.

Można i tak, jedna potrzebuje rozmowy, a innej wystarczy uśmiech. :)

to samo musi wyjść spontanicznie czasem mogę zagadać, ale zazwyczaj oczekuję by rozmowę nawiązał facet bo ja raczej jestem nieśmiała

Przecież nawet jeśli zagadamy do kogoś pierwsi,nie musi to kończyć się związkiem.Kiedy facet uzna dziewczynę za atrakcyjną,nie znaczy to,że chce z nią być.To normalne,że ktoś może nam podobać się,ale do związku z daną osobną daleka droga.