Jak się ubierać sexi i kobieco, ale nie dosłownie

To tak w skrócie w tym temacie bo by mi się nie zmieściło że chodzi mi o to, żeby na codzień wyglądać sexi i kobieco, ale bez wysokich butów, mini i zbyt dużych dekoltów. Mam spory, ładny biust, płaski brzuch i wąską talię, krągły fajny tyłek, nogi bardzo przeciętne :). Wzrost też przeciętny - 166. Jak się ubierać żeby było kobieco, ale bez odsłaniania nóg (nadmiernego) i bez wysokich butów. Macie jakieś pomysły / linki do faknych stylizacji?

Podkreślaj kobiece kształty i atuty swojej figury. Góry sukienek, bluzki , topy z niedużym dekoltem w serek, kopertowe, z pęknięciem pod szyją , koszule z rozpiętymi dwoma- trzema guzikami .Spódnice i doły sukienek o modnej długości midi -ołówkowe lub miękko spływające , ideale będą solejki. Spodnie o prostej linii albo cygaretki . Talię możesz podkreślić paskiem, ale nie za szerokim . Buty na małym słupku, kaczuszce, niskich koturnach, balerinki. Kobiece wzory - kropki, kwiatki , koronkowe wstawki i biżuteria - długie naszyjniki, kolczyki , bransoletki, luźno spływające cienkie szaliczki dopełnią kobiecego looku.

super, bardzo dziękuję :)

Co tak się uparłaś, żeby chować nogi??? Piszesz, że jesteś zgrabna, masz przeciętne nogi. Nawet przeciętne nogi wyglądają świetnie na obcasach. Więc odwagi, bo u kobiety, jak mawiała moja cicia, najważniejsze są włosy i właśnie nogi. Teraz upały, więc masz pretekst, żeby przełamać się.

skorzane spodnie to podstawa postimg.org/image/chiz1q089/

Według mnie najbardziej kobieca jest moda w stylu retro:) Zerknij sobie na te sukienki stylizowane na lata '50. Nie są wyzywające, ale jednocześnie podkreślają kobiecość: http://e-vintage.pl/sukienki-lata-50-gdzie-kupic/