Jestem nienormalna zazdrość o chrześnice partnera.

Witam Mam ogromny problem- zazdrość. Nie umiem sobie z tym poradzić. Jestem z moim facetem 1,5 roku, ogólnie jest bardzo dobrze między nami. Mój partner jest bardzo mocno związany ze swoją rodziną, rodzeństwem. Na początku mi to przeszkadzało, ale obecnie zaakceptowałam tą sytuację i się przekonałam do jego rodziny :). Jednakże problem stanowi jego 5 letnia chrześnica..jestem o nią strasznie zazdrosna :/ i nie wiem co z tym robić to tylko dziecko. Mój chłopak ją uwielbia, rozpieszcza ją a ja jestem zazdrosna ....nie wiem jak sobie z tym poradzić:(. Mój negatywny stosunek do dziecka być może powstał dlatego, że na początku związku rodzice (czyli siostra i szwagier chłopaka) ów chrześniaczki namawiali mojego chłopaka do wyjazdu za granicę i zostawienia mnie... Czy ktoś miał taki problem, jakieś rady?/

uuuuu

doceń się ku//rwa to ci przejdzie

jesteś zazdrosną egoistką, skoro już wcześniej namawiali go do zerwania to musisz być niezłą zołzą, jędzą, jak mozesz być zazdrosna o dziecko, pewnie jak coś dziecku kupi to też jesteś zła by dał te pieniądze tobie współczuje temu chłopakowi,powinien kopnąć cię w doopę

bycie zazdrosnym o dziecko ... paranoja ;/ rozumiem ze mozna byc zlym, ze np. wydaje kase na obce dziecko, ale bycie zazdrosnym ;/

sama się kopnij w du//pę i ja zostaw dzi//wko, trudno, jest jaka jest ale jest i mi to odpowiada

Rozumiem cie doskonale, tez podobnie miewam, ale probuje z tym walczyc bo tochore az wstyd, musisz z tym walczyc moze sprobuj podejsc do tej dziewczynki rowniez w taki sposob jak twoj chlopak no i docen sie sama i glowa do gory

podejdź do niej i ją przytul a najważniejsze nie niszcz dzieciństwa dziecku przez twoją zazdrość, dzieci, takie niewinne, takie piękne, nie wolno ich krzywdzić, kiedyś indoktrynacja w szkołach zrobi z nich skur//wieli ale póki co, niech żyją swoją wolnością

bo jesteś tępą idiotką której jedyną wartością życiowa na której sie opierasz to facet, facet ma cie żywić, kochać bo inaczej bez faceta zdechniesz pod mostem nawet zazdrosna o dziecko i o każdą istote której twój Pan i Władca zechce darzyc uczuciem, jakimkolwiek zainteresowaniem, czujesz się zagrożona dla mnie takie baby to śmiecie do utylizacji

Po pierwsze jestem zazdrosna ale nigdy nie utrudniam kontaktu, nie nastawiam negatywnie nie żałuje kasy!!! Nigdy po prostu unikam tej małej. Nigdy też nic złego przy nim o niej nie powiedziałam. Małej też nigdy krzywdy nie zrobiłam nic nie powiedziałam !!! Nie przepadam za nią bo uważam, że jest rozpieszczona, rozwrzeszczana i brak jest wychowania i tyle - ale to już sprawa rodziców jak ją wychowują. Nie przepadam ogólnie za dziećmi ale nigdy nie robię im krzywdy. Po prostu nie mam do nich podejścia bo nigdy nie miałam za bardzo do czynienia z dziećmi. Jestem zazdrosna fakt i chce z tym walczyć bo wiem, że zazdrość o dziecko jest nienormalna. Co do namawiania do zerwania to wtedy jego siostra i szwagier mnie nie znali i twierdzili że to nic poważnego więc nic się nie stanie jak ot tak mnie zostawi :/// dlatego jestem taka zła i mam do nich urazę

nosz k***a a czy ja powiedziałam że facet ma mnie żywić i kupować nie wiadomo co. Sama zarabiam i umiem sama siebie utrzymać !!

Jestes zazdrosna bo moze sama nie doswiadzczylas czułości jak byłaś mała? Z jednej strony ciesz sie bo facet ma podejście do dźieci.

Może i coś w tym jest ogólnie u mnie w domu jest wszytko ok ale zawsze było mało czułości i okazywania uczuć i teraz też tak mam nie za bardzo umiem okazywać uczucia innym

Taaa, dzieci takie piekne, niewinne, a włąsnie są czasem bardziej okrutne niż dorośli. Ja tam dzieci nie lubię, szczególnie szkolnych i przedszkolnych. Spróbuj zblizyc sie do niej, zagadaj, zaproponuj wspólna zabawe czy wyjscie na lody.

Gość powyżej dzięki za radę...tylko że ja nie umiem bawić się z dziećmi i w ogóle nie mam do nich podejścia. A jak się rozpłacze to już w ogóle. Dla tego unikam maluchów poco na wzajem się skazywać na wspólne towarzystwo .

Skoro sama masz opory,nie dziwie się wcale, moze z facetem i z jego chrzesnicą, z nim przy boku bedziesz czuła sie bezpieczniej przy niej. Do parku, nad wodę, na lody, na frytki, troche czasu razem moze zblizyc.

srata tata dzieci nie są idealne, dobrze wiedzą czego chcą i jak to osiągnąć. A taka mała dziewczynka uczy się już od najmłodszych lat pewnie wszyscy jej pobłażają i ma zero dyscypliny

ja tam lubię dzieci